II linia metra: odbiory trwają, przełomu nie ma

Na stacji Stadion Narodowy nadal trwają odbiory
Na stacji Stadion Narodowy nadal trwają odbiory
Źródło: budowametra.pl
Odbiory linii metra trwają ciągle na dwóch stacjach, a urzędnicy zbierają i przekazują dokumenty do Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego. Daty otwarcia, jak nie było, tak nie ma.

Odbiory inwestorskie zakończyły się na wszystkich siedmiu stacjach centralnego odcinka drugiej linii metra. Usterek, które wstrzymałyby odbiory, nie stwierdzono.

Wcześniej strażacy odebrali pięć stacji podziemnej kolejki. – W poniedziałek straż pożarna przeprowadzała testy zadymienia na stacji Stadion Narodowy. Te kontrole cały czas trwają – informuje w czwartek Krzysztof Malawko, rzecznik warszawskiego metra.

Prace służb państwowych (sanepid, straż) cały czas trwają też na stacji Centrum Nauki Kopernik. – Przełomu w temacie odbiorów nie ma, ale nie ma także powodów do niepokoju – zapewnia Malawko.

Urzędnicy cały czas zbierają też dokumenty i na bieżąco dostarczają do Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego. – WINB będzie sprawdzał zgodność dokumentacji projektowej z poodbiorową. Do odebrania ma w sumie 14 obiektów – 7 stacji, 6 wentylatorni oraz tunel łącznikowy z pierwszą linią metra. Wiemy, że WINB już proceduje nad tymi dokumentami – dodaje Krzysztof Malawko.

Metro na Powiślu

Rzecznik metra zdementował pogłoski medialne jakoby pociągi drugiej linii metra miałyby nie zatrzymywać się na stacji Centrum Nauki Kopernik. – Takie plotki słyszę od dwóch lat. Trwają testy i pociągi normalnie zatrzymują się na tej stacji – twierdzi Malawko.

Zapewnia także, że koncepcja przewidująca otwarcie linii bez jednej stacji, nigdy nie była brana pod uwagę.

– Nie widzimy żadnego powodu by metro miało tam nie stawać. Jeśli centralny odcinek drugiej linii metra zostanie otwarty, to oczywiście w całości – dodaje rzecznik .

Tajemnicza data

Kluczowa dla całej inwestycji jest jednak data otwarcia. Tutaj urzędnicy nabrali wody w usta. Nie chcą powtórzyć błędnych prognoz z czasów kampanii wyborczej Hanny Gronkiewicz-Waltz. Wówczas prezydent zapewniała, że centralnym odcinkiem drugiej linii metra pojedziemy na świąteczne zakupy.

– Konkretnego terminu nie ma. Zaczniemy wozić pasażerów, jak będziemy w pełni przekonani, że metro będzie bezpieczne – powtarza niczym mantrę rzecznik.

jb/r

Czytaj także: