Zaprezentowany na targach Innotrans w Berlinie pociąg, który ma trafić do warszawskiego metra, był szeroko komentowany przez internautów na naszej stronie. Niektórym wnętrza się podobają, inni krytykują.
- Gdzie poręcze dla tych, którzy będą musieli stać – pyta jatoja.
- Niby fajnie się prezentuje, ale mało poręczy do trzymania. Już to widzę, jak w godzinach szczytu wejdzie tłum ludzi i nie będą mieli się czego trzymać – zauważa Piotrek.
- Brak poziomej poręczy do trzymania nad siedzeniem pomiędzy drzwiami a "przegubem" (harmonijką). To dość duże niedopatrzenie. Powinno być tak jak w pozostałych częściach wagonu. Tam te poręcze są zamontowane – punktuje Driver.
Agresywna kolorystyka?
Inni zwracają uwagę, że na początku w wagonach była planowana bardziej stonowana kolorystyka.
- Nie uważacie, iż warszawska kolorystyka (żółto-czerwona) w środku i na zewnątrz wzbudza napięcie i agresja? Nie można by jakichś bardziej łagodnych - pastelowych barw zrobić? – Solaris
Zarząd Transportu Miejskiego już zapowiedział, że wnętrza pociągów będą jeszcze zmieniane. – Chcemy się spotkać z przedstawicielami Metra Warszawskiego, Siemensa i rozmawiać o drobnych rzeczach, które można zmienić – zaznacza Leszek Ruta, dyrektor ZTM w rozmowie z tvnwarszawa.pl. - Na pewno będziemy dyskutować o poręczach. Jeżeli chodzi o kolorystkę, to barwy będą warszawskie, ale być może o jaśniejszym odcieniu - dodaje.
Pierwsze w 2013 roku
Pierwsze wagony Inspiro mają zawitać do Warszawy pod koniec roku, wtedy rozpocznie się też proces zbierania niezbędnych pozwoleń i uzgodnień.
Produkcja nowoczesnych i szybkich Inspiro ruszyła w lutym tego roku. Stolica ma być pierwszym miastem na świecie, które zacznie eksploatować ten tabor. 35 sześciowagonowych pociągów będzie kosztować ponad miliard złotych.
Pierwsze z nich wyjadą na tory I linii w przyszłym roku - podaje metro. Później mają też obsługiwać II linię.
ran/b
Źródło zdjęcia głównego: Metro Warszawskie