Scena - serce, krzyż, egzorcyści. "Chorzy zostaną uzdrowieni"

Charyzmatyczny ojciec John
Charyzmatyczny ojciec John
TVN24
Charyzmatyczny ojciec John TVN24

Blisko 58 tys. osób, w tym 500 duchownych, zebrało się w sobotę na Stadionie Narodowym w Warszawie na rekolekcjach z charyzmatycznym katolickim kaznodzieją z Ugandy Johnem Bashoborą.

Uczestnicy wypełnili trybuny, kilka tysięcy osób zajęło miejsca na płycie boiska przed sceną w kształcie serca i piętnastometrowym krzyżem.

Egzorcyści czuwają

Na rekolekcje przybyło ponad 500 kapłanów z Polski i zagranicy. Są także egzorcyści.

- Gdyby w trakcie modlitwy nastąpiły manifestacje demoniczne, prosimy się nie bać, stewardzi odprowadzą taką osobę do egzorcysty - uspokajali organizatorzy.

"To plan Boży"

- Ktoś mógłby sobie zadać pytanie, dlaczego ojciec Bashobora z Afryki? Czy nie moglibyśmy sami poprowadzić takiego spotkania? - mówił Bashobora. - Jestem tu, bo jestem w Kościele katolickim, zostałem ochrzczony i bierzmowany, zostałem wyświęcony na kapłana, aby głosić Słowo Boże - powiedział.

Odnosząc się do lokalizacji przypomniał, że uczniowie Jezusa nauczali w dużych miejscowościach. - To nie zbieg okoliczności, to plan Boży - dodał.

Tłumy przed Stadionem Narodowym
Tłumy przed Stadionem NarodowymTVN24

"Uzdrowienie duszy i umysłu"

- Przybyliście, bo macie wiarę w Jezusa i nie będziecie zawiedzeni, nie powrócicie do domu tacy sami, jak tu przybyliście; Jezus czyni coś dla ciebie i dla mnie, wyjedziemy stąd jako osoby odnowione - mówił duchowny.

- Niektórzy z was mogli przybyć, by zobaczyć, niektórzy być może przyszli po uzdrowienie od tego, kto głosi Słowo Boże, inni aby być razem i słuchać Słowa Bożego i wzrastać w wierze w Jezusa - powiedział. - Kiedy się nawracamy i wyznajemy grzechy, doznajemy uzdrowienia, uzdrowienia naszej duszy, naszego umysłu - dodał.

Motyw uzdrowień powracał w jego wystąpieniach, ale Bashobora podkreślał:

- Jestem tylko kaznodzieją, nie uzdrowicielem, głoszę Słowo Boże. Nie będziemy wpatrywać się w kaznodzieję, ale w tego, który jest głoszony: Jezusa Chrystusa. Kaznodzieja cię nie uzdrowi - przemawiał.

Zaznaczył, że opisane w Nowym Testamencie uzdrowienia były dziełem wiary, a nie apostołów, i przestrzegał, "by nie patrzeć na człowieka, lecz Boga".

- Jeżeli zostaniesz teraz uzdrowiony, to nie ze względu na moją moc, ale na twoją wiarę - powiedział.

Rekolekcje na Stadionie Narodowym (w 2013 roku)
Rekolekcje na Stadionie Narodowym (w 2013 roku)TVN24
Wierni o rekolekcjach na Stadionie Narodowym
Wierni o rekolekcjach na Stadionie NarodowymTVN24

"Trwaj mocno w wierze"

- Uzdrowienie dokonuje się w imieniu Jezusa. Wierzący będą kłaść ręce na głowach chorych i chorzy zostaną uzdrowieni - powiedział.

Wielu zebranych położyło ręce na głowach osób siedzących obok. Bashobora mówił o ustępujących depresjach, nadciśnieniu i kłopotach z kręgosłupem.

- Niech te kości, które nie chodziły, uszy, oczy, odzyskają życie; chorobo cukrzycy, nie będziesz górować nad naszym życiem - mówił w trakcie modlitwy. - Niektóre osoby odczuwają teraz duszność; otwórz usta i pozwól, aby to wyszło - wzywał.

Gdy z różnych stron widowni dobiegały pojedyncze krzyki, Bashobora mówił: - Trwajmy mocno w wierze, Pan ciebie uwalnia; mówi: dokonało się, tę męki już się skończyły, nie patrz na chorobę, patrz na Jezusa, który działa w twoim życiu.

Jezus na Stadionie Narodowym
Jezus na Stadionie Narodowymvideo: organizator; foto: ojciecjohnbashobora.pl

"Chrześcijanin bez Biblii, jak żołnierz bez broni"

Wzywał też do nawrócenia, modlitwy, udziału we mszy i do lektury Biblii, ponieważ "wiara bierze się także z czytania i słuchania Słowa Bożego".

- Ilu z was ma przy sobie Biblię? Jesteście katolikami? Gdzie wasza Biblia, w domu? Jak możecie mieć Słowo Boże w domu? - pytał.

Porównywał chrześcijanina, który nie nosi Biblii do żołnierza na wojnie, który nie ma przy sobie broni.

Głos zabrał też abp Henryk Hoser, biskup diecezji warszawsko-praskiej, która zorganizowała rekolekcje. - Jezus gromadził wokół siebie tłumy. To o nas mowa. Tłumy zasłuchane w jego słowa. Tłumy, które przychodziły ze swoimi potrzebami, zmartwieniami, chorobami duszy i ciała, przychodziły osoby głodne i spragnione - powiedział apb Hoser.

"Są wakacje, chciałem skorzystać"

Prowadzący zachęcali do robienia meksykańskiej fali, wznoszenia dłoni w trakcie modlitwy, tańca i śpiewu.

- Spotkałam się już z taką modlitwą, ponieważ należę do wspólnoty, ale pierwszy raz uczestniczę w spotkaniu z ojcem Bashoborą. Moje wrażenia? Bardzo pozytywne, bardzo dużo spontanicznej modlitwy, dużo śpiewu, bardzo mi to odpowiada - powiedziała PAP Sława z Radomia. - Są wakacje, miałam trochę wolnego czasu, chciałam skorzystać, napełnić się siłą do codziennego życia - mówiła o motywach udziału w spotkaniu.

"Niesamowita katecheza"

- Pierwszy raz jestem na stadionie, chciałem go zobaczyć, po drugie chciałem przeżyć te rekolekcje duchowo. Rzeczywiście, katecheza ojca Bashobory jest niesamowita, wiele skorzystałem duchowo z katechezy i z całej atmosfery - powiedział Mikołaj z podwarszawskich Łomianek.

- Nie szukam uzdrowienia, przyszłam tu na rekolekcje - oświadczyła Anna z Warszawy. - Muszę przyznać, że zrobiło to na mnie duże wrażenie. Nie znam dobrze angielskiego, ale wydaje mi się, że gdyby to był przekaz bezpośredni, a nie tłumaczenie, wrażenie byłoby o wiele większe. Pierwszy raz jestem w tak dużej grupie. To, że przyszło tak wielu ludzi jednej wiary, o czymś świadczy - dodała.

Drugi raz w Polsce

Urodzony w 1946 r. John Bashobora ma doktorat z teologii duchowości, jest też magistrem psychologii. Podczas studiów w Rzymie wstąpił do wspólnoty charyzmatycznej, a po powrocie do Ugandy założył tam sierociniec. Założona przez Bashoborę fundacja opiekuje się 6 tys. dzieci, których rodzice zginęli na wojnie lub zmarli wskutek AIDS, podopiecznymi są też dzieci porzucone przez rodziców.

Według informacji zamieszczonej na stronie organizatorów spotkania, rekolekcjom charyzmatycznym prowadzonym przez Bashoborę "bardzo często towarzyszą liczne nawrócenia i uzdrowienia, zarówno duchowe, jak i fizyczne".

Do Polski ugandyjski charyzmatyk po raz pierwszy przyjechał w 2007 r., prowadził wtedy sesję "Strumienie Miłosierdzia" w Krakowie. Był w Polsce także w 2008 i 2012 r.

Spotkanie na warszawskim Stadionie Narodowym organizowało prawie 1300 osób. Ze strony stadionu blisko 700 osób, w tym 300 - to służby medyczne. Rekolekcje zorganizowano w ramach obchodów Roku Wiary w Kościele katolickim.

Czytaj też o komunikacji w związku ze spotkaniem.

PAP/lata

Pozostałe wiadomości

Podczas gaszenia pożaru domu w miejscowości Wolkowe strażacy znaleźli spalone ciało 77-letniego mężczyzny. Z ustaleń prokuratury wynika, że to 41-letni syn zmarłego podłożył ogień. Podejrzany usłyszał zarzut zabójstwa oraz znęcania się nad ojcem.

Groził ojcu, że go zabije i spali. Prokuratura: podłożył ogień w budynku, 77-latek zginął w płomieniach

Groził ojcu, że go zabije i spali. Prokuratura: podłożył ogień w budynku, 77-latek zginął w płomieniach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kręcono w nim "Pana Tadeusza", nowi właściciele zapowiadali powstanie luksusowego hotelu. Deweloperowi przerwała prace sprawa w sądzie. Został oskarżony o uszkodzenie zabytkowego spichlerza, dziś zapadł wyrok. Sąd uniewinnił dewelopera. Prokuratura nie wyklucza apelacji.

Finał sprawy uszkodzenia zabytkowego spichlerza, deweloper uniewinniony

Finał sprawy uszkodzenia zabytkowego spichlerza, deweloper uniewinniony

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tempo przyrostu jest bardzo duże, widać je wręcz gołym. Spodziewamy się, że w weekend będzie około dwóch metrów - mówi Jan Piotrowski, pełnomocnik prezydenta Warszawy do spraw Wisły, pytany o sytuację na stołecznym odcinku rzeki.

Rośnie poziom Wisły w Warszawie. "Tempo przyrostu jest bardzo duże"

Rośnie poziom Wisły w Warszawie. "Tempo przyrostu jest bardzo duże"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wyniesione przejście dla pieszych przy szkole podstawowej na Czarnomorskiej zostało rozebrane na rzecz wyspowych progów zwalniających. Mieszkańcy alarmują, że kierowcy omijają je środkiem jezdni, zamiast zwolnić przed "zebrą". Urzędnicy zapewniają, że to tymczasowa organizacja ruchu, a bezpieczne przejście zostanie przywrócone.

Rozebrali wyniesione przejście przed szkołą. "Kierowcy przyspieszają zamiast zwolnić"

Rozebrali wyniesione przejście przed szkołą. "Kierowcy przyspieszają zamiast zwolnić"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Fabryka narkotyków w niepozornym gospodarstwie sadowniczym w Grójcu. W budynku gospodarczym policjanci znaleźli prawie 150 kilogramów narkotyków. Ich czarnorynkowa wartość to kilka milionów złotych. Pięciu mężczyzn zostało zatrzymanych.

Fabryka narkotyków w gospodarstwie sadowniczym. Prawie 150 kilogramów mefedronu, amfetaminy i marihuany

Fabryka narkotyków w gospodarstwie sadowniczym. Prawie 150 kilogramów mefedronu, amfetaminy i marihuany

Źródło:
PAP

Na jednej ze stacji benzynowych w Radomiu doszło do wycieku gazu. Ewakuowanych zostało kilkadziesiąt osób. Trwa akcja służb, działania skupiają się na ograniczeniu rozprzestrzeniania się gazu. Są utrudnienia w ruchu.

Wyciek gazu na stacji benzynowej. Kilkadziesiąt osób ewakuowanych

Wyciek gazu na stacji benzynowej. Kilkadziesiąt osób ewakuowanych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Najpierw w powiatach okalających stolicę, potem w samej Warszawie specjaliści przeprowadzą kompleksowe badania ruchu. Będą zbierać informacje o sposobach podróżowania mieszkańców metropolii, a także dane o ruchu pojazdów.

Jak podróżują mieszkańcy Warszawy i okolic? Pierwsze takie badanie od prawie dekady

Jak podróżują mieszkańcy Warszawy i okolic? Pierwsze takie badanie od prawie dekady

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci zatrzymali 24-letniego mieszkańca Otwocka, który - według śledczych - zaatakował ojca metalową rurką i uciekł. Mężczyzna na trafił do aresztu na trzy miesiące, grozi mu pięć lat więzienia.

24-latek zaatakował ojca metalową rurką

24-latek zaatakował ojca metalową rurką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Patrolujący okolicę Zakroczymia (Mazowieckie) policjanci zauważyli dobrze im znanego 38-latka. Mężczyzna miał do odbycia karę siedmiu miesięcy więzienia. Ale odsiadka była mu nie w smak, dlatego na widok radiowozu, wskoczył do stawu. Chytry plan miał jeden słaby punkt - po krótkim czasie trzeba się było wynurzyć.

Na widok policjantów ukrył się w stawie

Na widok policjantów ukrył się w stawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Od kilku tygodni rejon ulic Jasnej, Sienkiewicza, Złotej i Zgoda paraliżują prace budowlane. Z niedogodnościami mierzą się mieszkańcy i kierowcy. Zarząd Dróg Miejskich, wspólnie z Biurem Zarządzania Ruchem Drogowym, strażą miejską oraz policją wprowadzają zmiany w organizacji ruchu.

Budowa korkuje Śródmieście, będą zmiany w organizacji ruchu

Budowa korkuje Śródmieście, będą zmiany w organizacji ruchu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował tymczasowy areszt wobec trzech zatrzymanych w sprawie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Ostatni z podejrzanych - Łukasz Żak - jest poszukiwany. Prokuratura poinformowała o wystawieniu za nim listu gończego. W sprawę zamieszane są jeszcze inne osoby, które miały utrudniać postępowanie.

Karany za jazdę po pijanemu, oszustwa i narkotyki. List gończy za sprawcą wypadku na Trasie Łazienkowskiej

Karany za jazdę po pijanemu, oszustwa i narkotyki. List gończy za sprawcą wypadku na Trasie Łazienkowskiej

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej uspokaja: Warszawa nie jest zagrożona powodzią. Fala wezbraniowa na Wiśle dotrze do stolicy w piątek.

Kiedy fala wezbraniowa na Wiśle dotrze do Warszawy?

Kiedy fala wezbraniowa na Wiśle dotrze do Warszawy?

Źródło:
tvnwarszawa.pl

We wtorek z Warszawy wyruszył pierwszy konwój z pomocą dla powodzian. Artykuły pierwszej potrzeby zgromadzone na zbiórkach dojadą do Lądka-Zdroju, Nysy i Kłodzka. W środę w podróż wyruszy kolejny, m.in. do Głuchołazów. - Przecież trzeba pomagać. To normalny ludzki odruch - powiedziała jedna z kobiet, wspierająca zbiórkę. Zbierane są także artykuły dla zwierząt.

85 palet artykułów pierwszej potrzeby. Z Warszawy wyjechał konwój z pomocą dla powodzian

85 palet artykułów pierwszej potrzeby. Z Warszawy wyjechał konwój z pomocą dla powodzian

Źródło:
PAP

Dwóch nastolatków w środku nocy przyjechało do Ostrołęki z oddalonego o 60 kilometrów Przasnysza, aby driftować przy jednej z galerii handlowych. Jazda z poślizgiem i piskiem opon została przerwana przez miejscową drogówkę. "Drifterów" odebrali rodzice.

15-latkowie jechali 60 kilometrów, by driftować na parkingu

15-latkowie jechali 60 kilometrów, by driftować na parkingu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W jednym z mieszkań przy placu Hallera doszło do pożaru. Do akcji wkroczyli strażacy, którzy prowadzili działania z podnośnika oraz z klatki schodowej.

Dym wydobywał się z okna na ostatnim piętrze. Akcja strażaków

Dym wydobywał się z okna na ostatnim piętrze. Akcja strażaków

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dom Studenta nr 7 "Sulimy" położony jest na Służewie. Może w nim zamieszkać 380 studentów. Mają do dyspozycji 130 jedno- i dwuosobowych pokojów. Wkrótce rozpocznie się kwaterowanie pierwszych mieszkańców.

Uniwersytet Warszawski otworzył nowy akademik

Uniwersytet Warszawski otworzył nowy akademik

Źródło:
PAP

Nie miał uprawnień i był pijany. Mimo to wsiadł na motocykl. Na Białołęce wjechał w taksówkę i próbował uciec z miejsca zdarzenia. Został ujęty przez strażnika miejskiego, który podbiegł, sądząc, że będzie walczył o życie motocyklisty.

Pijany motocyklista uderzył w auto, sunął po asfalcie kilkadziesiąt metrów

Pijany motocyklista uderzył w auto, sunął po asfalcie kilkadziesiąt metrów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kilku pijanych chłopaków przepychało się dla żartu na bulwarach wiślanych. Dla jednego z nich skończyło się to upadkiem, uderzeniem o krawężnik i 7-centrymetrową raną głowy. Uratowali go strażnicy miejscy.

Przepychanki "dla żartu" skończyły się 7-centymetrową raną głowy i krwotokiem

Przepychanki "dla żartu" skończyły się 7-centymetrową raną głowy i krwotokiem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci oraz strażacy z Warszawy i okolic biorą udział w akcji ratowniczej w miejscowościach, które ucierpiały wskutek powodzi. Serca i portfele otworzyli też warszawiacy.

Policjanci i strażacy z Mazowsza pomagają powodzianom

Policjanci i strażacy z Mazowsza pomagają powodzianom

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pasjonaci historii wydostali z dna Wisły dwa wagoniki z czasów II wojny światowej oraz fragment płyty kamiennej z pałacu Villa Regia, którą w czasie potopu próbowali wywieźć Szwedzi.

"To mogą być wagoniki służące do wywożenia gruzu z getta". Znaleźli je w Wiśle

"To mogą być wagoniki służące do wywożenia gruzu z getta". Znaleźli je w Wiśle

Źródło:
PAP

Prokuratura wyjaśnia okoliczności śmierci noworodka, którego ciało znaleziono w śmietniku pod Mińskiem Mazowieckim. Do sprawy zatrzymano cztery osoby, matka dziecka przebywa w szpitalu.

Ciało noworodka w śmietniku. Prokuratura: zatrzymano cztery osoby

Ciało noworodka w śmietniku. Prokuratura: zatrzymano cztery osoby

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Podczas kontroli drogowej warszawscy policjanci zatrzymali 56-latka. Mężczyzna, jadąc ulicą Puławską, przekroczył prędkość. W systemach policyjnych widniał jako osoba poszukiwana przez prokuraturę w Gratzu do odbycia ponad 12 lat więzienia za oszustwa "na wnuczka". Nieoficjalnie ustaliliśmy, że zatrzymany to "król mafii wnuczkowej" Arkadiusz Ł., pseudonim "Hoss".

Poszukiwany "król mafii wnuczkowej" wpadł, bo przekroczył prędkość

Poszukiwany "król mafii wnuczkowej" wpadł, bo przekroczył prędkość

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pociąg PKP Intercity, jadący z Warszawy Wschodniej w kierunku Łodzi, został obrzucony kamieniami. Jak zapewnił rzecznik przewoźnika, uszkodzenia były niewielkie i nie zagrażały dalszej jeździe. Skład zostanie naprawiony.

Pociąg obrzucony kamieniami

Pociąg obrzucony kamieniami

Źródło:
tvnwarszawa.pl