Na trasie S8, w rejonie węzła Janki, patrol pruszkowskiej drogówki zatrzymał w niedzielę kierowcę mercedesa. 22-latek jechał 167 km/h w miejscu, gdzie dozwolona prędkość wynosiła 90 km/h.
"Stworzył realne zagrożenie bezpieczeństwa"
"Kierujący podczas jazdy wykonywał niebezpieczne manewry, zajeżdżał drogę innym, wyprzedzał, nie zachowując bezpiecznej odległości, czym stworzył realne zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Po zatrzymaniu auta do kontroli, policjanci poddali 22-latka badaniu na zawartość alkoholu. Wynik badania to ponad 0,5 promila" - podaje w komunikacie Karolina Kańka z pruszkowskiej policji.
Jak informuje policja, wobec 22-latka zostanie skierowany wniosek do sadu o ukaranie. Za przestępstwo "kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości" kodeks karny przewiduje karę do dwóch lat pozbawienia wolności.
Kolejnych dwóch pijanych
Ten sam patrol, tego samego dnia zatrzymał, tym razem w Brwinowie na ulicy Pszczelińskiej, kierującego oplem, który miał ponad promil alkoholu i rowerzystę - miał ponad dwa promile. "Rowerzysta został ukarany mandatem w kwocie 2500 złotych" - podaje Kańka.
Policjanci apelują do wszystkich uczestników ruchu drogowego o rozwagę na drogach oraz stosowanie się do hasła: "JADĘ, NIE PIJĘ!".
"Apelujemy również do osób, które zauważą pijanego kierowcę, aby jak najszybciej powiadamiały policję. W ten sposób mogą uratować czyjeś zdrowie lub życie. Bierna postawa osób bliskich i współpasażerów, którzy nie reagują w sytuacji, gdy nietrzeźwy wsiada za kierownicę, wyraża przyzwolenie na taką jazdę" - czytamy w komunikacie.
Źródło: KSP, tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Policja w Pruszkowie