Czwartkowe popołudnie przy ulicy Marszałkowskiej w Warszawie. Jeden z naszych internautów zauważył policyjny radiowóz zaparkowany na miejscu dla niepełnosprawnych. Kilka metrów dalej, przy budce z kebabem, stało dwóch policjantów.
"Na interwencję raczej nie przyjechali" - skomentował internauta.
Mandat, punkty i brak premii
Policjant, który dopuścił się złamania przepisów ruchu drogowego, został wezwany do Wydziału Ruchu Drogowego.
- Wczoraj został ukarany mandatem 500 zł i 5 punktami karnymi - poinformował we wtorek rano kom. Andrzej Browarek z Komendy Stołecznej Policji.Na tym jednak nie koniec konsekwencji dla funkcjonariusza. - Komendant zapowiedział, że policjant przez najbliższy czas nie może liczyć na żadne premie. Myślę, że to bardzo dotkliwa kara - ocenił kom. Browarek.
Policja wyjaśniła sprawę
Nagranie pokazaliśmy policjantom ze stołecznej policji kilka dni temu. - Procedura postępowania w sprawie praktycznie każdego wykroczenia przewiduje m.in. przesłuchać świadków, sprawdzić obowiązujące oznakowanie - poinformował wówczas st.asp. Robert Opas.
mg/ja