Odświeżone sale, nowoczesny sprzęt multimedialny, ale też odnowiona elewacja i dach - władze Pragi Północ pochwaliły się odremontowanym budynkiem przedszkola przy Równej 2. Od września wróci tu około setka dzieci z czterech oddziałów.
Remont trwał od połowy listopada ubiegłego roku. Kosztował dwa miliony złotych.
"W ramach modernizacji placówki, dzięki zwiększeniu wysokości piwnic, udało się powiększyć powierzchnię użytkową budynku. Uzyskano dodatkowe pomieszczenia m.in. magazynów, archiwum oraz gabinet logopedyczny" - wylicza burmistrz dzielnicy Wojciech Zabłocki.
Jak dodaje, przeprowadzono generalny remont elewacji budynku, dachu i klatek schodowych. Odnowiono też, na co zapewne najbardziej czekają najmłodsi, sale dydaktyczne. Wyposażono je m.in. w tablice interaktywne, projektory czy specjalne dywany z wbudowanymi wizualizacjami służące do ćwiczeń motoryki i sprawności dzieci.
Zakupiono też nowe meble, zamontowano powietrzną pompę ciepła, a całą placówkę wyposażono w energooszczędne żarówki LED.
Niedostosowane dla niepełnosprawnych
Przedszkole nie ma za to podjazdu dla dzieci poruszających się na wózkach inwalidzkich, na co na profilu urzędu dzielnicy zwróciła uwagę jedna z mieszkanek. "Z tego co wiem, żadne przedszkole na Pradze nie jest przystosowane dla dzieci niepełnosprawnych ruchowo?" - zapytała i podkreśliła, że przy remoncie za dwa miliony złotych takie zmiany powinno się uwzględnić.
"Systematycznie doposażamy przedszkola w podjazdy, tam gdzie jest to możliwe" - odpowiedzieli wymijająco dzielnicowi urzędnicy. I dodali, że na Pradze działa jedno przedszkole integracyjne - nr 185 przy Wołomińskiej.
Zapowiadają kolejne przedszkole
Do wyremontowanego przedszkola przy Równej od września uczęszczać będzie 100 dzieci, podzielone zostaną na cztery oddziały. Dodatkowo burmistrz Zabłocki zapowiedział budowę kolejnej placówki dla najmłodszych, tym razem przy ulicy Wrzesińskiej. "Przedszkole ma posiadać dwie naziemne kondygnacje i jedną podziemną, a na dachu - ogród z grządkami dla dzieci" - zadeklarował. Znajdzie się tam sześć oddziałów dla około 150 przedszkolaków.
Prace, zgodnie z planem, rozpoczną się we wrześniu i potrwają do października przyszłego roku. Ich koszt szacuje się na 7,5 mln zł.
Na Białołęce brakuje
Zgodnie z nowymi przepisami, od września władze samorządowe muszą znaleźć miejsce w publicznych placówkach dla wszystkich dzieci od 3 do 6 lat. Nie lada problem ma z tym m.in. Białołęka. Nowe osiedla mieszkaniowe powstają tu jak grzyby po deszczu, a wraz z nimi przybywa młodych rodzin z małymi dziećmi.
Brakuje za to infrastruktury edukacyjnej. Dodatkowo opóźniła się budowa trzech dużych przedszkoli,pisaliśmy o tym w weekend na tvnwarszawa.pl:
Szkoły na Białołęce
Szkoły na Białołęce
Szkoły na Białołęce
kw/pm
Źródło zdjęcia głównego: UD Praga Północ (mat.prasowe)