Do Warszawy przybyli funkcjonariusze reprezentujący wszystkie Izby Celne z całej Polski. Po odśpiewaniu hymnu oraz wygłoszeniu oświadczeń i przemówień, spod siedziby parlamentu wyruszył marsz przed Pałac Prezydencki przy Krakowskim Przedmieściu i Kancelarię Prezesa Rady Ministrów przy al. Ujazdowskich. Później protestujący wrócili przed gmach KPRM.
Podróżujący komunikacją miejską musieli przygotować się na utrudnienia. Autobusy i tramwaje kierowano na objazdy. Utrudnienia zakończyły się o godz. 15.30.
Jak relacjonował reporter TVN24 manifestujących mogło być ok. pięć tysięcy. - Celnicy twierdzą, że rząd umawiał się z nimi na całkiem inne warunki, teraz kiedy doszli do władzy mieli ich oszukać - tłumaczył Mateusz Grzymkowski.
Celnicy skandowali: "Stop likwidacji Służby celnej", "Służba celna gwarantem dobrej zmiany", "Służba celna - podstawą bezpieczeństwa państwa i obywateli". Trzymali w rękach biało-czerwone flagi.
"Służba celna powinna zostać odrębną jednostką"
Szef resortu finansów Paweł Szałamacha poinformował przed kilkoma dniami, że od 1 stycznia 2017 r. polska skarbówka miałaby zacząć działać w skonsolidowanej instytucji pod nazwą Krajowa Administracja Skarbowa. Miałyby ją tworzyć połączone służby celne, izby skarbowe i urzędy kontroli skarbowej. Służba celna zatrudniająca w całym kraju ok. 14,5 tys. pracowników rocznie wypracowuje dla budżetu państwa ok. 100 mld zł - to jedna trzecia budżetu państwa.
- Pomysł resortu finansów w sprawie powołania Krajowej Administracji Skarbowej jest szkodliwy dla interesu publicznego. Konsolidacja administracji podatkowej i służby celnej według Banku Światowego nie jest żadnym remedium na walkę z szarą strefą i zwiększenie wpływów budżetowych. Służba celna powinna zostać odrębną jednostką. To jest kura, która znosi złote jajka i trzeba ją wzmacniać - powiedział w środę dziennikarzom przewodniczący związku zawodowego Celnicy PL Sławomir Siwy.
Jego zdaniem zapewnienie odpowiednich narzędzi wzmacniających służbę celną, których - jak podkreślił - teraz brakuje, pozwoliłoby na zwiększenie wpływów budżetowych. - Celnicy zapewniają budżetowi państwa 1/3 dochodów - podkreślił Siwy.
"Jest obawa, że protest może wymknąć się spod kontroli"
Jak dodał, mimo wcześniejszych protestów celników Ministerstwo Finansów nie wycofuje się ze swoich pomysłów. Według Siwego resort finansów jest gotowy do rozmów z celnikami. Jednak - jak zaznaczył - nie przynoszą one żadnych rezultatów. Nie wykluczył też zaostrzenia protestu. - Jest obawa, że protest może wymknąć się spod kontroli, bo ma on charakter oddolny. Trudno ocenić, co może się wydarzyć w najbliższych dniach - powiedział.
PAP/kz/b