Rura pękła po godzinie 19. – Gorąca woda wypływa pod zaparkowanym na Moniuszki samochodem – relacjonował Tomasz Zieliński, reporter tvnwarszawa.pl. Strażnicy miejscy szukali właścicieli samochodów i prosili ich o przepakowanie pojazdów.
Jak relacjonował reporter, przechodnie przeskakiwali przez płynącą wzdłuż krawężnika, parującą wodę.
Na miejsce przyjechali wodociągowcy, którzy zakręcili zawory i zatamowali wypływanie wody.
We wtorek rano nie było śladów po awarii.
wp//ec
Awaria na Moniuszki
Awaria na Moniuszki