- W dniu dzisiejszym zostało wszczęte śledztwo ws. spowodowania nieumyślnego pożaru wagonu – poinformował tvnwarszawa.pl Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Jak mówi, na miejscu zdarzenia był prokurator, który przeprowadził oględziny. - Rozpoczęto od razu przesłuchania świadków. Przesłuchany został maszynista i część pasażerów – informuje. - Trzeba będzie uzyskać opinię biegłego, który wskaże przyczynę tego zdarzenia – dodaje.
Wczoraj i dzisiaj odbywały się oględziny zniszczonego pociągu. Zabezpieczone zostały nagrania monitoringu ze stacji. - Oględziny nie wskazują, żeby doszło do tego zdarzenia w wyniku działania osób trzecich – informuje Nowak. Jeżeli okaże się, że była to awaria techniczna za którą żaden człowiek nie ponosi odpowiedzialności, wówczas nikt zarzutów nie usłyszy.
Wyniki śledztwa poznamy "tak szybko jak to możliwe" ale prokurator nie był w stanie ocenić czy to oznacza kilka czy kilkanaście tygodni.
Komisja Warszawskiego Metra
Komisja Warszawskiego Metra nie została powołana specjalnie do zbadania tego przypadku. Jej skład jest stały. Okoliczności zadymienia składu badać będą specjaliści , m.in. szef Służby Infrastruktury, szef Służby Ruchu, szef Służby Taboru, kierownik Działu Przeglądów, kierownik Działu Elektrotrakcyjnego.
Tym razem powołano dodatkowo dwóch ekspertów: prof. dr hab. inż. Andrzeja Chudzikiewicza, kierownika Zakładu na Wydziale Transportu Politechniki Warszawskiej, oraz prof. nzw. dr hab. inż. Adama Szeląga, dyrektora Instytutu Maszyn Elektrycznych na Wydziale Elektrycznym Politechniki Warszawskiej.
Kontrola UTK
Kontrolę zapowiedzał też Urząd Transportu Kolejowego - Nasi przedstawiciele byli wczoraj na miejscu awarii. Została bezzwłocznie wszczęta kontrola – mówi Katarzyna Rud, rzecznik UTK.Urzędnicy sprawdzą bezpieczeństwo prowadzenia ruchu i eksploatacji pojazdów – tłumaczy.
Co konkretnie? - Kontrolą objęte zostaną zagadnienia w zakresie prawidłowości prowadzenia ruchu pojazdów, procedur postępowania w sytuacjach awaryjnych, systemów zasilania awaryjnego i rezerwowego, oraz utrzymania pojazdów metra – precyzuje Rud. - Będziemy badać kwalifikacje pracowników – dodaje.
Na Kabatach pracują również służby serwisowe nowosądeckiej firmy Newag, w której montowane są pociągi Inspiro . Szefostwo firmy jest w stałym kontakcie z serwisantami. - Według nieoficjalnych jeszcze informacji błahostka spowodowała tę sytuację. Z tego się bardzo cieszymy – powiedział Zbigniew Jakubas, właściciel firmy Newag. Zastrzegł jednak, że trzeba poczekać na wyniki pracy wszystkich komisji.
Mówi Zbigniew Jakubas, właściciel firmy Newag
Pożar, zamknięta stacja i ewakuacja
Do pożaru pociągu Inspiro doszło w niedzielę po godzinie 15. Poszkodowanych zostało 9 osób, w tym 3 policjantów. Trafili oni do szpitala. Ze stacji i pociągu ewakuowano ok 150 osób. Były utrudnienia w ruchu podziemnej kolejki. CZYTAJ WIĘCEJ.Przyczyny pożaru badają policja i prokuratura. Na miejscu pojawił się także biegły z zakresu pożarnictwa.
Ratusz zdecydował o wycofaniu wszystkich pociągów Inspiro do czasu wyjaśnienia przyczyn pożaru. Składy mają przejść też przegląd techniczny.
Pożar w metrze:
wp//ec
Pożar pociągu w metrze