Puste przedszkole na Mokotowie. "Wykonawca zniknął nam z oczu"

Przedszkole ma zacząć działać w marcu
Źródło: Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl
O ponad rok opóźnia się otwarcie przedszkola dla 150 dzieci z Mokotowa. Dzielnica tłumaczy, że wszystko przez pierwszego wykonawcę inwestycji, który nie nadążał z pracami i ostatecznie zniknął z placu budowy. - Chcemy, aby przedszkole zaczęło działać 1 marca - zapowiada teraz przedstawicielka urzędu.

"Od roku władze Mokotowa nie mogą oddać przedszkola przy Bełskiej dzieciom. Może przez te wielkie schody przed wejściem? Władze gminy Warszawa mówiły wczoraj, że brakuje miejsc dla przedszkolaków, a na Mokotowie od roku stoi puste przedszkole. To skandal!" – zaalarmował na warszawa@tvn.pl Ksawery.

Nowe przedszkole powstaje w miejscu, gdzie jeszcze kilka lat temu znajdowały się szklarnie pobliskiej szkoły ogrodniczej. 6 oddziałów, 150 miejsc dla dzieci, nowoczesne sale i plac zabaw – na takie miejsce najmłodsi mieszkańcy Mokotowa czekają od 2012 roku.

O opóźniające się otwarcie placówki, która miała być chlubą Mokotowa, a na razie jest kolejną inwestycją prowadzoną w żółwim tempie, zapytaliśmy urząd dzielnicy. Okazuje się, że pierwotnie budynek miał być gotowy 15 listopada 2014 roku.

"Wykonawca zniknął nam z oczu"

– Wykonawca, który prowadził wtedy prace, opóźniał się. Został poinformowany, że dzielnica będzie naliczać kary za niedotrzymanie terminu umowy. Od tego momentu zaczął jeszcze spowalniać tempo robót, a następnie zupełnie ich zaniechał i zniknął znam z oczu – tłumaczy Teresa Rosłoń, naczelnik wydziału promocji i komunikacji społecznej na Mokotowie. Jak dodaje, nierzetelny wykonawca zostanie pociągnięty do odpowiedzialności przed sądem.

Tymczasem dzielnica musiała znaleźć nową firmę, która dokończy budowę. W praktyce oznaczało to kolejne miesiące zwłoki. – Są procedury, których nie da się przeskoczyć. W marcu wyłoniliśmy nowego wykonawcę. Tym razem okazał się on solidny i 23 grudnia 2015 roku oficjalnie zakończono budowę przedszkola – powiedziała Rosłoń.

Planowane otwarcie w marcu

Przedszkole na przyjęcie dzieci ma być jednak gotowe dopiero za około dwa miesiące. – Tyle mniej więcej potrwa uzyskiwanie pozwolenia na użytkowanie od powiatowego nadzoru budowlanego. Budynek został już skontrolowany przez straż pożarną i sanepid. Jeszcze w tym miesiącu planujemy dokończyć montaż wyposażenia, głównie mebli – wylicza naczelnik.

Jak jednak podkreśla, przedszkole nie będzie oferować miejsc dla nowych dzieci. Do budynku mają przenieść się przedszkolaki z placówki nr 344 przy ul. Maklakiewicza. – Chcemy, aby przedszkole zaczęło działać 1 marca – zapowiada Rosłoń.

Otwarcie przedszkola jest opóźnione o ponad rok

jk/r

Czytaj także: