Na czele nieformalnego zespołu kryzysowego stoi Marcin Kierwiński, poseł Platformy Obywatelskiej. Wspólnie z Andrzejem Halickim i Małgorzatą Kidawą Błońską szykują strategię obrony Hanny Gronkiewicz-Waltz. Z nią samą współpracuje główny PR-owiec premiera, Igor Ostachowicz.
- Będziemy się starali zbudować platformianą kampanię pokazującą, jak pani prezydent zarządza miastem. Będzie kampania: zobaczcie jak nasze miasto zmieniło się przez ostatnie 7 lat – mówi Kierwiński.
Ofensywa prezydent
Plan samej prezydent jest prosty - jak najczęściej pokazywać się wśród mieszkańców i jak najczęściej mówić, że jest dobrze. Polityczna ofensywa Gronkiewicz-Waltz trwa już od wielu tygodni. Prezydent spotykała się już z mieszkańcami i opowiadała o pomostowym systemie gospodarowania odpadami.
Mieszkańcy stolicy mogli zobaczyć ją także, jak z pokładu motorówki patroluje stan walów przeciwpowodziowych. Osobiście pojawiła się także przy pękniętej magistrali, która pozbawiła wody 100 tys. ludzi w dzielnicach Włochy i Ursus.
Tymczasem Ratusz zapowiada, że podobnych spotkań będzie jeszcze więcej, uruchomiona zostanie także miejska infolinia. Będą też spoty, plakaty i większa aktywność w internecie.
Gronkobus i debata
Kampanię szykują również przeciwnicy Hanny Gronkiewicz-Waltz. Oni szykują głównie ulotki. Będą chcieli wyjść do mieszkańców, podkreślać to, co się nie udało. To, co Hanna Gronkiewicz-Waltz obiecała, ale nie wykonała.
- Jednym z naszych pomysłów jest ruszenie w Warszawę "Gronkobusem", który będzie objeżdżał Warszawę – mówi Przemysław Wipler, lider "Republikanów", poseł niezrzeszony.
Kampanię zapowiedział także Piotr Guział, burmistrz Ursynowa i lider Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej, która stała za akcją referendalną. Guział w środę wezwał prezydent stolicy do debaty, ale już wiadomo, że do spotkania nie dojdzie. Nie zgodziła się na to Hanna Gronkiewicz-Waltz.
lata//par