Nie widać końca przetargu na 213 nowych tramwajów dla stolicy. Po decyzji Krajowej Izby Odwoławczej Tramwaje Warszawskie odrzuciły oferty, które pozostały w grze. Teraz czas na odwołania.

Jak już pisaliśmy, w lutym zapadł wyrok Krajowej Izby Odwoławczej w sprawie unieważnienia przetargu na 213 nowych tramwajów. KIO stwierdziła, że stołeczna spółka musi jeszcze raz rozpatrzeć oferty.

"Zabrakło wyceny szkoleń"

Teraz Tramwaje Warszawskie wydały oświadczenie, z którego wynika, że żadna z trzech ofert, które były brane pod uwagę, nie zostanie wybrana.

Odrzuciły więc ofertę Skody (jak pisaliśmy w lutym, decyzja ta spowodowana została tym, że propozycja Czechów nie odpowiadała istotnym warunkom zamówienia), a także firmy Hyundai Rotem Company.

"W ocenie KIO w ofercie Hyundai zabrakło wymaganej wyceny dodatkowych szkoleń, które były objęte przedmiotem zamówienia. Jednocześnie KIO uznała, że poprawa wady tej oferty poprzez poprawienie jako omyłki było niedopuszczalne" - czytamy na stronie TW.

W efekcie jedyną ofertą, która, która pozostała w postępowaniu, była od firmy PESA Bydgoszcz. "Z uwagi na to, że cena oferty (2 725 774 896,35 złotych brutto) znacznie przekracza budżet zamawiającego, który wynosił 2 323 057 581 złotych brutto, postępowanie zostało unieważnione" - wyjaśniają TW.

Zapowiadają odwołanie

I tłumaczą, że "zobowiązane były do wykonania czynności nakazanych wyrokiem KIO, jak również takich, które KIO zidentyfikowała jako stanowiące naruszenie prawa zamówień publicznych, pomimo że nie były objęte wprost zarzutami odwołań".

Efekt jest taki, że teraz firmy mają czas na odwołanie. Spółka na razie nie wyjaśnia, co dokładnie stanie się dalej.

"Tramwajom Warszawskim zależy na jak najszybszym zakupie nowych wagonów. Spółka dołoży wszelkich starań, by mieszkańcy Warszawy mieli możliwość podróżowania kolejnymi nowymi tramwajami w jak najkrótszym czasie. Tramwaje Warszawskie konsekwentnie zwiększają liczbę nowoczesnych niskopodłogowych tramwajów" - wyjaśnia spółka na swojej stronie internetowej.

Z kolei transport-publiczny.pl podaje, że odwołanie szykuje Hyundai. - To niesłuszna decyzja. Na pewno będziemy się odwoływać - komentuje na łamach portalu Marcin Jędryczka, przedstawiciel firmy.

ZOBACZ JAK WYGLĄDA JAZDA SYMULATOREM TRAMWAJU: