Pilnują zimy - patrzą na radary

- Jeżeli widzimy na radarze, że zbliża się chmura z opadem, wykonawcy zimowego posypywania ulic stawiani są w stan gotowości - tłumaczyła w "Witaj Warszawo!" rzeczniczka Zarządu Oczyszczania Miasta. W tym roku na walkę z zimą zarezerwowano 95 mln złotych.

To jednak tylko szacunki. Być może uda się oszczędzić albo trzeba będzie dołożyć pieniędzy. W ubiegłym roku na walkę z białym żywiołem wydano 110 mln złotych.

308 pługosolarek w gotowości

Pługosolarki są w gotowości zawsze, gdy zliżają się opady śniegu.

- Kiedy zaczyna padać, na ulice wysypywany jest chlorek sodu, tak żeby padający śnieg się rozpuszczał – opowiada Iwona Fryczyńska, rzeczniczka ZDM. Jeśli opady są intensywne i na jezdni zalega błoto pośniegowe na ulice wyjeżdża 308 pługosolarek.

- Ulice powinny być czarne w trzy godziny od wydania polecenia posypywania chlorkiem lub w cztery godziny po wyjeździe na miasto pługosolarek – podkresla rzeczniczka ZOM.

bf/mz

Czytaj także: