"To będzie miejsce wydarzeń kulturalno-towarzyskich i smaków różnych kuchni świata" - zapowiada inwestor. Trwa ostatni etap odbudowy Hali Koszyki. Reporter tvnwarszawa.pl był tam z kamerą.
W odbudowanej hali powstanie 18 punktów kulinarnych, 11 sklepów spożywczych, drogeria, księgarnia czy sklep z wyposażeniem kuchennym. Będzie parking na 200 miejsc i duży plac miejski.
Punkt towarzyski i kulinarny
"Hala Koszyki to nowy na mapie Warszawy punkt towarzyski i kulinarny, gdzie będzie można zjeść na miejscu w kilkunastu restauracjach i barach lub kupić produkty spożywcze do domu. Warszawa dołączy do grona największych metropolii światowych, takich jak Nowy Jork, Londyn, Oslo, Rotterdam czy Florencja, słynących z obiektów, gdzie pod jednym dachem spotykają się smaki z całego świata" - zapowiada inwestor.
- W tych wszystkich miejscach spotykają się turyści, pracownicy biurowców czy rodziny - mówił na środowej konferencji przedstawiciel firmy Griffin Real Estate, właściciela hali. - W hali nie będzie restauracji sieciowych, a miejsca z dobrą, wyszukaną kuchnią. Będzie też największy bar w Warszawie, żyjący do późnych godzin wieczornych - dodaje.
W hali ma się też znaleźć targ, akademia kulinarna, rzeźnik, delikatesy włoskie czy sklep ze zdrową żywnością.
Rekonstrukcja bryły
Architekci odtworzyli układ, rytm, kubaturę oraz elementy i wszystkie materiały, które po demontażu nadawały się do ponownego wykorzystania. Musieli spełnić wymogi określone przez stołecznego konserwatora zabytków.
Odtworzono m.in. ceglane ściany, odrestaurowano secesyjne fasady budynków bramnych czy historyczne stalowe kratownice. Odmalowane je na pierwotnie występujący w różnych elementach hali, zielony kolor.
"W Hali Koszyki będą również oryginalne elementy klatki schodowej, balustrady, okna czy elementy ceramiczne z odpowiednim opisem historycznym" - tłumaczą przedstawiciele firmy Griffin.
Inspiracje kulturalne
Jak dodają, projektanci chcieli odtworzyć nie tylko budynek, alke i społeczny charakter miejsca.
"Wracając do swoich korzeni, Hala – jako żywy element tkanki miejskiej – wróci również do swojej funkcji symbolicznej jako miejsce dobrze rozpoznawalne i otwarte dla warszawiaków. Wszystkie prace rewitalizacyjne prowadzone były w modelu dialogu z konserwatorem zabytków, by zachować nie tylko elementy dziedzictwa Hali, ale też zastosować rozwiązania pozwalające dać jej nowe życie, takie jak dodatkowe przejścia w ścianach zewnętrznych stanowiące o jej większej otwartości funkcjonalnej i wizualnej" - przekonuje inwestor.
Rozebrana 10 lat temu
We wrześniu 2012 roku Griffin kupił od Avestus Real Estate spółkę Hala Koszyki, do której należała działka. Poprzedni właściciel, jeszcze pod nazwą Quinlan Private Golub, w 2006 roku rozebrał halę. Miał na to zgodę konserwatora zabytków. Warunkiem zgody na budowę mieszkań na części działki była jednak odbudowa hali. Nowy właściciel zamienił mieszkania na biura.
kz/sk