"Krew płynęła rynsztokami". Wspomnienia z rzezi Woli

Ludność cywilna Woli w kościele św. WojciechaBundesarchiv/ CC BY-SA

70 lat temu rozpoczęła się rzeź Woli. Wspomnienia ludzi, którzy przetrwali tamte dni są wstrząsające. Opowiadają oni o bestialstwie wkraczających oddziałów i o swoim ocaleniu. Historie powstańców i cywili gromadzi w Archiwum Historii Mówionej Muzeum Powstania Warszawskiego.

"Widziałem rzeź Woli"

Bronisław Paczyński "Ciapek"

Może nie wszyscy z Powstania przeszli przez rzeź, tak jak ja – widziałem rzeź Woli. Widziałem, na przykład w fabryce Franaszka, gdzie biedacy leżeli do wysokości pierwszego piętra. Zwały ludzi! (…)Ale Wola – w ciągu jednego dnia, z 5 na 6 [sierpnia] zginęło ponad czterdzieści tysięcy ludzi. Pytam się – gdzie była taka skala zbrodni? Nawet w stosunku do Żydów takiego czegoś nie było jak tam. Przecież jak mnie z moim opiekunem Niemcy dorwali, on jeszcze się chciał ratować, pokazywał: 'Jestem maszynistą kolejowym". Miał przepustki niemieckie. Oni się zawahali. Zawahali się, czy nas od razu rozstrzeliwać, czy nie. Pchnęli nas jeszcze z eskortą do ich dowódcy, który siedział na rogu Młynarskiej i Wolskiej. Myśmy do niego przyszli z eskortą i coś mu powiedział – niemieckiego jeszcze nie znałem dobrze. Tylko warknął coś. Jak się okazuje, powiedział po prostu: "A jaki jest rozkaz?". Koniec. Do widzenia. Rozkaz był, wyraźny rozkaz, że wszystkich trzeba rozstrzeliwać, normalnie w tym czasie. Później został wycofany rozkaz, ale dopiero po jakimś tygodniu. A początkowo Bach-Zalewski dał wyraźny rozkaz, że w tych pierwszych dniach, żeby się nie patyczkować, nie bawić z ludnością cywilną. "Domy palić, ludzi rozstrzeliwać!". Co tu można mówić?

Jeszcze dobitniej tamte dni wspomina Mieczysław Urbaniak "Różyc"

Na Woli, w przeciągu dwóch dni, wyrżnęli czterdzieści tysięcy ludzi. Tam była rzeź, tam krew płynęła rynsztokami! To straszne, co ludzie przeżyli...

"Zdeprawowani doszczętnie"

Cywili mordowały formacje, złożone głównie z kryminalistów.

Wiesław Lubczyński "Lach"

Ochota i Wola znalazły się w fatalnej sytuacji, bo pierwsze oddziały niemieckie do zwalczania Powstania na Woli, to były formacje kryminalistów, czy ludzi pozbawionych kompletnie zasad moralnych. Tam dokonano rzezi na Woli, czterdzieści tysięcy Polaków, ludności cywilnej jednego dnia wymordowano. Na Ochocie znów wkroczyły oddziały RONA, one też były zdemoralizowane i głównie zajmowały się nie walką, tylko grabieżą, więc grabili, okradali wszystkich, kobiety, kosztowności, biżuterię, ubrania, wódka, wszystko, co ktoś miał przy sobie, wszystko rabowali, kobiety gwałcili. Jak to zobaczyłem, to mnie strach ogarnął. Ci Azjaci w mundurach niemieckich, to byli ludzie zdeprawowani doszczętnie. Zabijali kobiety, dzieci, starców, strzelali, rabowali. 5 sierpnia dopiero został wyznaczony dowódcą generał Von dem Bach-Zelewski i pewien porządek wprowadził i zakazał mordowania ludności cywilnej.

Fabryka Franaszka. Dół z prochami zamordowanych mieszkańców Woli.jpgLeonard Sempoliński /domena publiczna

"Tutaj zaraz ogień będzie"

Oprawcy nie oszczędzali nawet osób chorych, leżących w szpitalach.

Emilia Śliwińska

Zaczęła się rzeź Woli i każdy kto mógł, to uciekał, reszta po prostu tam ginęła, bo rozstrzeliwali. Cały szpital na Płockiej, wszystkich zastrzelili, i lekarzy, i pielęgniarki, i chorych, chociaż ludzie Bogu ducha winni byli. Tak dotrwałyśmy do siódmego. Nasz dom też był przejściowy, wprawdzie tam była jakaś fabryczka w głębi naszego budynku, ale przebili przejście na Elektoralną z Ogrodowej, bo to były równoległe ulice. Siódmego wpadła horda cała, najpierw hałas straszny, zarzucili całe podwórko granatami. Ludzi grupki stały i zabili część tych ludzi, bo po prostu stali i nie wiedzieli co robić, czy uciekać, czy co, byli zdezorientowani. Gdy wpadli jak szarańcza, ludzie pochowali się, a oni kazali wszystkim wychodzić i właśnie tym przejściem na Elektoralną nas wyprowadzili. Pamiętam, że mama zamykała drzwi naszego mieszkania na klucz, żeby dobrze były zamknięte, to ten Niemiec machnął ręką i powiedział „Tutaj zaraz ogień będzie”. Już przy nas przyjechali z miotaczami i podpalili. Nas wygnali na Elektoralną i tam zaczęła się druga odsłona teatru z Ukraińcami, to znaczy grabienie ludności cywilnej. Rzucali się na ludzi, ściągali co się dało, co mieli ludzie na sobie, pierścionki, zegarki wszystko i między innymi moją ciocię. Ciotka się potknęła i ręka jej się wysunęła, ona miała złoty zegarek na ręku, to rękę chciał jej wyrwać. Ciotka powiedziała, żeby jej nie ruszał, to ona odda mu ten zegarek. Wtedy kiedy oni grabili, to już paliła się cała Chłodna, Żelaznej nie było widać. Pod kościołem były stoły i tam jacyś Niemcy mapy oglądali, zajęci byli, a tutaj buszowali. Jak kazali nam iść w ten ogień, to wszyscy się bali, no bo kto będzie szedł w ogień, żeby się spalić. Każdy się rozglądał, jak tu się ratować i jakiś facet, widać bardzo rozgarnięty, mówi „Chodźcie tutaj, pójdziemy nie tam, tylko tu”. Poprowadził nas przez ulicę Waliców, przez wysadzoną szkołę po ruinach i na Krochmalnej dostaliśmy się w ręce powstańców.

"Stosy trupów podlewali benzyną"

Barbara Kotwicka "Basia"

Tatuś zginął w Powstaniu, młodszy brat był na Woli, ale przeżył i on opowiadał, że 5 sierpnia była rzeź Woli. Mówił: "Barbara, co się działo na Woli, to nawet nie masz pojęcia, tak rżnęli ludzi, a stosy trupów podlewali benzyną i palili" – on był na Woli. Tatuś zginął, mamusia została wywieziona na roboty do Hanoweru, ten starszy brat do obozu, do Mauthausen, i ja. Każdy był w swojej stronie.

Cywili zamykano w kościele i wywożono bydlęcymi wagonami.

Zofia Puto "Narcyz"

Na Woli przeżyłam jeden z okrutniejszych dni podczas Powstania, mianowicie, kiedy z szeregu (miałam wtedy dziewiętnaście lat) pijany własowiec, którzy przeważnie nas kolportowali, wyciągnął mnie z szeregu i zaczął mnie ciągnąć w bramy spalonych domów. Usłyszałam rozpaczliwy krzyk matki i jak spod ziemi znalazł się oficer niemiecki z pistoletem w dłoni i wyswobodził mnie z rąk tego pijanego żołdaka. Wróciłam do tego szeregu i pomaszerowałyśmy dalej. Szłyśmy płonąca ulicą Wolską, tego widoku nie zapomnę do końca życia, obie strony ulicy płonęły. Na ulicy Wolskiej przy obecnym szpitalu zakaźnym, zakonnice rozdawały pomidory. To trudno sobie wyobrazić, co te pomidory dla nas znaczyły, przecież myśmy przez całe Powstanie nic z tych rzeczy nie jedli. A jeszcze zapomniałam zaznaczyć bardzo dla mnie istotną rzecz, że w momencie, kiedy ja już zostałam wyzwolona od tego pijanego żołdaka, to sąsiadka, która podczas Powstania w piwnicy urodziła dziecko, ona mi to dziecko dała w ramiona i ja dalej wędrowałam z tym dzieckiem w ramionach jako młoda matka, cały czas drżąc, tylko żeby nie zostać oddzieloną od tej matki, bo czym ja bym to dziecię nakarmiła? Dotarliśmy… zostaliśmy dopędzeni do kościoła świętego Wojciecha na Woli. Tam był koszmar. Zamknęli nas na całą noc i tam się spało, załatwiało potrzeby fizjologiczne, jadło, jeżeli ktoś coś miał. Następnego dnia wzięli nas do obozu w Pruszkowie. Tam, znowu dzięki temu dziecku, które znowu ja miałam przy sobie, obok tej matki prawdziwej, dostałam się do grupy przeznaczonej do Generalnej Guberni. Wtedy, już z obozu w Pruszkowie, grupę przeznaczoną do Generalnej Guberni przewieźli bydlęcymi wagonami do Teresina, tam był pośredni obóz. Dzięki RGO -to była Rada Główna Opiekuńcza, działająca podczas okupacji - podjeżdżały podwody okolicznych rolników, którzy się decydowali wziąć tych uciekinierów z Warszawy, bo przecież myśmy były w samych sukienkach, w płaszczach, myśmy nie miały nic zupełnie. Byłyśmy głodne, zawszone, w strasznym stanie. I ci rolnicy nas brali do okolicznych wsi. Ja dostałam się z matką na wieś Pułapina [?]. Dostałyśmy się do rolników, którzy byli bardzo, ale którzy byli tak dobrzy, że dosłownie ostatnią kromką chleba z nami się dzielili.

Eksterminacja mieszkańców Woli rozpoczęła się w "Czarną sobotę", 5 sierpnia i trwała do 7 sierpnia. Ofiarą masowych egzekucji padło ok. czterdziestu tysięcy osób, rozstrzeliwanych w różnych punktach dzielnicy. Ciała ofiar były palone. Rzeź kończy rozkaz Hitlera, nakazujący wysyłanie tych, których jeszcze nie zamordowano, do obozów koncentracyjnych lub do pracy przymusowej.

Oddadzą hołd ofiarom

We wtorek o godz. 18.00, pod pomnikiem Pamięci 50 tysięcy Mieszkańców Woli Zamordowanych przez Niemców podczas Powstania Warszawskiego 1944, przy zbiegu ul. Leszno i al. Solidarności odbędzie się uroczystość w hołdzie ofiarom. W uroczystości weźmie udział Włodzimierz Paszyński, zastępca prezydent Warszawy, burmistrz Westerlandu Petra Reiber z wyspy Sylt (na której po wojnie H. Reinfarth był burmistrzem) Powstańcy Warszawscy oraz mieszkańcy Woli.

Na ulicy Młynarskiej odbyła się rekonstrukcja walk:

Rekonstrukcja na Woli
Rekonstrukcja na WoliTVN24

wp/ran

Źródło zdjęcia głównego: Bundesarchiv/ CC BY-SA

Pozostałe wiadomości

Jest akt oskarżenia dla 68-latka podejrzanego o zabójstwo dwójki emerytów z Niemiec. Ich zwłoki znaleziono niedaleko Jeziorka Czerniakowskiego ponad 12 lat temu. Co ustalili śledczy?

Emeryci z Niemiec zostali zastrzeleni w 2012 roku. Koniec śledztwa, kluczowym dowodem rękawiczka

Emeryci z Niemiec zostali zastrzeleni w 2012 roku. Koniec śledztwa, kluczowym dowodem rękawiczka

Źródło:
tvnwarszawa.pl

4 października w wieku 91 lat zmarł Jerzy Molga, aktor filmowy, teatralny i dubbingowy. O jego śmierci poinformował Związek Artystów Scen Polskich.

Nie żyje Jerzy Molga. Aktor miał 91 lat

Nie żyje Jerzy Molga. Aktor miał 91 lat

Źródło:
PAP

Słynna warszawska palma przy rondzie gen. Charles'a de Gaulle'a przechodzi właśnie remont. Prace obejmują wymianę liści, kory oraz konserwację stalowej konstrukcji rzeźby.

Nowe liście i kora. Warszawska palma przechodzi remont

Nowe liście i kora. Warszawska palma przechodzi remont

Źródło:
PAP

Muzeum Powstania Warszawskiego postanowiło wydać komiks uwieczniony na słynnej fotografii z sierpnia 1944.

Dotarli do komiksu ze słynnej fotografii. "Chcieliśmy domknąć tę historię"

Dotarli do komiksu ze słynnej fotografii. "Chcieliśmy domknąć tę historię"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do czerwca przyszłego roku fotoradary pozostaną na moście Poniatowskiego. Taką decyzję podjął wojewódzki konserwator zabytków. Kilka dni wcześniej drogowcy przekazali, że dwa z sześciu radarów będą usunięte do końca roku, właśnie ze względu na zalecenia Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.

Co z fotoradarami na moście Poniatowskiego? Konserwator zmienił zdanie

Co z fotoradarami na moście Poniatowskiego? Konserwator zmienił zdanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Warszawie wylądował samolot z Bejrutu z kilkudziesięcioosobową grupą obywateli Polski i innych państw w ramach transportu humanitarnego - poinformowało w piątek wieczorem Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

Transport humanitarny z Bejrutu już w Warszawie. Na pokładzie kilkadziesiąt osób

Transport humanitarny z Bejrutu już w Warszawie. Na pokładzie kilkadziesiąt osób

Źródło:
PAP

Policjanci z Otwocka znaleźli w mieszkaniu 35-letniego Białorusina pistolet maszynowy PPS i papierosy bez akcyzy. Mężczyzna został zatrzymany, objęty zakazem opuszczania kraju i dozorem policji. Grozi mu nawet do ośmiu lat więzienia.

Pistolet maszynowy i nielegalne papierosy w mieszkaniu. 35-latek zatrzymany

Pistolet maszynowy i nielegalne papierosy w mieszkaniu. 35-latek zatrzymany

Źródło:
PAP

Mężczyzna potyka się na placu przy drodze, upada i przez chwilę się nie rusza. Nikt jednak nie zatrzymuje samochodu, by mu pomóc. Nagranie sytuacji, która mogła skończyć się o wiele gorzej, udostępniają ku przestrodze strażacy z podwarszawskich Łomianek. "Ciężko znaleźć usprawiedliwienie dla ludzkiej obojętności" - komentują.

Zrobił kilka kroków, upadł i nie ruszał się. Nikt mu nie pomógł

Zrobił kilka kroków, upadł i nie ruszał się. Nikt mu nie pomógł

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwie kobiety próbowały przemycić luksusowe zegarki o łącznej wartości 13,5 miliona złotych - poinformowała rzeczniczka prasowa Krajowej Administracji Skarbowej Justyna Pasieczyńska.

Przyleciały z Genewy i Dubaju. W bagażach miały zegarki warte 13,5 miliona złotych

Przyleciały z Genewy i Dubaju. W bagażach miały zegarki warte 13,5 miliona złotych

Źródło:
PAP

W miejscowości Rudzienko (Mazowieckie) kierująca samochodem osobowym zjechała z jezdni i uderzyła w drzewo. Nieprzytomną kobietę z wraku wydostali strażacy. Po długiej akcji ratunkowej lekarz stwierdził zgon. 

Samochód dachował, nie żyje młoda kobieta

Samochód dachował, nie żyje młoda kobieta

Źródło:
tvnwarszawa.pl

44-latek podejrzany o kradzieże wpadł, bo rozpoznał go pracownik ochrony sklepu. Jak przekazała policja, mężczyzna był też poszukiwany przez sąd.

Ochroniarz przyłapał 44-latka w sklepie na kradzieży

Ochroniarz przyłapał 44-latka w sklepie na kradzieży

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Naruszewie (Mazowieckie) doszło do dachowania samochodu osobowego. Podróżowało nim trzech nastolatków. Prowadził 15-latek. Nie odnieśli obrażeń. Sprawą zajmie się sąd rodzinny.

Nie wyrobił na zakręcie, wpadł do rowu. Za kierownicą siedział 15-latek

Nie wyrobił na zakręcie, wpadł do rowu. Za kierownicą siedział 15-latek

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o zbrodnię popełnioną w 2021 roku. Chodzi o zabójstwo starszej kobiety. 48-latek usłyszał zarzut i najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.

48-latek, podejrzany o zabójstwo starszej kobiety, zatrzymany po trzech latach

48-latek, podejrzany o zabójstwo starszej kobiety, zatrzymany po trzech latach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Warszawska prokuratura rejonowa skierowała Europejski Nakaz Dochodzeniowy (END) do Prokuratury Generalnej Szlezwiku-Holsztyna w sprawie Łukasza Ż. podejrzanego o spowodowanie wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Śledczy chcą zabezpieczenia telefonu podejrzanego, jego ubrań i dokumentacji lekarskiej. Prokuratura poinformowała, kiedy mężczyzna zostanie sprowadzony do kraju.

Łukasz Ż. czeka na ekstradycję z Niemiec. Prokurator o tym, kiedy zostanie sprowadzony do Polski

Łukasz Ż. czeka na ekstradycję z Niemiec. Prokurator o tym, kiedy zostanie sprowadzony do Polski

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Nie będzie drzew, tak jak chcieli mieszkańcy, tylko turbina wiatrowa wysoka na niemal 15 metrów. Elektrownia w Miasteczku Wilanów powstaje tuż przy Świątyni Opatrzności Bożej. Prace przy jej budowie rozpoczęły się, mimo braku wymaganych dokumentów. Materiał magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Władze Świątyni Opatrzności Bożej nie chciały parku. Teraz budują turbinę wiatrową, bez pozwolenia

Władze Świątyni Opatrzności Bożej nie chciały parku. Teraz budują turbinę wiatrową, bez pozwolenia

Źródło:
TVN24

W czwartek wieczorem na warszawskiej Woli 29-latek wjechał autem w samochód ekipy filmowej, a wcześniej uszkodził jeszcze dwa inne auta. Był pijany. Alkomat wskazał blisko trzy promile w wydychanym powietrzu. Mężczyzna został zatrzymany.

Pijany wjechał w auto ekipy filmowej. "Otworzyłem drzwi, a on wypadł z samochodu"

Pijany wjechał w auto ekipy filmowej. "Otworzyłem drzwi, a on wypadł z samochodu"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Czy dwa fotoradary znikną z mostu Poniatowskiego? Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski jest za tym, by pozostały. I zapowiada rozmowy z konserwatorem zabytków.

"Te fotoradary powinny tam zostać"

"Te fotoradary powinny tam zostać"

Źródło:
PAP

Przez najbliższy rok mieszkańcy Warszawy zapłacą mniej za odbiór odpadów. Opłaty są niższe o 30 procent dla mieszkańców budynków wielorodzinnych oraz o 15 procent dla domów jednorodzinnych.

Niższe stawki za odbiór śmieci w Warszawie. Obowiązują przez rok

Niższe stawki za odbiór śmieci w Warszawie. Obowiązują przez rok

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Archeolodzy rozpoczęli prace w miejscu dawnej synagogi Goldbergów w Otwocku. Świątynia mieściła 650 wiernych. Przed wojną odbywały się w niej różne uroczystości, nie tylko religijne. W 1940 roku została rozebrana.

"Wstępne prace ujawniły bezcenne relikty dające obraz tej niezwykłej budowli"

"Wstępne prace ujawniły bezcenne relikty dające obraz tej niezwykłej budowli"

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Zapadł wyrok w sprawie liderek Strajku Kobiet. Sąd uznał Martę Lempart, Klementynę Suchanow i Agnieszkę Czerederecką-Fabin za niewinne. Chodzi o organizację jesienią i zimą 2020 r. tzw. czarnych protestów po wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Wyrok nie jest prawomocny.

Były oskarżone o organizację strajku w pandemii. Zapadł wyrok

Były oskarżone o organizację strajku w pandemii. Zapadł wyrok

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Duża akcja służb w Alejach Jerozolimskich. Policjanci "dynamicznie" zatrzymali kierowcę samochodu osobowego, nie zdradzają jednak, o co chodziło.

Tajemnicze zatrzymanie w Alejach Jerozolimskich. Wiele radiowozów, policjanci w kominiarkach

Tajemnicze zatrzymanie w Alejach Jerozolimskich. Wiele radiowozów, policjanci w kominiarkach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na kilkadziesiąt minut wstrzymano odprawy na stołecznym Lotnisku Chopina. Powód? Wybuch walizki jednego z pasażerów. Rzeczniczka lotniska wyjaśnia, co się wydarzyło.

Wybuch walizki na lotnisku. "Rozszczelnienie hermetycznie zamkniętego pojemnika"

Wybuch walizki na lotnisku. "Rozszczelnienie hermetycznie zamkniętego pojemnika"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Funkcjonariusze Komendy Stołecznej Policji zatrzymali kolejne dwie osoby zamieszane w usiłowanie zabójstwa 61-letniego mężczyzny, do którego doszło w ubiegłym roku w centrum Warszawy.

Wynajęty, by zabić. Kolejne zatrzymania w sprawie ataku nożownika na znanego menedżera

Wynajęty, by zabić. Kolejne zatrzymania w sprawie ataku nożownika na znanego menedżera

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z utrudnieniami musieli się liczyć kierowcy i pasażerowie warszawskiej komunikacji publicznej. Kierowca chevroleta zablokował torowisko. Potrzebna była interwencja służb.

Dachował, auto zablokowało torowisko

Dachował, auto zablokowało torowisko

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tragiczny wypadek w Wyszkowie. Na przejściu dla pieszych zginęła 61-letnia rowerzystka. Szczegóły wypadku wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratora.

Śmierć rowerzystki na przejściu dla pieszych

Śmierć rowerzystki na przejściu dla pieszych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podpisała umowę na wykonanie projektu 13-kilometrowego odcinka trasy S7 od węzła Kiełpin do Trasy Armii Krajowej. W ramach inwestycji powstaną m.in. dwa tunele pod Bielanami i Bemowem. Według wstępnego harmonogramu kierowcy pojadą nimi w 2032 roku.

Dwa tunele, cztery pasy, osiem lat. Jest umowa na projekt ważnego odcinka trasy S7

Dwa tunele, cztery pasy, osiem lat. Jest umowa na projekt ważnego odcinka trasy S7

Źródło:
PAP

Zakończyły się obchody 80. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Wieczorne uroczystości odbyły się w Parku Akcji "Burza" na Kopcu Powstania Warszawskiego na Mokotowie.

"Ta rana, która w pewnym sensie pozostała niezabliźniona, przypomina o tym, jaki powstańcy mieli hart ducha"

"Ta rana, która w pewnym sensie pozostała niezabliźniona, przypomina o tym, jaki powstańcy mieli hart ducha"

Źródło:
PAP

Sąd uwzględnił wniosek prokuratury o przedłużenie aresztu dla 26-letniego Sebastiana H., który w lipcu potrącił samochodem w Borzęcinie Dużym dwóch 12-letnich chłopców. Jeden z nich zginął na miejscu. Kierujący bmw był pijany.

Wjechał autem w dwóch chłopców, jeden z nich zginął. Przedłużony areszt dla sprawcy wypadku

Wjechał autem w dwóch chłopców, jeden z nich zginął. Przedłużony areszt dla sprawcy wypadku

Źródło:
PAP

W miejscowości Ostrówek na drodze krajowej numer 50 zderzyły się czołowo dwa samochody osobowe. Na miejscu wylądowały dwa śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Droga była zablokowana.

Czołowe zderzenie na drodze krajowej, wylądowały dwa śmigłowce ratownicze

Czołowe zderzenie na drodze krajowej, wylądowały dwa śmigłowce ratownicze

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niewielkie, zielone tabliczki z hasłem "Nie rezygnuj z życia" pojawiły się w ostatnich dniach na barierkach warszawskich mostów. Są skierowane do osób znajdujących się w kryzysie samobójczym. Na tabliczkach są numery, pod którymi można całodobowo uzyskać pomoc psychologiczną.

Tabliczki z hasłem "Nie rezygnuj z życia" na warszawskich mostach

Tabliczki z hasłem "Nie rezygnuj z życia" na warszawskich mostach

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Woda w miejscowości Pionki koło Radomia nie nadaje się do spożycia. W wodociągu wykryto bakterię z grupy coli i enterokoki. Burmistrz powołał miejski zespół kryzysowy.

Bakterie kałowe w wodzie, burmistrz powołał zespół kryzysowy

Bakterie kałowe w wodzie, burmistrz powołał zespół kryzysowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Markach pod Warszawą doszło do zderzenia dwóch aut osobowych. Jedno z nich zostało zepchnięte na przejście dla pieszych i wpadło na pieszego i rowerzystę. Jak podawała policja, jeden z kierowców uciekł pieszo z miejsca zdarzenia, jednak jeszcze tego samego dnia stawił się na policji.

Rowerzysta i pieszy ranni. Kierujący porsche zgłosił się na komisariat kilka godzin po wypadku

Rowerzysta i pieszy ranni. Kierujący porsche zgłosił się na komisariat kilka godzin po wypadku

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie szkoły podstawowej w podwarszawskim Otwocku odnaleziono niewybuch. Odkryto go podczas prac ziemnych na boisku. 355 osób - uczniów i nauczycieli - zostało ewakuowanych. Na miejsce wezwano saperów.

Ze szkoły ewakuowano ponad 350 osób. Saperzy wywieźli wojenny niewybuch

Ze szkoły ewakuowano ponad 350 osób. Saperzy wywieźli wojenny niewybuch

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Strażnicy miejscy otrzymali zgłoszenie, że przy wejściu do budynku Dworca Centralnego leży pijany mężczyzna. "Patrol, który przybył na miejsce stwierdził, że zlecenie jest o wiele bardziej dramatyczne" - relacjonuje straż miejska. Mężczyzna nie oddychał.

Leżał obok dworca, nie oddychał. Dramatyczna akcja ratunkowa

Leżał obok dworca, nie oddychał. Dramatyczna akcja ratunkowa

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przejście łączące galerię północną Dworca Centralnego z Varso Tower zostało otwarte. Tunel został zamknięty w 2017 roku w związku z budową wieżowca. Przeszkodą w jego przywróceniu długo pozostawał brak porozumienia inwestora z kolejarzami.

Z Dworca Centralnego prosto do wieżowca. Podziemne przejście otwarte

Z Dworca Centralnego prosto do wieżowca. Podziemne przejście otwarte

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała dwóch mężczyzn w sprawie strzelaniny, do jakiej doszło na początku września na warszawskim bazarze "Olimpia". Po usłyszeniu prokuratorskich zarzutów zostali przez sąd tymczasowo aresztowani na trzy miesiące.

Strzały w kierunku policjantów, świadek raniony w pośladek. Zatrzymania

Strzały w kierunku policjantów, świadek raniony w pośladek. Zatrzymania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Patrolujący Pragę Północ strażnicy miejscy zauważyli leżącego przy ogrodzeniu szkoły mężczyznę. "Nie reagował na bodźce, a z ust ciekła mu krew. Patrol natychmiast przystąpił do udzielania pomocy" - relacjonuje interwencję warszawska straż miejska.

Leżał przy szkole, usta miał pełne krwi, nie reagował

Leżał przy szkole, usta miał pełne krwi, nie reagował

Źródło:
tvnwarszawa.pl

66-letni mężczyzna, który w niedzielę pobił i ranił nożem 90-latkę, usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa i trafił na trzy miesiące do aresztu - przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prokurator Piotr Antoni Skiba.

"Przewrócił 90-latkę na chodnik, uderzał ją po ciele i zadawał liczne ciosy nożem"

"Przewrócił 90-latkę na chodnik, uderzał ją po ciele i zadawał liczne ciosy nożem"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP,tvnwarszawa.pl

Służby zatrzymały siedmiu kolejnych członków gangu, którzy mieli uczestniczyć w procederze prania pieniędzy i wystawiania pustych faktur. Prokuratura wylicza, że chodzi o 22 tysiące faktur na kwotę blisko pół miliarda złotych. Łącznie w tej sprawie zarzuty usłyszało już 80 osób.

Wystawiali puste faktury. "Ich wartość szacuje się na blisko 500 milionów złotych"

Wystawiali puste faktury. "Ich wartość szacuje się na blisko 500 milionów złotych"

Źródło:
PAP

27-latek jeździł sportowym porsche po Piasecznie. Gdy zobaczył policjantów, zamienił fotel kierującego na siedzenie pasażera. W trakcie kontroli okazało się, że mężczyzna nie powinien się znaleźć za kierownicą auta. Szybka zmiana miejsc nie uchroniła go przed konsekwencjami.

Zamienił się miejscami ze swoją dziewczyną. "Myślał, że przechytrzy tym policjantów"

Zamienił się miejscami ze swoją dziewczyną. "Myślał, że przechytrzy tym policjantów"

Źródło:
PAP

Na moście Poniatowskiego jest ich sześć. Niebawem się to zmieni. Dwa fotoradary mają zniknąć do końca roku. Takie jest zalecenie Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.

Z mostu Poniatowskiego znikną dwa fotoradary

Z mostu Poniatowskiego znikną dwa fotoradary

Źródło:
PAP

Drogowcy naprawią jezdnię ulicy Wybrzeże Kościuszkowskie. Przez dwie noce tunel Wisłostrady w kierunku Żoliborza będzie zamknięty. Autobusy linii 185 zmienią trasę.

Na dwie noce zamkną tunel Wisłostrady

Na dwie noce zamkną tunel Wisłostrady

Źródło:
PAP

Do konkursu na "Ulubioną Księgarnię Warszawy" trafiło 26 wyjątkowych miejsc. To księgarnie, kluboksięgarnie i antykwariaty. Oddany głos może realnie wesprzeć te miejsca. - Tytuł to nagroda pieniężna - zapewnia wiceprezydentka Warszawy Aldona Machnowska-Góra.

Ulubione księgarnie i antykwariaty. Już można głosować

Ulubione księgarnie i antykwariaty. Już można głosować

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Weszły w życie nowe zasady wydawania rejonowego abonamentu parkingowego dla osób mieszkających w Strefie Płatnego Parkowania Niestrzeżonego. Będzie można parkować w promieniu 200 metrów od miejsca zamieszkania.

Nowe zasady w strefie płatnego parkowania. Dotyczą tych mieszkańców, którzy mają abonament

Nowe zasady w strefie płatnego parkowania. Dotyczą tych mieszkańców, którzy mają abonament

Źródło:
PAP

Prokuratura wyjaśnia sprawę śmierci 17-letniego Rafała z Marek. Śmiertelny cios nożem nad Wisłą w Warszawie miała zadać 15-letnia Gabriela, jego znajoma. W sprawie zatrzymano jeszcze dwóch 19-latków, jeden z nich to chłopak podejrzanej, który po tragedii miał ukryć nóż.

17-latek zmarł po pchnięciu nożem. Prokuratura o "prozaicznej przyczynie" tragedii

17-latek zmarł po pchnięciu nożem. Prokuratura o "prozaicznej przyczynie" tragedii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jeden z policjantów radomskiej komendy, który po służbie latał motoparalotnią, zauważył palące się trawy i drzewa.

Policjant leciał motoparalotnią, zauważył pożar

Policjant leciał motoparalotnią, zauważył pożar

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W poniedziałek stołeczny ratusz poinformował, że wykonawca parkingu podziemnego na placu Powstańców Warszawy otworzył kolejny wyjazd, co nieco usprawni ruch w rozkopanym Śródmieściu. Sama inwestycja - jak deklarują urzędnicy - jest prawie gotowa, ale wątpliwości budzi wygląd pawilonu wejściowego na parking, który znacząco różni się od tego, co pokazano na wizualizacjach.

Miał być subtelny pawilon, na razie wygląda jak bunkier

Miał być subtelny pawilon, na razie wygląda jak bunkier

Źródło:
tvnwarszawa.pl