- Sprawą aktualnie zajmuje się prokuratura, a dokładnie wnioskiem o zatrzymanie prawa jazdy kierowcy – mówi Joanna Węgrzyniak z komendy rejonowej policji na Pradze Południe.
Mężczyzna nie usłyszał jeszcze zarzutów, jednak wszystko wskazuje na to, że może odpowiedzieć za spowodowanie wypadku.
- Policjanci na tym etapie w rozmowach telefonicznych potwierdzili, że obrażenia pokrzywdzonych niewątpliwie powodują, że sprawa będzie traktowana jako wypadek i w tym kierunku będzie prowadzone postępowanie. Wkrótce policjanci przesłuchają osoby pokrzywdzone i samego podejrzewanego - zapowiada Węgrzyniak.
"Pomylił pedał hamulca z gazem"
Przypomnijmy, do wypadku doszło w ubiegły poniedziałek. 85-letni kierowca volkswagena podczas wjeżdżania na parking supermarketu przy Grochowskiej z niewyjaśnionych przyczyn stracił panowanie nad pojazdem.
Auto przecięło pas zieleni, chodnik, sześć pasów jezdni i torowisko. Staranowało dwie barierki oddzielające tory tramwajowe od bocznej jezdni i zatrzymało się dopiero na chodniku po drugiej stronie Grochowskiej.
Na nagraniu z monitoringu, które otrzymaliśmy, widać, jak volkswagen wjeżdża w mężczyznę przechodzącego w okolicy parkingu, potem na chodniku potrąca kobietę z wózkiem. Jak podawała policja, była to matka z trzymiesięcznym dzieckiem.
Kierowca volkswagena był trzeźwy. Jak wyjaśniał później policjantom, miał pomylić pedał hamulca z pedałem gazu.
kk/mś