Policjanci ustalili, że po zakończonej zabawie podopieczni placówki wynosili klocki. Przekazywali je swojemu 17-letniemu koledze, który teraz odpowie za paserstwo.
Funkcjonariusze z komendy na Ochocie dostali zgłoszenie o kradzieży klocków z domu dziecka znajdującego się na terenie dzielnicy. - Z zawiadomienia wynikało, że skradziono około 30 kilogramów zabawek, na kwotę 1740 złotych – mówi Karol Cebula, rzecznik policji na Ochocie.
Jak dodaje, policjanci ustalili, kto stoi za kradzieżą. Ich zdaniem to cztery młode osoby, w wieku 17, 16, 15 i 13 lat. - Policjanci ustalili, że podopieczni domu dziecka po zakończonej zabawie wynosili klocki z placówki. Fanty odbierał 17-latek, który opuścił już dom dziecka na Ochocie. Były wychowanek sprzedawał skradzione klocki 16-latkowi. W toku dalszych czynności policjanci zebrali materiał dowodowy i zatrzymali wszystkie osoby uczestniczące w tym przestępstwie – przekazał policjant.
Wobec trzech osób nieletnich policja skierowała wnioski do sądu z art. 278 Kodeksu karnego, mówiącego o kradzieży. 17-latek odpowie za paserstwo umyślne zgodnie z z art. 291 Kodeksu karnego.
Nietypowe kradzieże
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock