Nowoczesna plomba zapełni dziurę przy Chmielnej

Tak ma wyglądać biurowiec przy Chmielnej 25 / fot. materiały inwestora
Tak ma wyglądać biurowiec przy Chmielnej 25 / fot
Pod adresem Chmielna 25 od kilku lat straszy. Najpierw kupa gruzu, potem wyrwa w pierzei - to wszystko, co pozostało z przedwojennej kamienicy. W końcu działka trafiła w ręce firmy LHI, która właśnie kończy budowę Nowego Domu Jabłkowskich, a już w listopadzie zacznie łatać kolejny fragment pierzei.

Kamienica przy Chmielnej 25 została rozebrana w 2008 roku, za zgodą konserwatora zabytków. Na jej miejscu spółka AKJ Capital chciała zbudować nowy apartamentowiec. Miała już nawet warunki zabudowy, ale inwestycja utknęła, a grunt zmienił właściciela. Teraz należy do firmy LHI - inwestora Nowego Domu Jabłkowskich na rogu Chmielnej i Brackiej, pod numerem 19.

Nowoczesność ożywi Chmielną?

Pod numerem 25 powstanie niebawem kolejny budynek o podobnej skali i funkcji. Zdecydowanie wyróżniać się będzie za to architekturą. O ile Nowy Dom Jabłkowskich to współczesna wariacja na temat klasycznej formy, o tyle tu stanąć ma zupełnie nowoczesny obiekt.

Architekci z pracowni Bulanda - Mucha zaproponowali wypełnienie pierzei budynkiem biurowym z parterem przeznaczonym na handel. Uwagę zwraca przede wszystkim elewacja z rytmicznym układem nowoczesnych wykuszy, rozrzeźbiających prostą bryłę.

- Po drugiej stronie ulicy stoi typowa kamienica, o dosyć ciężkiej architekturze, z monumentalnymi wykuszami. Nie chcieliśmy jej naśladować. Architekci zaproponowali lekką, nowoczesną formę, która podejmuje harmonijny dialog z otoczeniem - przekonuje Robert Mandżunowski, prezes LHI.

Od strony ulicy budynek będzie miał pięć kondygnacji. Wysokością zrówna się z sąsiednimi kamienicami. Dwa kolejne piętra będą cofnięte i niewidoczne z poziomu ulicy. Nowoczesna forma zyskała uznanie urzędników, a także służb konserwatorskich. - Myślę że ratusz patrzy na Chmielną podobnie jak my i w nowej architekturze widzi szansę na ożywienie jedynej w mieście ulicy handlowej - ocenia Mandżunowski.

Białe kołnierzyki dojadą autobusami i rowerami

W nowym budynku znajdą się przede wszystkim biura, które zajmą aż 4 tys. mkw. Na parterze i wysokim, czterometrowym poziomie -1 znajdzie się 1,8 tys. metrów powierzchni handlowej. - W okolicy jest sporo budynków mieszkalnych, a wymieszanie różnych funkcji najlepiej wpłynie na ożywienie ulicy - ocenia prezes LHI.

Działka należąca do LHI jest dość duża - ma 1200 metrów kwadratowych. Ma też dodatkowy atut - tylko od zachodu graniczy ze ślepą ścianą innego budynku. Od wschodu i od południa przylega do podwórek sąsiednich domów. Budynek będzie miał trzy przeszklone elewacje - dzięki nim wnętrza będą dobrze oświetlone. Znajdzie się też miejsce na ogólnodostępne atrium ze szklanym dachem, otwierające się na podwórko kamienicy pod numerem 23.

Pod budynkiem znajdzie się garaż z wjazdem od ulicy Chmielnej. Będzie jednak bardzo mały, najwyżej na 25 samochodów. - Nie chcemy, by nasz budynek generował ruch samochodowy na deptaku. Komunikacja publiczna w tej części miasta jest wystarczająca i będziemy szukać najemców, którzy myślą podobnie - zapewnia Mandżunowski. I dodaje, że w garażu będą też miejsca na rowery.

Chcą być ekologiczni

LHI stara też się o to, by budynek dostał złoty certyfikat LEED - uznany na całym świecie dowód, że jest energooszczędny i przyjazny środowisku. Jako jeden z pierwszych inwestorów w Polsce, firma zdecydowała się poddać kontroli LEED cały proces inwestycyjny: od wstępnej koncepcji aż po realizację.

Budowa Chmielnej 25 ma ruszyć jeszcze tej jesieni, a zakończy się w połowie 2013 roku. LIH ma już prawomocne pozwolenie na budowę i lada dzień wybierze wykonawcę.

Nowoczesna plomba zapełni dziurę przy Chmielnej

Karol Kobos//mz

Czytaj także: