Wyniki badań próbek wody z Jeziorka Czerniakowskiego wpłynęły do dzielnicy we wtorek po południu. – Niestety potwierdzają one obecność w wodzie sinic. W jeziorku obowiązuje zatem bezwzględny zakaz kąpieli – powiedziała we wtorek tvnwarszawa.pl Teresa Rosłoń z urzędu dzielnicy Mokotów.
Teren wokół Jeziora Czerniakowskiego nie jest jednak zamknięty, mogą go odwiedzać wszyscy chętni, czyli na przykład korzystać z plaży.
Będą ostrzegać
Ratownicy wywiesili czerwoną flagę na kąpielisku już w czwartek.
Jak pisaliśmy w weekend, wiele osób ignorowało ostrzeżenie i nadal kąpało się w jeziorku. – Nasi ratownicy będą rozmawiać i ostrzegać przed zagrożeniem. Sinice są naprawdę groźne dla zdrowia. Apelujemy do mieszkańców o nie kąpanie się w jeziorku – dodaje Rosłoń.
Zakaz na razie obowiązuje "do odwołania". – Monitorujemy stan wody i będziemy reagować na bieżąco – zapewnia urzędniczka.
W WEEKEND MIESZKAŃCY KĄPALI SIĘ MIMO ZAKAZU:
Kąpią się, mimo zakazu
Lubią wysokie temperatury
Wykwit sinic powoduje przede wszystkim wysoka temperatura. Sprzyja również brak fal i wiatru. Kontakt z sinicami może powodować nieprzyjemne dolegliwości, takie jak wysypki, wykwity i świądy skórne.
Sinice zakwitły też w Bałtyku - czytaj na tvn24.pl
Zakaz kąpieli w Jeziorku Czerniakowskim
jb/ran