"Jeśli po świętach nastąpi nagły wzrost zachorowań, sytuacja może zrobić się dramatyczna"

Źródło:
PAP
Prawie 33 tysiące nowych zakażeń koronawirusem. 653 osoby zmarły
Prawie 33 tysiące nowych zakażeń koronawirusem. 653 osoby zmarłyTVN24
wideo 2/4
Prawie 33 tysiące nowych zakażeń koronawirusem. 653 osoby zmarłyTVN24

Zdaniem dyrektorów mazowieckich szpitali marszałkowskich system może nie wytrzymać poświątecznej fali COVID-19. - Spędźmy te święta w gronie domowników. Zróbmy to z troski i miłości do rodziny. Jeśli po świętach nastąpi nagły wzrost zachorowań, sytuacja może zrobić się dramatyczna – apeluje Adam Struzik, marszałek województwa mazowieckiego.

Środowa konferencja władz Mazowsza poświęcona była funkcjonowaniu szpitali marszałkowskich przez ostatni rok pandemii. Pośród 26 takich placówek 14 - na podstawie decyzji wojewody - przekształciło łóżka dla pacjentów chorych na COVID-19. Oprócz nich utworzono też trzy szpitale tymczasowe w Płocku, Ostrołęce i Siedlcach. Obecnie zapewniają one 1 066 miejsc dla osób zakażonych koronawirusem.

Marszałek Adam Struzik przypomniał, że w miniony piątek w województwie mazowieckim odnotowano rekordową liczbę zakażeń koronawirusem - ponad 5 tysięcy nowych przypadków w ciągu doby. - Wczoraj i przedwczoraj mieliśmy taką sytuację, że właściwie nie było wolnych miejsc w naszych szpitalach – dodał. Zaznaczył przy tym, że wraz z rozwojem sytuacji sukcesywnie uruchamiane są kolejne łóżka. Podkreślił jednak, że problemem nie są same łóżka, tylko dostęp do tlenoterapii oraz brak kadry medycznej.

Zaapelował też do mieszkańców Mazowsza, by w okresie świątecznym ograniczyli kontakty. - Rok z pandemią spowodował, że oswoiliśmy strach przed chorobą. Niestety, wirus jest tak samo groźny, jeśli nie bardziej – zauważył. - Musimy jeszcze trochę wytrzymać. Spędźmy te święta w gronie domowników. Zróbmy to z troski i miłości do rodziny. Jeśli po świętach nastąpi nagły wzrost zachorowań, sytuacja może zrobić się dramatyczna – podkreślił. - Po drugie apelujemy do struktur rządowych, by walkę z tym wirusem uczynić wspólnym zadaniem, a nie podejmować decyzje wyłącznie zza biurka metodą administracji – mówił.

Dyrektorzy marszałkowskich szpitali mówili na konferencji, że w ostatnich dniach sytuacja obłożenia zarządzanych przez nich placówek bardzo się pogorszyła. Przykładowo we wtorek w 17 marca w marszałkowskich placówkach hospitalizowane były łącznie 1063 osoby - 942 osoby z COVID-19 oraz 121 osób z podejrzeniem COVID-19. Zajętych było także 95 z 97 dostępnych respiratorów przeznaczonych dla pacjentów z koronawirusem. Oznacza to, że były wtedy wolne tylko trzy łóżka.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

"Najważniejszym problemem: brak personelu i środków finansowych"

Zwracali również uwagę na braki kadrowe w szpitalach tymczasowych. Władze Mazowsza zaznaczały, że mimo starań dyrekcji szpitali, urzędu marszałkowskiego i wojewódzkiego, nie można pozyskać wystarczającej liczby personelu, aby uruchomić wszystkie moduły placówek w Płocku i Ostrołęce. Szpital tymczasowy w Płocku potrzebuje między innymi 48 etatów lekarskich i 198 pielęgniarskich. Szpital w Ostrołęce potrzebuje 51 lekarzy i 145 pielęgniarek.

Teresa Bogiel, prezes Mazowieckiego Szpitala Bródnowskiego mówiła, że w kierowanym przez nią szpitalu hospitalizowani są pacjenci w bardzo ciężkim stanie. - W tej chwili w szpitalu przebywa na 74 łóżkach 108 pacjentów covidowych – poinformowała. - 12 pacjentów przebywa obecnie na respiratorach i 20 na aparatach wysokoprzepływowych. Na sześciołóżkowym SOR-ze plus trzech łóżkach obserwacyjnych przebywa obecnie 35 pacjentów, w tym 21 covidowych – wyliczyła. - Tych 108 pacjentów spowodowało, że z bazy szpitala wyłączonych zostało około 35 procent łóżek dla pacjentów niecovidowych. Musieliśmy przekształcić na oddziały covidowe część oddziałów: internistycznego, laryngologicznego oraz gastrologicznego – dodała.

Mazowiecki Szpital Specjalistyczny w Radomiu otrzymał polecenie wyznaczenia kolejnych 70 łóżek covidowych. - W związku z tym zarząd szpitala nakazał przekształcenie jednej interny z reumatologią na miejsca covidowe i połowę oddziału chirurgicznego, bo mieliśmy również obowiązek zapewnić operowanie w zakresie chirurgii ogólnej pacjentów z potwierdzonym covidem – mówił prezes tego szpitala Tomasz Skura. - Dziś w szpitalu przebywa 650 osób na 690 łóżek. Jeśli chodzi o obłożenie łóżek covidowych już działających, to jest ono stuprocentowe – powiedział. - Najważniejszym problemem, z jakim się borykamy, to brak personelu i środków finansowych – przyznał również. Wyjaśnił, że dużym obciążeniem są dla szpitala zwiększone wydatki na pensje i dodatki covidowe.

Wojewódzki Szpital Zespolony w Płocku dla pacjentów covidowych ma dedykowanych 39 łóżek oraz 60 łóżek w szpitalu tymczasowym. - Obecnie w placówkach przebywa 103 pacjentów: 50 w szpitalu wojewódzkim przy ulicy Medycznej i 53 w szpitalu tymczasowym – mówił dyrektor szpitala Stanisław Kwiatkowski. Zaznaczył, że placówka poszukuje lekarzy, by otworzyć kolejny 28-łóżkowy moduł w szpitalu tymczasowym, gdzie jest szansa utworzyć 10-łóżkowy pododdział intensywnej terapii. - Mam nadzieję, że uda to z początkiem kwietnia – powiedział Kwiatkowski.

Dyrektorzy placówek psychiatrycznych zwracali z kolei uwagę na wzrost liczby dzieci zgłaszających się do szpitala z problemami psychicznymi oraz na trudności z zapewnieniem wszystkim potrzebującym miejsca na oddziałach. Wskazywali, że wynika to m.in. z konieczności dostosowania oddziałów do zaleceń epidemiologicznych.

Szkolenia dla trzech tysięcy lekarzy

Elżbieta Lanc, członek samorządu województwa mazowieckiego, mówiła, że gdyby nie zaangażowanie każdego z pracowników służby zdrowia, walka z koronawirusem byłaby niemożliwa. - Ta wspólna praca dawała i daje efekty – mówiła.

Odnosząc się do problemu braku kadry medycznej, Lanc poinformowała, że odpowiedzią na to jest współpraca samorządu z Okręgową Izbą Lekarską. - We wtorek zarząd województwa podjął decyzje o przeszkoleniu trzech tysięcy lekarzy. Jest to nasza wspólna inicjatywa z Okręgową Izbą Lekarską – poinformowała. - Celem jest przekazanie lekarzom najważniejszej wiedzy dotyczącej postepowania z pacjentem covidowym – wyjaśniła. Jak dodała, szkolenia mogą odbyć się już w kwietniu.

Poinformowała równocześnie, że samorząd pracuje także nad tym, co będzie po pandemii, planując między innymi stworzenie w szpitalach na Mazowszu oddziałów rehabilitacji covidowej.

Współpraca wojewody ze szpitalami tymczasowymi w Warszawie i Radomiu

Wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł, na prośbę współprzewodniczącego Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego, wiceszefa MSWiA Pawła Szefernakera, przedstawiał w środę z kolei powody swoich wniosków, wskutek których decyzją ministra zdrowia Adama Niedzielskiego ustanowiono pełnomocnika w Radomskim Szpitalu Specjalistycznym, placówce patronackiej dla szpitala tymczasowego, i w stołecznej spółce Szpitala Solec, w skład której wchodzi Szpital Południowy, obecnie szpital tymczasowy.

Radziwiłł podkreślił, że współpraca bieżąca zarówno z prezydentem Radomia Radosławem Witkowskim, jak i wiceprezydent Warszawy Renatą Kaznowską, jest dobra. Zaznaczył, że w obu wspomnianych placówkach krytyczne opinie dotyczyły nie organów założycielskich, tylko osób zarządzających tymi szpitalami.

- W Radomiu po prostu trochę dreptaliśmy w miejscu, jeżeli chodzi o możliwość uruchomienia szpitala tymczasowego. Po dokonaniu zmiany udało się to zrobić naprawdę szybko i sprawnie – powiedział. W przypadku Szpitala Południowego, jak tłumaczył, problem polegał na tym, że "przez długi czas mieliśmy brak postępu, jeżeli chodzi o rzeczywiste udostępnienie łóżek", a także przyjmowanie kolejnych pacjentów.

- Mam nadzieję, że mimo tych trudnych wniosków z mojej strony i decyzji ze strony ministra zdrowia, który odpowiedział pozytywnie na moje wnioski, ta współpraca między nami będzie się układać nadal dobrze – powiedział wojewoda .Dodał, że "w momencie kiedy sytuacja się uspokoi, to będziemy myśleć o tym, żeby ten tak zwany zarząd komisaryczny odwołać, ale na razie epidemia szaleje, więc nie ma co o tym mówić w jakichś konkretnych terminach".

Autorka/Autor:kk/ran

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl