Kilka tysięcy osób wzięło udział w Marszu Niepodległości i Solidarności. Jego uczestnicy przeszli z placu Trzech Krzyży przed Belweder. Wśród manifestantów był prezes PiS Jarosław Kaczyński oraz czołowi politycy tej partii. Według różnych źródeł w marszu uczestniczyło od kilku do 10 tysięcy osób.
Manifestanci spotkali się o godz. 18 na pl. Trzech Krzyży przed pomnikiem Wincentego Witosa. Odśpiewali hymn narodowy. Odczytano apel poległych - wymieniono w nim nazwiska ofiar stanu wojennego.
Zebrani mieli ze sobą biało-czerwone flagi i transparenty z napisami: "Sikorski precz!"; "Obudź się Polsko! Mamy dość!"; "Nie wierzymy w sprawiedliwość w polskich sądach"; "Cześć i chwała bohaterom". Marsz na chwilę zatrzymał się przed Kancelarię Premiera , tam jego uczestnicy buczeli i gwizdali.
"Obudź się Polsko"
Manifestacja zakończyła się przed pomnikiem Józefa Piłsudskiego obok Belwederu. Tam głos zabrał Jarosław Kaczyński. - Prawo i Sparawiedliwość stanie na czele walki o Polskę suwerenną, o to by nasz narod, by Polacy sami mogli decydować o tym co dla nich ważne, by sami mogli budować swoją pomyślność, stać nas na to - powiedział Jarosław Kaczyński.
- Gdyby nie to chore państwo, gdyby nie te sojusze różnego rodzaju interesów i interesików, nasz naród znany z przedsiębiorczości parłby do przodu jak Chiny. Bylibyśmy na czele Europy i świata. Dźwigamy na plecach potężny worek kamieni, musimy go w końcu zrzucuić, musimy się obudzić. Obudź się Polsko - zakończył prezes PiS. Po jego wystąpieniu głos zabrał działacz Solidarności Andrzej Gwiazda. Bezpośrednio po jego przemówieniu uczestnicy marszu zaczęli sie rozchodzić.
Jak podaje PAP, według organizatorów marsz zgromadził od 5 do 10 tys. osób. Z kolei służby porządkowe informują o 3 tys.
Kwiaty na pamiątkę
Jak informował wcześniej szef Komitetu Wykonawczego PiS Joachim Brudziński reprezentanci klubu PiS mieli w trakcie marszu złożyć kwiaty pod pomnikami Wincentego Witosa, Ronalda Reagana, Stefana Grota-Roweckiego, Ignacego Paderewskiego, Romana Dmowskiego i Józefa Piłsudskiego.
- Zrobimy wszystko, żeby nie dopuścić do prowokacji. Będziemy z głośników apelować o spokojny marsz. Każdy przejaw chuligaństwa będzie gaszony przez służby porządkowe marszu - zapowiedział Brudziński.
Przed rozpoczęciem marszu politycy PiS uczestniczyli w mszy świętej w kościele św. Aleksandra na Pl. Trzech Krzyży. Potem wyruszyli przed Belweder
Uwaga na utrudnienia
W czasie marszu pl. Trzech Krzyży oraz Al. Ujazdowskie zostały zamknięte dla ruchu. Policja kierowała samochody osobowe i autobusy komunikacji miejskiej na objazdy.
Stan wojenny
13 grudnia mija 30. rocznica wprowadzenia stanu wojennego. W 1981 r. o godz. 6 rano polskie radio i telewizja nadały wystąpienie gen. Wojciecha Jaruzelskiego, w którym informował o ukonstytuowaniu się Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego (WRON) i wprowadzeniu na mocy dekretu Rady Państwa stanu wojennego na terenie całego kraju.
Stan wojenny zawieszono 31 grudnia 1982 r., a 22 lipca roku następnego, po 586 dniach został zniesiony.
as/mz/ec/par