Niski poziom wody w Wiśle

Niski poziom wody w Wiśle
Źródło: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl
Po wielkiej wodzie nie ma już śladu. Poziom Wisły obniżył się za to do 61 centymetrów. Wodociągowcy zapewniają jednak, że mieszkańcy nie mają powodów do obaw.

Na bulwarach wiślanych, gdzie stoi wskaźnik poziomu wody, był w czwartek rano reporter tvnwarszawa.pl Artur Węgrzynowicz.

- Wskaźnik pokazuje 61 centymetrów. Rzeka odsłoniła znaczną część praskiego brzegu - zwraca uwagę.

Dla porównania jak niski to wskaźnik wystarczy spojrzeć na to, ile wynosi poziom alarmowy, gdy woda mocno przybiera. Jest ustalony na poziomie 650 centymetrów, czyli ponad dziesięciokrotnie wyższy niż czwartkowy wynik.

Opadająca woda odsłoniła także kamienie na środku rzeki. - Stojąc na bulwarach, widać wystające z nurtu rzeki kamienie. Siadają na nich ptaki i tworzy to naprawdę niesamowity krajobraz - komentuje Węgrzynowicz.

Według prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w najbliższych dniach poziom wody w Wiśle na warszawskim odcinku będzie wahał się między 58 a 62 centymetrami.

Wodociągi uspokajają

Zapytaliśmy w Miejskim Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji, czy w związku z niskim stanem wód są powody do niepokoju. - Zapewniam, że poziom i jakość wody w Wiśle nie ma wpływu na dostawy wody dla mieszkańców - uspokaja Marzena Wojewódzka, rzeczniczka MPWiK. - W tej chwili Wisła ma około 60 centymetrów, jej stan nie jest zagrożony - dodaje.

Wojewódzka dodała, że woda dla mieszkańców jest pobierana spod dna Wisły. - Drugim niezależnym zbiornikiem jest jezioro Zegrzyńskie. Nie ma więc absolutnie powodów do niepokoju - zastrzega.

Trudna wiosna

Tegoroczna wiosna była wyjątkowo surowa dla królowej polskich rzek. Jak informowaliśmy na tvnwarszawa.pl, w kwietniu Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej podał, że poziom wody na stołecznych bulwarach wynosi 89 centymetrów. Później spadł do 78 centymetrów, a prognozy nie były obiecujące.

Do dolnego rekordu jednak nadal daleko. W 2015 roku pisaliśmy, że wynosił on nieco ponad 40 centymetrów.Za to w maju stolica przygotowywała się na nadejście fali kulminacyjnej - bulwary zostało zamknięte, a budowniczowie mostu Południowego na kilka dni zaprzestali prac.

Niski poziom wody w Wiśle

mp/ran

Czytaj także: