Klawiszująca kostka brukowa i falująca jezdnia Krakowskiego Przedmieścia nie pasują do wizerunku "salonu Warszawy". Niebawem podobna nawierzchnia pojawi się także na Miodowej, czy problemy również będą podobne? Drogowcy zapewniają, ze uczą się na błędach i zmienią technologię układania kamienia.
To już tradycja - każdego roku najgorsze fragmenty Krakowskiego Przedmieścia wymagają remontu. "Salonem Warszawy" przejechał się rowerem reporter tvnwarszawa.pl Lech Marcinczak.
- Fatalny stan jest w zatokach autobusowych przy kampusie głównym Uniwersytetu Warszawskiego, gdzie kostka rozłazi się, jest nierówna – relacjonuje.
Granitowa nawierzchnia nie wytrzymuje wagi podjeżdżających tam z dużą częstotliwością autobusów. Powykrzywiane kostki są luźno związane z podłożem. Gdyby chcieć, można by je wyjmować gołymi rękoma.
Ruch uspokojony
Niedawno stołeczny ratusz ogłosił przetarg na modernizację Miodowej, mającą podkreślić jej historyczny charakter, wzorem Krakowskiego Przedmieścia. - Ruch będzie uspokojony, uporządkowane zostanie parkowanie, a chodniki, jezdnia i wjazdy otrzymają zupełnie nową nawierzchnię – zapewniała Renata Kaznowska, wiceprezydent Warszawy.
Tutaj jednak drogowcy planują poprawki. Przemianę przejdzie odcinek od Senatorskiej do Świętojerskiej oraz plac Krasińskich (tu też jest dziś mocno zdegradowana kostka). Na chodniku pojawią się płyty granitowe o wymiarach 50 na 50 centymetrów. Co istotne, będą nimi wyłożone przystanki.
Specjalne spoiwo
Na jezdni, podobnie jak na Krakowskim Przedmieściu, ułożona zostanie nawierzchnia z bloczków granitowych o wymiarach 15 na 30 cm i grubości 18 centymetrów.
Zmieni się jednak technologia. – Kamień zostanie ułożony na betonowej podbudowie a kostki umocowane specjalnym spoiwem na bazie żywicy epoksydowej. Dzięki temu nawierzchnia będzie mocniejsza i mniej podatna na uszkodzenia, a dodatkowo łatwa w rozbiórce. Taką samą nawierzchnię zyskają pasy rowerowe – przekonuje Zarząd Dróg Miejskich.
Jak będzie, pokażą miesiące i lata użytkowania ulicy.
skw/b