Do prokuratury trafiła opinia biegłego toksykologa, która potwierdziła, że znany muzyk Dariusz K. był pod wpływem kokainy w momencie śmiertelnego potrącenia na pasach 63-letniej kobiety.
- Ustalenia biegłego potwierdzają słuszność postawionych przez prokuratora zarzutów, a mianowicie spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym prowadząc pojazd pod wpływem środków odurzających – powiedział tvnwarszawa.pl Przemysław Nowak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Jak dodał, we krwi pobranej od Dariusza K. wykryto stężenie kokainy. - Prawdopodobnie zażył ją półtorej godziny przed spowodowaniem wypadku – precyzuje prokurator Nowak.
Do 12 lat więzienia
W lipcu K. usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, prowadząc pojazd pod wpływem środków odurzających. Dodatkowo miał umyślnie naruszyć zasady bezpieczeństwa ruchu lądowego: jechał za szybko, zignorował czerwone światło przed przejściem dla pieszych, nie ustąpił pierwszeństwa pieszej. Grozi mu do 12 lat więzienia.
Do śmiertelnego potrącenie 63-letniej kobiety na przejściu dla pieszych doszło miesiąc temu w al. KEN.
K. to znany muzyk i producent muzyczny, były mąż Edyty Górniak, a także jej były menadżer.
Dariusz K. w sądzie
bf/ran
Źródło zdjęcia głównego: TVN24