Rewelacja rundy jesiennej T-Mobile Ekstraklasy traci punkty już na samym początku rundy rewanżowej. Mocno osłabiona zimowymi transferami Polonia Warszawa zremisowała na własnym stadionie z Lechią Gdańsk 1:1.
Żadna z drużyn w trakcie przerwy zimowej nie osłabiła swojej siły ognia w tak znaczny sposób, jak Polonia. "Czarne Koszule" straciły dwóch podstawowych napastników. Do Legii przeszedł Wladimir Dwaliszwili, a szeregi Lecha Poznań zasilił Łukasz Teodorczyk. Jakby tego było mało, stołeczny klub opuścili również Marcin Baszczyński, Tomasz Brzyski, Edgar Cani, oraz Dodre Cotra. To musiało się odbić na dyspozycji podopiecznych Piotra Stokowca.
Rewelacja rundy jesiennej (3. miejsce w lidze), która w Gdańsku wygrała 3:1, u siebie uratowała remis w ostatnich minutach. Zresztą obie ekipy kazały czekać kibicom na bramki niemal do samego końca.
Nie znaczy to jednak, że w pierwszej połowie z boiska wiało nudą. Polonia, w barwach których nie brakuje mimo wszystko dobrych piłkarzy, starała się, aby brak tych kluczowych był możliwie jak najmniej widoczny. Szanse do zdobycia gola mieli lider zespołu Paweł Wszołek, oraz bardzo aktywny Adam Pazio. Brakowało im jednak skuteczności.
Ratownik Przybecki
W drugiej połowie piłka już zupełnie prawie nie opuszczała połowy Lechii, ale w tej dyscyplinie sportu nie zawsze lepszy wygrywa. W 84. minucie dość nieoczekiwanie prowadzenie objęli goście. Lechia wyprowadziła jedną z niewielu akcji i zamieniła ją na bramkę. Serię krótkich podań wykończył Piotr Wiśniewski, którego idealnie obsłużył Piotr Brożek.
Na dwie minuty przed koncem regulaminowego czasu gry był już jednak remis. Wprowadzyny chwilę wczesniej Miłosz Przybecki uratował jeden punkt pewnym strzałem w długi róg w sytuacji sam na sam z bramkarzem.
Obrzucili śnieżkami ochronę
Przed meczem doszło również do incydentu z ochroną. Na początku nie chciano wpuścić 350 kibiców Lechii. Ochrona twierdziła, że nie ma ich wpisanych na liście. Po wyjaśnieniu sprawy okazało się, że tylko 10 kibiców nie ma na liście, a reszta może wejść. Ci jednak tego nie zrobili. - Obrzucili ochronę śnieżkami i rozeszli się do swoich autokarów - powiedział oficer prasowy Komendy Stołecznej Policji.
Polonia Warszawa - Lechia Gdańsk 1:1 (0:0)
Bramki: 0:1 Piotr Wiśniewski (83.), 1:1 Miłosz Przybecki (88.).
Polonia Warszawa: Sebastian Przyrowski - Aleksandar Todorovski, Igor Morozov, Martin Baran, Jakub Tosik (75. Paweł Tarnowski) - Paweł Wszołek, Adam Pazio (80. Miłosz Przybecki), Tomasz Hołota, Łukasz Piątek, Vytautas Luksa (56. Jacek Kiełb) - Daniel Gołębiewski.
Lechia Gdańsk: Michał Buchalik - Deleu, Jarosław Bieniuk, Rafał Janicki, Piotr Brożek - Mateusz Machaj (70. Piotr Wiśniewski), Łukasz Surma, Marcin Pietrowski, Ricardinho - Paweł Buzała (90. Krzysztof Bąk), Mohammed Rahoui (58. Łukasz Kacprzycki).
16. kolejka T-Mobile Ekstraklasy:
piątek:Zagłębie Lubin - Pogoń Szczecin 3:0Polonia Warszawa - Lechia Gdańsk 1:1
sobota: Podbeskidzie Bielsko-Biała - Jagiellonia BiałystokŚląsk Wrocław - Widzew ŁódźKorona Kielce - Legia Warszawa
niedziela: GKS Bełchatów- Wisła Kraków Ruch Chorzów - Lech Poznań
poniedziałek:Górnik Zabrze - Piast Gliwice
bor//kdj