Radni PO zbojkotowali sesję

fot. TVN Warszawa
fot
Źródło: | tvn24, fronda.pl

- Gdzie jest platforma? Gdzie jest platforma – krzyczeli pracownicy SPEC i związkowcy zakładowej Solidarności, gdy przewodnicząca rady miasta poinformowała, że nadzwyczajna sesja rady się nie odbędzie z powodu braku kworum.

Potwierdziły się informacje, że radni PO zbojkotują zwołaną na poniedziałek nadzwyczajną sesję. Tuż przed wystąpieniem przewodniczącej, radny Jarosław Szostakowski poinformował, że nie ma najmniejszego powodu, by dyskutować o SPEC na nadzwyczajnej sesji, bo w czwartek odbędzie się zwyczajne posiedzenie.

"5 tysięcy to dużo"

– Każda sesja to wydatek 5 tys. zł. PiS uważa, że to mało, my że to dużo – tłumaczyła Ewa Malinowska-Grupińska, przewodnicząca rady. - Jeśli klub PiS w czwartek wystąpi o wprowadzenie punktów dotyczących SPEC, będą one uwzględnione w porządku. Żadne pytanie nie pozostanie bez odpowiedzi – deklaruje.

„Psucie demokracji"

Radni PiS są oburzeni. Dostało się też urzędującej prezydent miasta. – Na naszych oczach profesor prawa psuje demokrację - denerwował się Michał Serzycki, radny PiS.

Tymczasem przewodniczący klubu PiS Maciej Wąsik już zadeklarował, że klub będzie wnioskował o wprowadzenie do porządku czwartkowych obrad pubktów dotyczących m.in. ogłoszenia referendum w sprawie prywatyzacji SPEC.

Druga porażka

To już druga nieudana próba zwołania nadzwyczajnej sesji poświeconej prywatyzacji SPEC Poprzednio scenariusz wyglądał identycznie.

Zobacz reportaż Michała Tracza

SPECyficzne podejście fot. TVN Warszawa

SPECyficzne podejście fot. TVN Warszawa

SPECyficzne podejście fot

mjc/par/ec

Czytaj także: