Wpis fundacji na Facebooku ilustruje zdjęcie przesłane przez internautkę. Na fotografii widać kilka kawałków mięsa, w które powkładano wędkarskie haczyki.
Śmiertelnie groźne pożywienie miało zostać rozrzucone na skwerze między ulicą Modzelewskiego, al. Lotników i al. Wilanowską, niedaleko Uczelni Łazarskiego.
Zdjęcie wywołało oburzenie internautów. Nie przebierali w słowach pisząc, co myślą o osobie, która rozrzuciła kiełbasę-pułapkę. Jak zauważyli w komentarzach, teren nie został wybrany przypadkowo, bo to jedno z niewielu zielonych miejsc w okolicy, gdzie można wyprowadzić psa. Dlatego spaceruje ich tam bardzo dużo.
Policja poszukuje sprawcy
O sprawie poinformowana została policja, która, pod nadzorem prokuratury, wszczęła w poniedziałek śledztwo. - Jeszcze dziś rozpoczniemy poszukiwania sprawcy. Poszukujemy także ewentualnych świadków zdarzenia. Wszystkim, którzy będą coś wiedzieć zapewniamy pełną anonimowość - mówi nam kom. Agnieszka Hamelusz z mokotowskiej policji i dodaje, że postępowanie będzie prowadzone w kierunku zarzutu o znęcanie się nad zwierzętami.
Internauci alarmują, że podobne "znaleziska" widzieli także w innych częściach Mokotowa i wymieniają okolice ul. Bytnara, parku Dreszera, ogrodu jordanowskiego obok szkoły podstawowej nr 202.
Ale według Hamelusz, to pierwsza tego typu sprawa, która trafiła do tamtejszej komendy.
"Uważajcie na swoje psy"
Przedstawicielka fundacji Mikropsy twierdzi, że wcześniej w stolicy dochodziło już do podobnych przypadków. - Takie "miny" pojawiają się często zarówno w Warszawie, jak i w innych miastach. Do podrzucania takich rzeczy dochodzi notorycznie - przekonuje w rozmowie z tvnwarszawa.pl Magdalena Kordas z fundacji i apeluje do właścicieli czworonogów o czujność. - Nie pozwalajcie swoim psom, by jadły cokolwiek znalezionego na ziemi, gdyż mógł to podrzucić ktoś mający złe zamiary - podkreśla.
Psy wyprowadzane przy ul
TU ZNALEZIONO KIEŁBASĘ:
Mapy dostarcza Targeo.pl
ep/b
Źródło zdjęcia głównego: facebook.com/mikropsy