Czerwcowa awaria zasilania na Dworcu Centralnym obnażyła słabość PKP. Stołeczna straż, podczas corocznych kontroli wytykała spółce brak odpowiednich zabezpieczeń na największym warszawskim dworcu. Zalecenia strażaków bardzo często nie były ogóle realizowane: "Kolejne kontrole skutkowały nakładaniem kar pieniężnych w postaci grzywien w celu przymuszenia" – napisali strażacy w podsumowaniu ostatnich kontroli.
Kolejarze ignorowali zalecenia strażaków?
Po czerwcowej awarii zasilania na Centralnym straż przeprowadziła cztery kolejne kontrole. Wnioski? W lipcu kontrolerzy stwierdzili, że tunele peronów oraz dróg ewakuacyjnych dworca nie mają sprawnej wentylacji, co jest bardzo ważne w przypadku zadymienia. W trakcie sprawdzania obiektu wyszło na jaw, że nie działają alarmy pożarowe, nie ma też węży potrzebnych, aby podpiąć się do hydrantów. Ale nawet gdyby hydranty miały wszystkie niezbędne części i tak strażacy nie mogliby z nich skorzystać, bo nie była sprawna instalacja wodociągowa.
Okazało się również, że w budynku dworca nie ma możliwości odłączenia prądu za pomocą jednego wyłącznika, co gwarantuje, że strażacy uczestniczący w gaszeniu ognia nie będą narażeni na porażenie prądem. Ostatnie wnioski kontrolerów dotyczą niedziałającego oświetlenia ewakuacyjnego dla pasażerów.
PRZECZYTAJ JAKIE ZASTRZEŻENIA MAJĄ STRAŻACY
Będzie lepiej?
Czy to oznacza że w przypadku kolejnej awarii na terenie Dworca Centralnego znów czeka nas chaos? Jest światełko w tunelu: "Ostatnie czynności kontrolne, oprócz stwierdzonych wyżej nieprawidłowości, wykazały również, że w chwili obecnej w obiekcie Dworca Centralnego prowadzone są prace mające na celu wyposażenie go w wymagane przepisami urządzenia przeciwpożarowe" – piszą w podsumowaniu strażacy.
Urzędnicy też mają zastrzeżenia
Wprost o nieprzygotowaniu PKP mówią również miejscy urzędnicy. Biuro Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego, w odpowiedzi na pytania jednego z radnych stwierdza bez ogródek, że awaria "obnażyła braki PKP w zakresie procedur reagowania w sytuacjach zaniku energii oświetlenia w obiektach administrowanych przez PKP".
Pracownicy biura podzielili się swoimi spostrzeżeniami na spotkaniu u wojewody mazowieckiego, w którym uczestniczyli zarówno przedstawiciele PKP jak i straży pożarnej. Szefowa biura bezpieczeństwa Ewa Gawor zaproponowała pomoc PKP przy opracowania procedur usprawniających przepływ informacji między jednostkami odpowiedzialnymi za zarządzanie kryzysowe w mieście.
- Zaproponowaliśmy, że użyczymy nieodpłatnie spółce PKP radiotelefon, po to aby usprawnić przepływ informacji między biurem zarządzania kryzysowego a koleją. W tej sprawie podpiszemy umowę prawdopodobnie jeszcze we wrześniu - zapowiada Ewa Gawor.
Powagę sytuacji docenił również wojewoda mazowiecki, który wystąpił do ministra spraw wewnętrznych i administracji z wnioskiem o przeprowadzenie ćwiczeń dla wszystkich służb. Miałyby się one odbyć na trzech stołecznych dworcach: Centralnym , Śródmieście oraz Stadion. Miejmy nadzieję, że co najmniej do tego czasu, nie będzie awarii ani pożaru na żadnym ze stołecznych dworców.
PKP: odpowiemy za kilka dni
Zalecenia pokontrolne strażacy przekazali PKP."Po przeprowadzonych czynnościach kontrolnych wystosowano do PKP wezwanie celem przedstawienia: Procedur określających możliwość wyłączenia zasilania w energię elektryczną obiektu w przypadku pożaru dworca i/lub trakcji elektroenergetycznej kolejowej. Dokumentacji projektowej z uzgodnieniem rzeczoznawcy ds. zabezpieczeń przeciwpożarowych systemu sygnalizacji pożaru, dźwiękowego systemu ostrzegawczego i awaryjnego oświetlenia ewakuacyjnego"- czytamy w piśmie strażaków.
Spółka w odpowiedzi dostarczyła straży szereg dokumentów(31 sierpnia), które są obecnie analizowane przez straż. Portal tvnwarszawa.pl poprosił PKP o informację na temat zaniedbań
- Muszę sprawdzić każdy z zarzutów, odpowiem na nie za kilka dni - obiecał rzecznik PKP Łukasz Kurpiewski.
Paraliż po awarii
Do awarii prądu na Dworcu Centralnym doszło w środę, 22 czerwca, po godzinie 10.00. Kolejarze przyznali później, że już od rana mieli problemy z siecią elektryczną.
Awaria spowodowała, że dwa warszawskie dworce - Centralny i Śródmieście - pogrążyły się w ciemnościach. Stanęły pociągi, rozpoczęła się ewakuacja, która przebiegła spokojnie, ale niezbyt sprawnie. Awarię udało się usunąć po trzech godzinach. Opóźnionych było łącznie około 40 pociągów. Dwa utknęły w tunelu średnicowym.
Zobacz zdjęcia z pozbawionego prądu dworca Śródmieście
Ewelina Cyranowska