Policjanci zatrzymali 61-letniego kierowcę ciężarówki. Przewożony przez niego ładunek nie był prawidłowo zabezpieczony - drewno znajdujące się na ciężarówce leżało luzem. A pojazd wyposażony był w światła cofania, działające na pstryczek znajdujący się poza pojazdem.
Policjanci z Piaseczna skontrolowali pojazd ciężarowy z naczepą, bo - jak zauważyli - sposób przewożonego na nim drewna dalece odbiegał od przepisów prawa. - 61-letni kierowca pamiętał o zabezpieczeniu ładunku znajdującego się na przyczepie, zapomniał jednak o tym, by w taki sam sposób zabezpieczyć drewno znajdujące się na pojeździe ciężarowym - informuje Magdalena Gąsowska z Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie.
W trakcie kontroli funkcjonariusze sprawdzili również sprawność auta, m.in. światła. - Jakież było ich zdziwienie, kiedy mężczyzna zaprezentował posiadane w pojeździe światło cofania. Okazało się, że światło działa, ale na pstryczek. Żeby je uruchomić należy wysiąść z pojazdu, włączyć je, a następnie wykonać manewr cofania - relacjonowała policjantka.
61-latek stracił dowód rejestracyjny, a spotkanie z policjantami zakończyło się mandatem.
Mundurowi przypominają, że prawidłowe zabezpieczenie przewożonych przez kierowców rzeczy ma kluczowe znaczenie. - Nieodpowiednie zabezpieczenie przewożonego ładunku może doprowadzić do drogowej tragedii. Nigdy nie wiemy, co wydarzy się podczas naszej podróży, czy nie będziemy musieli nagle hamować bądź wykonywać gwałtownych manewrów na drodze, dlatego tak ważne jest myślenie o konsekwencjach niestosowania się do obowiązujących przepisów jak również umiejętność przewidywania zdarzeń na drodze - podkreślają.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Piaseczno