Łazienkowska jakiej jeszcze nie było

film. legia.com
film
Był gorący doping przez 90 minut, ale i oddanie hołdu uczestnikom Powstania Warszawskiego. Podczas niedzielnego szlagieru T-Mobile Ekstraklasy padł też rekord frekwencji w meczu ligowym na stołecznej Pepsi Arenie.

Legia pokonała w niedzielę przy Łazienkowskiej Wisłę Kraków 2:0.

Szlagier 9. kolejki obejrzało dokładnie 25165 kibiców. Jeszcze nigdy na tym obiekcie podczas spotkania ligowego nie zasiadło tylu sympatyków futbolu.

Poprzednim rekordem było 22894 fanów na marcowych derbach Warszawy z Polonią. Zarówno wtedy jak i w niedzielę na frekwencję złożyli się również kibice gości.

"Chwała bohaterom tamtych dni".

Podczas potyczki z Wisłą padł też rekord frekwencji w tym sezonie - mecz ze Spartakiem Moskwa w IV rundzie eliminacji Ligi Europejskiej obejrzało 23450 kibiców.

Podczas spotkania nie zabrakło akcentów patriotycznych (3 października 1944 roku upadło Powstanie Warszawskie). Na "Żylecie", czyli trybunie zajmowanej przez najbardziej zagorzałych sympatyków Legii, zawisła flaga "Pamiętamy" oraz transparent o treści: "Sława wielkich czynów nigdy nie umiera. Chwała bohaterom tamtych dni".

Dla upamiętniania uczestników Powstania Warszawskiego cały stadion skandował: Cześć i chwała bohaterom.

Czytaj także na tvn24.pl

Łazienkowska jakiej jeszcze nie było

kcz/k

Czytaj także: