"Stan powietrza w Warszawie jest często gorszy niż w samym Pekinie" – zauważył jeden z internautów. Zadający pytania często skarżyli się na brak strategii i bierność miasta w tej sprawie. Pisali, że problem smogu narasta, co potwierdzają alarmujące dane dla stolicy. "Nie wystarczą działania pozorne" – ostrzegali.
Hanna Gronkiewicz-Waltz przekonywała, że sytuacja nie jest tragiczna: "W ciągu ostatnich lat jakość powietrza w Warszawie poprawiła się 2,5-krotnie". Prezydent stolicy starała się też udowodnić, że wbrew pozorom, ratusz wcale nie bagatelizuje problemu. Przypomniała o próbach ograniczania ruchu samochodowego, unowocześnieniu transportu publicznego na mniej szkodliwy dla środowiska, budowie dodatkowych parkingów "Parkuj i Jedź" i przyjęciu przez radę miasta Programu Gospodarki Niskoemisyjnej. "Został powołany też nowy oddział straży miejskiej, który odpowiedzialny jest za kontrole środowiska, w tym szczególnie kontrole jakości powietrza i źródeł powstawania zanieczyszczeń" – argumentowała.
Internautów takie tłumaczenia jednak nie satysfakcjonowały. "Dlaczego nie ma darmowej komunikacji miejskiej w trakcie ataków smogu, mimo Pani obietnic z listopada?" – nie poddawał frontu radny Śródmieścia Jan Śpiewak. Pytanie pozostało jednak bez odpowiedzi.
Walka ze smogiem za pieniądze z mostu
W rozmowie nie zabrakło też jednego z najbardziej kontrowersyjnych tematów ostatnich tygodni, czyli budowy mostu Krasińskiego. Podczas czatu ujawnili się przeciwnicy inwestycji. Powoływali się na badania Barometru Warszawskiego, z których wynika, że most nie znajduje się na liście priorytetów warszawiaków.
Jeden z internautów zaproponował, aby fundusze przeznaczone na most przeznaczyć na walkę ze smogiem. "Na nowy most ma iść 700 mln złotych, a na walkę ze smogiem 0,5 mln. Za 700 mln można by wymienić piece węglowe, które nas trują, i podłączyć mieszkania do centralnego ogrzewania. Kiedy zmienią się priorytety ratusza?" – pytał, co również pozostało bez odpowiedzi.
Problem z nielegalnym parkowaniem
Kolejnym problemem, na który internauci często zwracali uwagę jest niewłaściwe parkowanie. Skarżono się, że kierowcy zostawiają swoje samochody na chodnikach i trawnikach. Dewastują zieleń i utrudniają swobodną komunikację pieszym. "Straż Miejska nie reaguje" – pisali. Hanna Gronkiewicz-Waltz zapewniła, że uczuli służby porządkowe na ten problem. Nie zagwarantowała jednak, że on zniknie. "Oprócz sankcji finansowych ważna jest solidarność mieszkańców i presja społeczna. Na jeden samochód nie może przypadać jeden strażnik. Zwrócę uwagę Straży Miejskiej, że mieszkańcy domagają się zdecydowanego działania" – odpowiedziała.
Padło też pytanie o dopuszczenie motocykli na buspasy? "Poproszę Biuro Drogownictwa i Komunikacji o przeanalizowanie dopuszczenia motocykli" - odpisała prezydent Warszawy.
Gdzie oświadczenie majątkowe dyrektora?
Zainteresowanie internautów wywołało także oświadczenie majątkowe Marcina Bajko, a właściwie jego brak. Bajko jest dyrektorem Biura Gospodarki Nieruchomościami. "Nie wydaje się Pani dziwne, że tak wysoki urzędnik decydujący o zwrotach wartych setki milionów złotych nie podpisuje sam decyzji i nie publikuje oświadczenia majątkowego?" – pytał jeden z uczestników czatu.
"Dyrektor podlega takim samym regułom jak inni. W imieniu prezydenta podpisują decyzje pracownicy upoważnieni do wydawania decyzji administracyjnych" – odpowiedziała Hanna Gronkiewicz-Waltz i dodała, że dyrektor podlega takim samym regułom, jak wszyscy. Przyczyny braku oświadczenia nie zostały jednak wyjaśnione.
Oprócz wymienionych tematów, internauci pytali m.in. o reprywatyzację, wycinkę drzew czy brak miejsc w stołecznych przedszkolach. Nie wszystkie pytania doczekały się odpowiedzi. "Niestety czasu zabrakło, bo spieszę się na Bal Mistrzów Sportu. Do następnego razu" – poinformowała w krótkim filmiku opublikowanym po zakończeniu czatu.
Piątkowy czat na Facebooku był pierwszym w historii ratusza tego typu spotkaniem z warszawiakami.
Hanna Gronkiewicz-Waltz dziękuję za czat z internautami
kw/b
Źródło zdjęcia głównego: facebook