Radni pytają prezydent: gdzie w stolicy rośnie szczaw i mirabelki?

Radni pytają: gdzie rośnie szczaw i mirabelki?
Radni pytają: gdzie rośnie szczaw i mirabelki?
Źródło: Maciej Wężyk /tvnwarszawa.pl
Na nietypowy pomysł wpadło trzech warszawskich radnych. Napisali interpelację do Hanny Gronkiewicz-Waltz z prośbą stworzenia mapy nasypów kolejowych, na których rośnie szczaw oraz sadów owocowych z mirabelkami.

Radni Maciej Maciejowski (Wspólnota Samorządowa), Marcin Rzońca (Ruch Palikota) i Michał Serzycki (PiS) podpisali się pod nietypową interpelacją do prezydent Hanny Gronkiewicz- Waltz.

Zwracamy się do Pani z uprzejmą prośbą o sporządzenie przez Urząd m. st. Warszawy i udostępnienie do publicznej wiadomości mapy rozmieszczenia na terenie Miasta Stołecznego Warszawy nasypów kolejowych i drogowych porośniętych szczawiem oraz sadów i zadrzewień owocowych ze szczególnym uwzględnieniem śliwek mirabelek – napisali.

"Idiotyzm vs idiotyzm"

- Interpelację złożyliśmy na poważnie, jednak traktujemy ją jak ostatnią deskę ratunku. Idiotyczną interpelacją uderzamy w idiotyczne słowa posła Stefana Niesiołowskiego. Nie spodziewamy się, że taka mapa powstanie, ale może satyra poruszy niektórych polityków i więcej takich wypowiedzi jak ta o szczawiu z nasypu się nie powtórzy – skomentował w rozmowie z tvnwarszawa.pl radny Marcin Rzońca.

Interpelacja radnych jest nawiązaniem do słów posła PO Stefana Niesiołowskiego, który w programie "Kropka nad i" TVN24 z niewiarą podszedł do doniesień, że w Polsce jest 800 tys. niedożywionych dzieci. Na początku marca w rozmowie z Moniką Olejnik powiedział:

"Pamiętam jak ja chodziłem do szkoły, to wtedy rzeczywiście jeśli ktoś miał bułkę, kawałek czekolady to było "daj gryza". Myśmy grali w piłkę, to wyjedliśmy cały szczaw z nasypu i wszystkie śliwki mirableki".

lata//ec

Stefan Niesiołowski uważa, że 800 tys

Czytaj także: