Stadion zdemolowany, Legia potępia chuliganów

Straty po meczu
Straty po meczu
Źródło: legia.com
Krajobraz po piątkowej zadymie na stadionie Legii mówi sam za siebie. Pseudokibice wyrywali pisuary, spalili krzesełka, niszczyli drzwi. Nie oszczędzili nawet stołu do piłkarzyków. "Klub stanowczo potępia akty chuligańskie podczas meczu derbowego" - czytamy na oficjalnej stronie Legii, która prezentuje też skutki demolki.

"W trakcie meczu derbowego z Polonią Warszawa na trybunie północnej miały miejsce akty chuligańskie oraz starcia ze służbami porządkowymi. Zniszczone zostały krzesełka, toalety oraz punkty gastronomiczne. W chwili obecnej trwa analiza materiałów z monitoringu" – brzmi komunikat na stronie Legia.com.

"Surowe konsekwencje"

Do starć między ochroną a pseudokibicami doszło w przerwie meczu derbowego. Jak mówi Mariusz Mrozek, rzecznik stołecznej policji, dotychczas zatrzymanych zostało 17 osób. "W stosunku do chuliganów, którzy brali udział w zajściach Klub będzie wyciągał surowe konsekwencje z nałożeniem zakazów stadionowych w maksymalnym wymiarze. Ponadto, na wniosek policji materiały dokumentujące zajścia i zniszczenia zostaną jej przekazane i liczymy, że osoby, które się tych aktów dopuściły zostaną postawione przed sądem" – czytamy w oświadczeniu na Legia.com.

Aktom wandalizmu, do jakich doszło w piątek na stadionie przy ul. Łazienkowskiej przyjrzą się też służby wojewody mazowieckiego. Niewykluczone, że zamknięta zostanie tzw. Żyleta, czyli trybuna północna.

Mecz derbowy zakończył się wynikiem 1-1. Na trybunach nie było kibiców Polonii.

ran/roody

Czytaj także: