Już od najbliższego piątku, co tydzień miłośnicy owoców morza i ryb będą mieli swoje miejsce w stolicy. W centrum miasta rusza targ rybny. - Będzie można nie tylko kupić świeże produkty, ale także nauczyć się, jak je przyrządzać - zapowiadają organizatorzy.
Już od najbliższego piątku, co tydzień miłośnicy owoców morza i ryb będą mieli swoje miejsce w stolicy. W centrum miasta rusza targ rybny. - Będzie można nie tylko kupić świeże produkty, ale także nauczyć się, jak je przyrządzać - zapowiadają organizatorzy.
- Pomysł pojawił się już jakiś czas temu, ale zawsze były jakieś ważniejsze sprawy. Według nas nie wypada, żeby stolica, w środku Europy nie miała takiego targu - odpowiada na pytanie, skąd pomysł na rybne targowisko Krzysztof Cybruch, organizator wydarzenia.
Targ - w postaci namiotów - pojawiać będzie się co piątek na pl. Powstańców Warszawy, w rejonie skrzyżowania ze Świętokrzyską.
"Wiemy, że to miejsce reprezentacyjne"
Chcą wyrzucić Targ Śniadaniowy? PiS: to nie jest nasze oficjalne stanowisko
- Chcieliśmy ożywić to miejsce, które jest nową przestrzenią miejską. Ma tradycje, a po latach znowu stało się faktycznie placem. Ponadto jest to doskonała lokalizacja: w centrum miasta, wiele osób tędy przechodzi, w pobliżu znajduje się stacja metra - argumentuje Cybruch.
Zapewnia zarazem, że ma świadomość tego, że miejsce to jest reprezentacyjne. - Wiemy, że nic tu na stałe nie może powstać, dlatego namioty montowane będą w piątek z samego rana i zabierane tego samego dnia. Nie będziemy wcześniej ani później - mówi.
Dodaje, że podłoże zabezpieczone zostanie wykładziną. Ustawione zostaną także umywalki, przenośne toalety, pojemniki na śmieci i skrzynie. - Będziemy dbali, żeby pozostawić po sobie porządek - zapewnia.
A co z przykrym zapachem, na który mogą narzekać mieszkańcy pobliskich budynków? - Świeża ryba nie śmierdzi. Zapach, który czujemy np. w centrach handlowych, wynika z tego, że klimatyzacja wchodzi w reakcję z lodem. Poza tym ryby leżą tam parę dni - odpowiada i dodaje: - Produkty na targu będą przywożone w piątek, będą świeże. Ich zapach będzie znacznie mniej intensywny.
CO NA TO WARSZAWIACY? ZOBACZ NASZĄ SONDĘ
Homary, mieczniki, krewetki
Wybór piątku nie jest przypadkowy. - Tradycyjnie wiele osób w tym dniu je rybę - mówi Cybruch i dodaje, że w naszym kraju, w odniesieniu do innych państw europejskich, konsumuje się jej bardzo mało.
Ogromne donice już stoją. Plac Powstańców prawie gotowy
- Ludzie znają tylko filety, boją się przyrządzać ryby czy owoce morza, czasem nie wiedzą, co z danym produktem zrobić. Dlatego chcielibyśmy, by w tym miejscu mogli się czegoś nauczyć, żeby odbył się pewien proces edukacji - jak się przyrządza np. mule, krewetki czy ośmiornice - wyjaśnia.
Targ oferować będzie ryby i owoce morza z całego świata. - Żabnice, dorady, labraksy, ośmiornice, krewetki, mieczniki, homary, śledzie - to tylko niektóre produkty w ofercie. Każdy znajdzie coś dla siebie - zapewnia Cybruch. Dodaje, że wystawcy - rybacy, rodzinne firmy z Mazur, czy duże wytwórnie, będą zmieniać się rotacyjnie.
Części produktów będzie można skosztować na miejscu. Będą przygotowywane na żywo. - Oferta będzie rosła i zmieniała się w każdy weekend - zapewnia organizator.
Oprócz zakupu świeżych ryb i owoców morza, na targu dostaniemy także przetwory - wędzone ryby, wątróbki z pstrągów, kawior, galarety rybne czy przysmak holenderski - śledź z bułką.
Przed świętami kilka dni?
Czy listopad to dobry pomysł na start takiego miejsca? - Z danych statystycznych wiemy, że sezon na kupowanie ryb w Polsce trwa od jesieni do wiosny - odpowiada Cybruch.
Pierwszy targ rusza 13 listopada, w piątek. Otwierany będzie co tydzień w godzinach 12.00 - 20.00. Organizatorzy chcieliby także, aby przed świętami, targ czynny był przez kilka dni z rzędu.
Raj dla miłośników ryb i owoców morza
Mieszkańcy komentują targ rybny
su/r