Marszem uczcili powstanie Narodowych Sił Zbrojnych

Marszem uczcili powstanie Narodowych Sił Zbrojnych
Źródło: Lech Marcicznak / tvnwarszawa.pl
Kilkaset osób wzięło udział w marszu Narodowych Sił Zbrojnych. Pochód sprzed siedziby IPN przy Marszałkowskiej przemaszerował pod pomnik Romana Dmowskiego.

Uczestnicy marszu chcieli w ten sposób uczcić 70. rocznicę powstania Narodowych Sił Zbrojnych. Pochód wystartował sprzed siedziby IPN "Przystanek Historia" i ruszył Marszałkowską do Placu Unii Lubelskiej, a dalej aleją Szucha przed pomnik Romana Dmowskiego przy Placu na Rozdrożu.

W czasie odpalono kilka rac dymnych. Obyło się jednak bez interwencji policji, która zabezpieczała pochód. Wśród tłumu można było też zobaczyć kilkanaście osób przebranych w stroje odwzorowujące te, które nosili żołnierze NSZ.

Oficjalne obchody rocznicy powstania NSZ odbyły się w minioną środę przed Grobem Nieznanego Żołnierza. Uroczystość, na którą przybyli przedstawiciele władz państwowych, m.in. reprezentujący prezydenta szef BBN gen. Stanisław Koziej, a także weterani NSZ i innych formacji wojskowych i mieszkańcy stolicy, rozpoczęła się od odegrania hymnu państwowego i uroczystej zmiany warty. Później złożono wieńce i zapalono znicze.

Działali w konspiracji

Działająca w okresie II wojny światowej i po jej zakończeniu formacja wojskowa obozu narodowego - Narodowe Siły Zbrojne powstała 20 września 1942 r.

NSZ walczyła o niepodległość Polski i odbudowę państwa polskiego w przedwojennych granicach, ale z nową granicą zachodnią opartą na Odrze i Nysie Łużyckiej. Organizacja prowadziła m.in. przygotowania do powstania zbrojnego, opierającego się na założeniu, że całość ziem polskich opanuje Armia Czerwona.

NSZ pragnął walczyć przeciwko Niemcom, jak i ZSRR, uznając Sowietów za największe zagrożenie.

"ZSRR, równocześnie z głoszonymi roszczeniami do połowy ziem polskich, prowadzi w Kraju przez swe agentury PPR i Armię Ludową, komunistyczną akcję dywersyjno-rewolucyjną wymierzoną przeciw ustrojowi i całości Państwa Polskiego" - podkreślał komendant główny płk Tadeusz Kurcyusz "Żegota" w rozkazie z 1944 r.

Jego formacja pragnęła oprzeć odrodzoną Rzeczpospolitą na wierze i wartościach katolickich oraz m.in. własności prywatnej. Po zakończeniu II wojny światowej do połowy lat 50. oddziały NSZ prowadziły walkę zbrojną przeciw funkcjonariuszom komunistycznego systemu w Polsce.

PAP/bf/roody

Marsz w 70. rocznicę powstania NSZ

Czytaj także: