Młody waran łapał promienie słońca na trawniku przy ul. Kobielskiej na Pradze Południe. Jeden z mieszkańców wezwał straż miejską. Strażnicy oddali jaszczurkę do ogrodu zoologicznego.
Młody waran został znaleziony przez jednego z mieszkańców. Mężczyzna nie wiedział z jakim gatunkiem ma do czynienia. Nie chciał jednak pozostawiać go bez opieki. Włożył jaszczurkę do kartonowego pudełka i oddał straży miejskiej, która następnie przekazała zwierzę do zoo.
Nie było właściciela
- W ogrodzie zoologicznym oceniono, że jest to waran stepowy. Jaszczurka była w dobrej kondycji i nie przejawiała agresji. Waran jest młody, właśnie "zrzuca skórę" – informuje Maciej Zuba z referatu ds. ekologicznych straży miejskiej.
Co samotny waran robił w sobotni poranek na ul. Kobielskiej i skąd się tam wziął? Tego nie wiadomo. - Niewykluczone, że jaszczurka uciekła hodowcy z terrarium. Być może ktoś porzucił ją celowo – informują strażnicy.
Naturalnym środowiskiem dla waranów stepowych jest Afryka. Coraz częściej jednak zwierzęta te są hodowane w domach, w prywatnych terrariach.
Właściciele powinni być czujni
Straż miejska uczula właścicieli egzotycznych gatunków na to, aby lepiej ich pilnowali..
- Zgodnie z obowiązującym regulaminem o utrzymaniu czystości i porządku na terenie Warszawy, utrzymujący zwierzęta egzotyczne w lokalach mieszkalnych i użytkowych, zobowiązani są zabezpieczyć te zwierzęta przed wydostaniem się z pomieszczenia lub terenów stanowiących własność prywatną, na tereny przeznaczone do wspólnego użytku. Zwierzęta egzotyczne mogą przebywać na terenach przeznaczonych do wspólnego użytku, jedynie na uwięzi lub w klatce – przestrzegają strażnicy.
kw//ec
Źródło zdjęcia głównego: Maciej Zuba, straż miejska