"Słoik" prezydentem Warszawy? "Można to sobie wyobrazić"

[object Object]
Patryk Jaki mówi o sobie "słoik"TVN24
wideo 2/2

Twierdzi, że jest gotowy do tego, żeby być prezydentem Warszawy. Dlaczego Warszawy, a nie Opola - skąd pochodzi i gdzie ma duże wpływy? Między innymi o to Patryka Jakiego zapytał Arkadiusz Wierzuk, reporter magazynu "Czarno na białym" TVN 24.

Reporter "Czarno na białym" TVN24 spotkał się z wiceministrem sprawiedliwości w siedzibie resortu. Patryk Jaki nie wyklucza startu w wyborach samorządowych, a jego celem byłoby stanowisko prezydenta Warszawy.

- Przyjdzie czas, żeby myśleć o nowych zadaniach. Jeśli takie zadania otrzymam, to poważnie je rozważę. Na razie o tym nie myślę - powiedział Jaki. Dodał, że jest gotowy je podjąć.

"Jestem słoikiem"

Jaki w stolicy mieszka od sześciu lat, ale test na znajomość miasta zdał pozytywnie - przynajmniej jeżeli chodzi o stołeczne mosty. Wymienia poszczególne przeprawy przez Wisłę, wskazując na ich wagę w komunikacji miejskiej.

Z jednej strony już warszawianin, z drugiej ciągle opolanin. - Jestem słoikiem. Chyba większość mieszkańców Warszawy to są słoiki, którzy przyjechali z innego miasta - stwierdził wiceminister. Dodał, że kocha Opole, ale związał swoje życie ze stolicą. Na pytanie, czy słoik może zostać prezydentem Warszawy, Jaki stwierdził, że "można sobie to wyobrazić".

Przymiarki PiS-u

W wewnętrznym sondażu zleconym przez PiS Patryk Jaki miał wygrać w pierwszej turze z ewentualnym kandydatem PO Rafałem Trzaskowskim. W innym wariancie Rafał Trzaskowski już w pierwszej turze wygrywa z obecnym marszałkiem Senatu Stanisławem Karczewskim.

Druga tura, według sondażu, to wygrana Trzaskowskiego - zarówno z Jakim i Karczewskim, choć ten drugi zdobywa więcej punktów niż Jaki.

O ile politycy PiS twierdzą, że sondażu nie było, o tyle przymiarki do walki o ratusz w partii rządzącej trwają.

- Podejmiemy decyzję o kandydacie pod koniec roku - powiedział reporterowi "Czarno na białym" marszałek Senatu Stanisław Karczewski, który brany jest pod uwagę jako kandydat PiS, co sam potwierdził.

- Byłem zaskoczony, że taki sondaż rzeczywiście jest. Natomiast wierzę w to, że mieszkańcy Warszawy po latach złodziejskich rządów w Warszawie, chcą mieć uczciwego prezydenta. Chciałbym, żeby Warszawa była miastem, w którym pieniądze zamiast złodziejom przekazuje się na inwestycje - powiedział Jaki.

Plan dla stolicy

Priorytetami Jakiego w stolicy mają być: inwestycje, infrastruktura i programy dla młodych przedsiębiorców. Jak obiecywał, Warszawa ma być dla wszystkich, nie tylko dla biegaczy. Pytany, czy zlikwiduje maratony w stolicy, zaprzeczył. - Sam jestem z krwi i kości sportowcem. Zawsze gdy są maratony, to miasto jest źle zorganizowane - podkreślił.

Polityk Solidarnej Polski przyznawał, że nie rozmawiał jeszcze z kierownictwem PiS na temat wyborów w Warszawie. Jednak u czołowych polityków tej partii zbiera pozytywne recenzje.

- Jeżeliby dzisiaj zapytać, kto kojarzy się ze sprawami warszawskimi, to nazwisko Patryka Jakiego nie mogłoby być pominięte - powiedział Jacek Sasin, poseł PiS. Wiceminister sprawiedliwości kojarzony jest obecnie przede wszystkim z komisją weryfikacyjną, zajmującą się reprywatyzacją w Warszawie.

Przewodniczący komisji

- Patryk Jaki bardzo często ma problem z tym, żeby wyznaczyć granice pomiędzy tym, co jest dociekaniem prawdy, a co jest linczem. Jest typowym demagogiem. Robi z komisji weryfikacyjnej show zamiast miejsce, w którym miałyby być wyjaśniane sprawy - oceniła Katarzyna Lubnauer, przewodnicząca klubu parlamentarnego Nowoczesna.

Szef komisji weryfikacyjnej zapytany został o to, czy komisja jest jego trampoliną do ratusza. - Jeżeli ktoś tak by to nazwał, to tę trampolinę zbudowała Hanna Gronkiewicz-Waltz i Platforma Obywatelska. Nie byłoby tej komisji, gdyby nie zaniedbania Platformy - stwierdził Jaki.

Zdaniem Jakiego tymi zadbaniami jest brak ustawy reprywatyzacyjnej. Sam przedstawił własny projekt, który zakłada między innymi odszkodowanie w wysokości do 20 proc. wartości utraconego mienia. Ustawa ta ma mieć poparcie pani premier.

Jednak Beata Mazurek, rzeczniczka PiS, mówiła, że projektu dokładnie nie zna. - Patryk Jaki to jest Solidarna Polska, nie PiS - skomentowała posłanka PiS.

Komisja, którą Patryk Jaki kieruje, uchyla kolejne decyzje reprywatyzacyjne władz Warszawy, miedzy innymi w sprawie działki przy Chmielnej 70 i kamienicy przy ulicy Poznańskiej 14. - Podnosimy Polskę z kolan. Pokazujemy, że Polska potrafi grupie przestępczej zabrać kamienicę tam, gdzie niesłusznie ją dostali - powiedział Jaki.

Podejmowane przez komisję decyzje rozbudziły nadzieję mieszkańców warszawskich kamienic. Mieszkańcy budynku przy Poznańskiej 14 z radością przyjęli decyzję o zwrocie reprywatyzowanego budynku miastu.

- Na razie nie stało się kompletnie nic. Pan minister Jaki wychodzi i twierdzi, że Warszawa odzyskała kamienice, bo te decyzje muszą obronić się w sądzie - ocenił Marcin Kierwiński z PO. - Mamy pic, nic więcej - dodał.

- To, że decyzja jest zaskarżona, to nie znaczy, że nie jest ostateczna. Mieszkańcy przechodzą pod inny rygor prawny i będą musieli płacić niższy czynsz i to się stanie wkrótce - stwierdził Jaki.

Działalność w Opolu

Dobrzeń Wielki, gmina na Opolszczyźnie, której część od początku roku jest częścią Opola. Do stolicy regionu włączona została Elektrownia Opole. Zakład, który płaci rocznie do miejskiej kasy kilkadziesiąt milionów złotych w podatkach.

- Jak patrzę na to, co robi teraz pan minister Patryk Jaki, to jestem zszokowany, bo pan Patryk Jaki walczy w Warszawie z układem i reprywatyzacją, to nie było nic dobrego. Ci ludzie zostali skrzywdzeni, ale tak naprawdę pan Patryk Jaki bezpośrednio skrzywdził nas - mówił Rafał Kampa ze Stowarzyszenia Obrony Samorządności "Na Swoim".

Kampa jest radnym gminy Dobrzeń Wielki, który organizował protesty przeciwko włączeniu części tych terenów do Opola. Przyłączenie wspierał na szczeblu centralnym Jaki. Wówczas nie pomogły protesty i głodówki mieszkańców, którzy obawiali się utraty miejsc pracy i odpływu kapitału. Decyzja zapadła.

- Głównie chodziło o to, aby zastrzyk pieniędzy z elektrowni trafił do miasta Opola, a nie do gminy - podkreślił Kampa.

Minister obecnie twierdzi, że to on miał rację. Według niego ludzie nie stracili pracy, a gmina Dobrzeń Wielki nie radziła sobie z takim zastrzykiem pieniędzy.

- Ludzie zobaczyli, że końca świata nie było, że nic takiego się nie stało, co w diametralny sposób zmieniłoby życie tych ludzi - ocenił Marcin Rol, wiceprezydent Opola, bliski współpracownik Jakiego. - Jeśli dzisiaj ktoś mi powie, że jestem człowiekiem Patryka Jakiego, mnie to cieszy - dodał.

Na Opolszczyźnie to cała drużyna, która opisywana była w "Czarno na białym" rok temu. Osoby powiązane z wiceministrem sprawiedliwości, które po wyborach parlamentarnych znalazły zatrudnienie w państwowych spółkach i w samorządzie.

Na pytanie, czy rozdaje karty na Opolszczyźnie, Jaki odpowiedział przecząco. - Przylepia mi się taką etykietę - stwierdził.

- Mówi się o tym, że to pierwszy kadrowy województwa opolskiego - powiedział o wiceministrze sprawiedliwości Szymon Ogłaza, wicemarszałek województwa opolskiego. To z nim Jaki ponad dziesięć lat temu działał w opolskiej Platformie. Patryk Jaki długo nie zagrzał miejsca w PO i przeszedł do PiS. W ostatnich wyborach parlamentarnych jako kandydat Solidarnej Polski dostał tu prawie trzydzieści tysięcy głosów.

- Ten tupet i pewna bezczelność porywa pewna grupę ludzi. Robi to dobrze i konsekwentnie - stwierdził Ogłaza.

Na stwierdzenie reportera, że może powinien startować na prezydenta Opola, Jaki stwierdził, że jego rodzinne miasto "ma dobrą władzę". - Sam ma w niej niemały udział. Jeżeli jakieś miasto potrzebuje zmiany, to potrzebuje Warszawa - ocenił Jaki.

Ostry język

Jaki znany jest z różnych wypowiedzi. W marcu 2016 roku o sędziach trybunału mówił, że "są wolnymi ludźmi, mogą się spotykać, kiedy chcą. Mogą sobie zamówić espresso i ciasteczka". Sześć miesięcy później z mównicy sejmowej stwierdził, że "mieszkańcy okręgu pana posła Kropiwnickiego skarżą się, że pan poseł Kropiwnicki w swoim mieszkaniu prowadzi agencję towarzyską".

Z kolei dwa lata temu będąc rzecznikiem Solidarnej Polski na marszu przeciwko islamizacji w Opolu powiedział "Jan III Sobieski zatrzymał marsz tej dziczy na Europę". Jaki skomentował też sprawę napaści na małżeństwo Polaków w Rimini "Za #rimini dla tych bydlaków powinna być kara śmierci. Choć dla tego konkretnego przypadku przywróciłbym również tortury" - napisał na Twitterze.

Pytany przez reportera "Czarno na białym" o powyższe wypowiedzi, czy przystoją urzędowi wiceministra, który zajmuje. - Jeżeli pan mnie pyta, czy gwałciciele z Rimini to dzicz, to dalej mówię, że to dzicz - odpowiedział Jaki, a za słowa o prostytutkach w domu posła Kropiewnickiego ostatecznie przeprosił w sejmie.

Swoje działania tłumaczy temperamentem. - To jest tak jak podczas walki bokserskiej. Nawet najlepsi bokserzy, jak wychodzą do walki - a polityka to codziennie jest walka - popełniają błędy - stwierdził Jaki.

Decydujące starcie za rok. Czy Patryk Jaki wyjdzie ostatecznie na ring warszawski zdecyduje nie on sam, ale jego sztab trenerski. Na trening zostało niewiele czasu.

Arkadiusz Wierzuk, "Czarno na białym" TVN24

tmw/md/pm

Pozostałe wiadomości

Podczas gaszenia pożaru domu w miejscowości Wolkowe strażacy znaleźli spalone ciało 77-letniego mężczyzny. Z ustaleń prokuratury wynika, że to 41-letni syn zmarłego podłożył ogień. Podejrzany usłyszał zarzut zabójstwa oraz znęcania się nad ojcem.

Groził ojcu, że go zabije i spali. Prokuratura: podłożył ogień w budynku, 77-latek zginął w płomieniach

Groził ojcu, że go zabije i spali. Prokuratura: podłożył ogień w budynku, 77-latek zginął w płomieniach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kręcono w nim "Pana Tadeusza", nowi właściciele zapowiadali powstanie luksusowego hotelu. Deweloperowi przerwała prace sprawa w sądzie. Został oskarżony o uszkodzenie zabytkowego spichlerza, dziś zapadł wyrok. Sąd uniewinnił dewelopera. Prokuratura nie wyklucza apelacji.

Finał sprawy uszkodzenia zabytkowego spichlerza, deweloper uniewinniony

Finał sprawy uszkodzenia zabytkowego spichlerza, deweloper uniewinniony

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tempo przyrostu jest bardzo duże, widać je wręcz gołym. Spodziewamy się, że w weekend będzie około dwóch metrów - mówi Jan Piotrowski, pełnomocnik prezydenta Warszawy do spraw Wisły, pytany o sytuację na stołecznym odcinku rzeki.

Rośnie poziom Wisły w Warszawie. "Tempo przyrostu jest bardzo duże"

Rośnie poziom Wisły w Warszawie. "Tempo przyrostu jest bardzo duże"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wyniesione przejście dla pieszych przy szkole podstawowej na Czarnomorskiej zostało rozebrane na rzecz wyspowych progów zwalniających. Mieszkańcy alarmują, że kierowcy omijają je środkiem jezdni, zamiast zwolnić przed "zebrą". Urzędnicy zapewniają, że to tymczasowa organizacja ruchu, a bezpieczne przejście zostanie przywrócone.

Rozebrali wyniesione przejście przed szkołą. "Kierowcy przyspieszają zamiast zwolnić"

Rozebrali wyniesione przejście przed szkołą. "Kierowcy przyspieszają zamiast zwolnić"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Fabryka narkotyków w niepozornym gospodarstwie sadowniczym w Grójcu. W budynku gospodarczym policjanci znaleźli prawie 150 kilogramów narkotyków. Ich czarnorynkowa wartość to kilka milionów złotych. Pięciu mężczyzn zostało zatrzymanych.

Fabryka narkotyków w gospodarstwie sadowniczym. Prawie 150 kilogramów mefedronu, amfetaminy i marihuany

Fabryka narkotyków w gospodarstwie sadowniczym. Prawie 150 kilogramów mefedronu, amfetaminy i marihuany

Źródło:
PAP

Na jednej ze stacji benzynowych w Radomiu doszło do wycieku gazu. Ewakuowanych zostało kilkadziesiąt osób. Trwa akcja służb, działania skupiają się na ograniczeniu rozprzestrzeniania się gazu. Są utrudnienia w ruchu.

Wyciek gazu na stacji benzynowej. Kilkadziesiąt osób ewakuowanych

Wyciek gazu na stacji benzynowej. Kilkadziesiąt osób ewakuowanych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Najpierw w powiatach okalających stolicę, potem w samej Warszawie specjaliści przeprowadzą kompleksowe badania ruchu. Będą zbierać informacje o sposobach podróżowania mieszkańców metropolii, a także dane o ruchu pojazdów.

Jak podróżują mieszkańcy Warszawy i okolic? Pierwsze takie badanie od prawie dekady

Jak podróżują mieszkańcy Warszawy i okolic? Pierwsze takie badanie od prawie dekady

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci zatrzymali 24-letniego mieszkańca Otwocka, który - według śledczych - zaatakował ojca metalową rurką i uciekł. Mężczyzna na trafił do aresztu na trzy miesiące, grozi mu pięć lat więzienia.

24-latek zaatakował ojca metalową rurką

24-latek zaatakował ojca metalową rurką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Patrolujący okolicę Zakroczymia (Mazowieckie) policjanci zauważyli dobrze im znanego 38-latka. Mężczyzna miał do odbycia karę siedmiu miesięcy więzienia. Ale odsiadka była mu nie w smak, dlatego na widok radiowozu, wskoczył do stawu. Chytry plan miał jeden słaby punkt - po krótkim czasie trzeba się było wynurzyć.

Na widok policjantów ukrył się w stawie

Na widok policjantów ukrył się w stawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Od kilku tygodni rejon ulic Jasnej, Sienkiewicza, Złotej i Zgoda paraliżują prace budowlane. Z niedogodnościami mierzą się mieszkańcy i kierowcy. Zarząd Dróg Miejskich, wspólnie z Biurem Zarządzania Ruchem Drogowym, strażą miejską oraz policją wprowadzają zmiany w organizacji ruchu.

Budowa korkuje Śródmieście, będą zmiany w organizacji ruchu

Budowa korkuje Śródmieście, będą zmiany w organizacji ruchu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował tymczasowy areszt wobec trzech zatrzymanych w sprawie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Ostatni z podejrzanych - Łukasz Żak - jest poszukiwany. Prokuratura poinformowała o wystawieniu za nim listu gończego. W sprawę zamieszane są jeszcze inne osoby, które miały utrudniać postępowanie.

Karany za jazdę po pijanemu, oszustwa i narkotyki. List gończy za sprawcą wypadku na Trasie Łazienkowskiej

Karany za jazdę po pijanemu, oszustwa i narkotyki. List gończy za sprawcą wypadku na Trasie Łazienkowskiej

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej uspokaja: Warszawa nie jest zagrożona powodzią. Fala wezbraniowa na Wiśle dotrze do stolicy w piątek.

Kiedy fala wezbraniowa na Wiśle dotrze do Warszawy?

Kiedy fala wezbraniowa na Wiśle dotrze do Warszawy?

Źródło:
tvnwarszawa.pl

We wtorek z Warszawy wyruszył pierwszy konwój z pomocą dla powodzian. Artykuły pierwszej potrzeby zgromadzone na zbiórkach dojadą do Lądka-Zdroju, Nysy i Kłodzka. W środę w podróż wyruszy kolejny, m.in. do Głuchołazów. - Przecież trzeba pomagać. To normalny ludzki odruch - powiedziała jedna z kobiet, wspierająca zbiórkę. Zbierane są także artykuły dla zwierząt.

85 palet artykułów pierwszej potrzeby. Z Warszawy wyjechał konwój z pomocą dla powodzian

85 palet artykułów pierwszej potrzeby. Z Warszawy wyjechał konwój z pomocą dla powodzian

Źródło:
PAP

Dwóch nastolatków w środku nocy przyjechało do Ostrołęki z oddalonego o 60 kilometrów Przasnysza, aby driftować przy jednej z galerii handlowych. Jazda z poślizgiem i piskiem opon została przerwana przez miejscową drogówkę. "Drifterów" odebrali rodzice.

15-latkowie jechali 60 kilometrów, by driftować na parkingu

15-latkowie jechali 60 kilometrów, by driftować na parkingu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W jednym z mieszkań przy placu Hallera doszło do pożaru. Do akcji wkroczyli strażacy, którzy prowadzili działania z podnośnika oraz z klatki schodowej.

Dym wydobywał się z okna na ostatnim piętrze. Akcja strażaków

Dym wydobywał się z okna na ostatnim piętrze. Akcja strażaków

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dom Studenta nr 7 "Sulimy" położony jest na Służewie. Może w nim zamieszkać 380 studentów. Mają do dyspozycji 130 jedno- i dwuosobowych pokojów. Wkrótce rozpocznie się kwaterowanie pierwszych mieszkańców.

Uniwersytet Warszawski otworzył nowy akademik

Uniwersytet Warszawski otworzył nowy akademik

Źródło:
PAP

Nie miał uprawnień i był pijany. Mimo to wsiadł na motocykl. Na Białołęce wjechał w taksówkę i próbował uciec z miejsca zdarzenia. Został ujęty przez strażnika miejskiego, który podbiegł, sądząc, że będzie walczył o życie motocyklisty.

Pijany motocyklista uderzył w auto, sunął po asfalcie kilkadziesiąt metrów

Pijany motocyklista uderzył w auto, sunął po asfalcie kilkadziesiąt metrów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kilku pijanych chłopaków przepychało się dla żartu na bulwarach wiślanych. Dla jednego z nich skończyło się to upadkiem, uderzeniem o krawężnik i 7-centrymetrową raną głowy. Uratowali go strażnicy miejscy.

Przepychanki "dla żartu" skończyły się 7-centymetrową raną głowy i krwotokiem

Przepychanki "dla żartu" skończyły się 7-centymetrową raną głowy i krwotokiem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci oraz strażacy z Warszawy i okolic biorą udział w akcji ratowniczej w miejscowościach, które ucierpiały wskutek powodzi. Serca i portfele otworzyli też warszawiacy.

Policjanci i strażacy z Mazowsza pomagają powodzianom

Policjanci i strażacy z Mazowsza pomagają powodzianom

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pasjonaci historii wydostali z dna Wisły dwa wagoniki z czasów II wojny światowej oraz fragment płyty kamiennej z pałacu Villa Regia, którą w czasie potopu próbowali wywieźć Szwedzi.

"To mogą być wagoniki służące do wywożenia gruzu z getta". Znaleźli je w Wiśle

"To mogą być wagoniki służące do wywożenia gruzu z getta". Znaleźli je w Wiśle

Źródło:
PAP

Prokuratura wyjaśnia okoliczności śmierci noworodka, którego ciało znaleziono w śmietniku pod Mińskiem Mazowieckim. Do sprawy zatrzymano cztery osoby, matka dziecka przebywa w szpitalu.

Ciało noworodka w śmietniku. Prokuratura: zatrzymano cztery osoby

Ciało noworodka w śmietniku. Prokuratura: zatrzymano cztery osoby

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Podczas kontroli drogowej warszawscy policjanci zatrzymali 56-latka. Mężczyzna, jadąc ulicą Puławską, przekroczył prędkość. W systemach policyjnych widniał jako osoba poszukiwana przez prokuraturę w Gratzu do odbycia ponad 12 lat więzienia za oszustwa "na wnuczka". Nieoficjalnie ustaliliśmy, że zatrzymany to "król mafii wnuczkowej" Arkadiusz Ł., pseudonim "Hoss".

Poszukiwany "król mafii wnuczkowej" wpadł, bo przekroczył prędkość

Poszukiwany "król mafii wnuczkowej" wpadł, bo przekroczył prędkość

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pociąg PKP Intercity, jadący z Warszawy Wschodniej w kierunku Łodzi, został obrzucony kamieniami. Jak zapewnił rzecznik przewoźnika, uszkodzenia były niewielkie i nie zagrażały dalszej jeździe. Skład zostanie naprawiony.

Pociąg obrzucony kamieniami

Pociąg obrzucony kamieniami

Źródło:
tvnwarszawa.pl