Pożar na budowie Galerii Północnej. Dym duży, "straty marginalne"

Pożar galerii Północnej
Źródło: Kontakt24

- Straty powstałe w wyniku wydarzenia są marginalne i z całą pewnością w żaden sposób nie wpłyną na termin otwarcia Galerii Północnej. Trwają już prace porządkowe na miejscu zdarzenia - poinformowali w poniedziałek wieczorem przedstawiciele galerii. Ogień pojawił się tam przed południem.

Informacje o pożarze pojawiły się po godzinie 10. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy filmy i zdjęcia, na których widać było dym nad budynkiem. Nasz reporter relacjonował wtedy, że "dym widać z mostu Łazienkowskiego".

- Bardzo gęsty czarny dym unosił się nad Warszawą. Strażacy rozstawili podnośnik, z niego poddawali wodę i pianę na palącą się papę. W całym zdarzeniu na szczęście nikomu nic się nie stało - mówił na antenie TVN24 nasz reporter Tomasz Zieliński.

W środku było 100 pracowników

W akcji brało udział 9 zastępów, łącznie między 30 a 40 strażaków. Szybko opanowali ogień. Płomienie gaszono z góry, z dwóch podnośników.

Dyrekcja galerii wydała oświadczenie, z którego wynika, że płonęło kilkanaście metrów kwadratowych dachu.

Potwierdzają to strażacy. - Paliło się 20 metrów kwadratowych poszycia dachowego. Na miejscu pojawiło się osiem naszych zastępów. W budynku było stu pracowników, wszyscy zostali ewakuowani - powiedział Wojciech Kapczyński ze stołecznej straży pożarnej.

"Jest to jedynie niewielka część pracowników realizujących prace na terenie inwestycji, w dni powszednie przy budowie Galerii Północnej pracuje ponad 1000 osób. Obecność pracowników na terenie inwestycji wynikała bezpośrednio z decyzji podwykonawcy i podyktowana była sprzyjającą pogodą, będącą uwarunkowaniem koniecznym do realizacji prac w obrębie dachu" wyjaśniła po godzinie 20 Dominika Socha, przedstawicielka galerii.

W momencie pożaru na terenie nie było osób postronnych. - Środek obiektu jest w stanie surowym. Wewnątrz są tylko maszyny budowlane. Prawdopodobnie ten pożar rozpoczął się od podczas prac na dachu - podsumował reporter tvnwarszawa.pl.

"Jakby ktoś strzelał z fajerwerków"

Świadkowie pożaru mówią, że słyszeli huk. - To było jak strzelanie, jakby ktoś z fajerwerków strzelił. Zobaczyłem dym, cały dach się palił - relacjonowali.

Zakończenie budowy galerii planowane jest na wakacje 2017 roku, a otwarcie na sierpień.

Zobacz całą relację naszego reportera:

Relacje reporterów

Relacje reporterów

Źródło: TVN24
Świadkowie słyszeli huk
Świadkowie słyszeli huk
Teraz oglądasz
Relacja reportera tvnwarszawa.pl
Relacja reportera tvnwarszawa.pl
Teraz oglądasz

Relacje reporterów

md/kz/mś/r

Czytaj także: