W tym sezonie Warszawa nie usuwa śniegu z dróg dla rowerów. W grudniu drogowcy zapewniali, że oszczędności przeznaczą na inwestycje rowerowe. - W zeszłym roku mieliśmy umowę na oczyszczanie i odśnieżanie dróg rowerowych za 381 tysięcy złotych. Nie było jednak śniegu i skończyło się na samym oczyszczaniu. W tym roku musimy oszczędzać. Dlatego zdecydowaliśmy, że na ten sezon umowy nie podpiszemy - mówił nam w grudniu rzecznik Zarządu Dróg Miejskich Jakub Dybalski. Zapewniał też, że oszczędzone kilkaset tysięcy złotych będzie można przeznaczyć na "twarde inwestycje rowerowe", na przykład budowę ścieżek.
Kiedy w styczniu spadł śnieg, cykliści wytknęli ratuszowi nieodśnieżone ścieżki wskazując, że "w Radomiu się da". Stolica pozostała jednak nieugięta. Rzeczniczka ratusza Karolina Gałecka tłumaczyła wówczas: - W związku z ograniczonymi środkami infrastruktura rowerowa nie będzie odśnieżana. ZDM musiał skupić się na tym, czy odśnieżać, czy te środki spożytkować na dalszy rozwój infrastruktury rowerowej oraz Veturillo. Wybrał tę drugą opcję.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO
"Rezygnacja z odśnieżania nie przyniosła dodatkowych oszczędności"
Do sprawy wrócił Dawid Łakomski, który zamieścił na Facebooku skan otrzymanej od Zarządu Oczyszczania Miasta odpowiedzi na pytania związane z tym tematem.
Łakomski zapytał, jaką dokładnie kwotę oszczędziło miasto i podległe mu jednostki organizacyjne w związku z decyzją z nieodśnieżaniu dróg dla rowerów. "Z wyliczeń ZDM-u przygotowanych na podstawie danych ZOM o 26 pełnych akcjach odśnieżania ulic oraz kosztu odśnieżania dróg dla rowerów zeszłej zimy (100 tys. za jedną akcję obejmującą 1/3 sieci dróg dla rowerów) wynika, że koszt odśnieżania wszystkich dróg dla rowerów w ramach tegorocznego zimowego utrzymania mógłby wynieść 7-8 milionów złotych. W przypadku ograniczenia zakresu prac (pozostanie przy odśnieżaniu tylko 1/3 sieci i zlecenia akcji przy przewidywanym dłuższym zaleganiu śniegu), koszt ten mógłby wynieść 1-2 mln zł" - czytamy w odpowiedzi urzędników ZOM.
Mieszkaniec zapytał również, które konkretnie inwestycje rowerowe zostaną sfinansowane za zaoszczędzoną kwotę. "Jako że w budżecie ZOM i ZDM nie było środków na odśnieżanie dróg dla rowerów, decyzja ZDM-u o rezygnacji z odśnieżania nie przyniosła dodatkowych oszczędności, za które można byłoby sfinansować inne zadania" - odpowiedziała jednostka. Poinformowała też, że koszty zimowego oczyszczania miasta prowadzonego przez ZOM będą znane w połowie kwietnia, a także, że ZOM nie realizuje inwestycji rowerowo-drogowych.
"Czego możemy się z tej odpowiedzi dowiedzieć? Ano tego, że zarówno pani Karolina Gałecka, jak i pan Jakub Dybalski zwyczajnie mijali się z prawdą, twierdząc, że brak odśnieżania dróg dla rowerów przełoży się na jakieś oszczędności, które przeznaczone zostaną na budowę nowej infrastruktury. Podsumowując: zamiast nie wydawać na odśnieżanie nie wydamy również na DDRy" - komentował na Facebooku autor pytań.
Na wpis odpowiedział ZOM: "Trudno, żebyśmy pisali o inwestycjach rowerowych, skoro takich zadań nie ma w naszym statucie".
ZOM zamieścił tam też grafikę, z której wynika, że koszt odśnieżania 3,4 miliona metrów kwadratowych terenów dla pieszych wynosi 240 tysięcy złotych, a ścieżek rowerowych (długości 140 kilometrów) 100 tysięcy złotych.
Ratusz: musielibyśmy przesunąć środki z zadań inwestycyjnych
O komentarz do sprawy poprosiliśmy stołeczny ratusz. - Od samego początku informowaliśmy, że w tym roku w budżecie nie ma i nie było zarezerwowanych środków na odśnieżanie dróg rowerowych, natomiast niewątpliwym jest, że w momencie, gdy chcielibyśmy rozpocząć proces odśnieżania, trzeba by przesunąć środki z zadań inwestycyjnych. To by oznaczało z kolei cięcia w tych inwestycjach rowerowych - odpowiedziała nam Karolina Gałecka.
Autorka/Autor: mp/b
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Szmelter/tvnwarszawa.pl