W porcie Pilawa nad Zalewem Zegrzyńskim spłonęła motorówka. Nikomu nic się nie stało, ale sytuacja była groźna, bo tuż obok znajduje się wodna stacja benzynowa.
Pożar wybuchł w czwartek po południu. - Zapaliła się zaparkowana przy pomoście motorówka. Nie było osób poszkodowanych. Spłonęła łódź i kawałek pomostu. Tuż obok znajduje się stacja benzynowa, ale na szczęście ogień nie przedostał się na jej teren. Sytuacja jest opanowana. Trwa dogaszanie - przekazał Łukasz Szulborski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Legionowie.
Strażak dodał, że akcja gaśnicza jest prowadzona zarówno z lądu, jak i z wody. Na miejscu są w sumie cztery zastępy straży pożarnej oraz ratownicy WOPR z Legionowa i OSP z Nieporętu. Przyczyny pożaru wyjaśni policja.
Akcję obserwował nasz dziennikarz Adam Michejda. - Pani ze stacji paliw mówiła mi, że pracownicy byli w strachu, bo obok są dwa duże zbiorniki z paliwem. Ostatecznie pożar opanowano, nikt nie ucierpiał - relacjonował.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Adam Michejda/tvn24.pl