Dziewięć starych przęseł na kolejowym moście Gdańskim zostało zdemontowanych. Nad Wisłą widać już dwie nowe konstrukcje, które PKP zamontuje po prawej stronie rzeki. Inwestycja pochłonie ponad 75 milionów złotych.
Efektem trwającej od modernizacji ma być, jak zapewniają w komunikacie PKP Polskie Linie Kolejowe Kolejowe, sprawniejszy ruch pociągów w Warszawie.
Dwa z dziewięciu
- Od listopada zeszłego roku rozebrano dziewięć stalowych konstrukcji o łącznej wadze prawie dwóch tysięcy ton. Do tej operacji wykorzystywano specjalistyczne, ciężkie dźwigi, które na barkach zdejmowały stal z filarów - informuje Karol Jakubowski z PKP PLK.
Równocześnie z rozbiórką rozpoczęły się montaże nowych, wytrzymalszych przęseł. Na placu budowy od strony Wisłostrady nowe elementy były składane i umieszczane na specjalnych konstrukcjach, dzięki którym są transportowane na praską stronę mostu.
Obecnie dwa z dziewięciu przęseł są już gotowe i wykonawca przygotowuje się do osadzenia ich na filarach. Prace przy przebudowie południowej nitki kolejowego Mostu Gdańskiego skupiają się także na wzmacnianiu podpór znajdujących się w wodzie - podaje biuro prasowe PKP.
Większa prędkość na trasie
PKP ma wybudować nowy południowy tor mostu Gdańskiego do sierpnia.
"Odnowiona ponad 500-metrowa południowa nitka będzie dostosowana do przejazdu pociągów pasażerskich z prędkością 120 km/h, a składów towarowych z prędkością 100 km/h. Zwiększy się przepustowość linii obwodowej" - czytamy w komunikacie.
Inwestycja za ponad 75 mln zł jest realizowana ze środków budżetowych.
W 2016 roku zakończono przebudowę młodszej, wybudowanej w latach 60. XX wieku, konstrukcji mostu Gdańskiego. Pociągi pasażerskie mogą przejeżdżać z prędkością 80 km/h, a towarowe - 60 km/h.
Podtopiony dźwig
Na tvnwarszawa.pl pisaliśmy o niecodziennej sytuacji, do której doszło podczas wzmacniania podpór mostu Gdańskiego. Na początku marca barka z dźwigiem osiadła na dnie Wisły.
- Na barce rozstawiony jest dźwig, obok niego leży jedna z podpór, które wykorzystywane są do wzmacniania konstrukcji - relacjonował Lech Marcinczak z tvnwarszawa.pl. - Możliwe, że suma ciężaru pokonała barkę - dodał.Pracownicy firmy remontującej most usiłowali wypompować wodę zalewającą barkę. - Ta operacja przebiega bardzo wolno. Widać też, że choć w niewielkim tempie, barka coraz bardziej się zanurza - zaznaczał nasz reporter.
Nie wiadomo, co było przyczyną podtopienia. Niewykluczone, że doszło do uszkodzenia kadłuba barki. - Możemy się domyślać, że pod wodą były zalegające elementy starej konstrukcji mostu, która została zniszczona w trakcie działań wojennych lub głazy. Przyczynę poznamy, gdy uda nam się podnieść barkę. Wtedy też uda się oszacować rozmiar uszkodzeń - mówił Jarosław Łukasiewicz, kierownik budowy z firmy Intop.
By umożliwić podniesienie barki, konieczna była pomoc specjalistów. - Zatrudniliśmy profesjonalną firmę specjalizująca się w pracach podwodnych. Usuwane są elementy konstrukcji, które znajdują się na barce. Usuwamy też wodę, która zalała grodzie. Nie jesteśmy w stanie określić, ile cała operacja potrwa - dodał Łukasiewicz.
Zapewniał też, że zdarzenie nie miało wpływu na tempo przebudowy mostu. - Nie stwarza także zagrożenia dla bezpieczeństwa pracowników oraz użytkowników mostu kolejowego i drogowego - zaznaczył.
Na tvnwarszawa.pl relacjonowaliśmy demontaż przęseł na moście.
Informowaliśmy też o podtopionym dźwigu na budowie.
Prace przy moście Gdańskim
Prace przy moście Gdańskim
Prace przy moście Gdańskim
mp/pm
Źródło zdjęcia głównego: PKP PLK