Prezydent Warszawy zapowiada, że chce skonsultować z warszawiakami, gdzie ma stanąć łuk triumfalny. Wcześniej władze miasta i inicjatorzy budowy mówili, że najlepsza lokalizacja to Oś Saska.
Sprawa ustawienia łuku triumfalnego elektryzuje opinię publiczną w ostatnich miesiącach. W piątek zapytaliśmy Hannę Gronkiewicz-Waltz, o losy tej inicjatywy.- Wiem, że były takie rozmowy, ale wniosku o pozwolenie nie było – powiedziała przed kamerą tvnwarszawa.pl.A czy ratusz jest przychylny, żeby łuk triumfalny powstał w Osi Saskiej? - Myślę, że jeżeli chodzi o to, gdzie będzie umieszczony, to oczywiście będzie to poddane dyskusji. To nie jest kwestia tylko decyzji ratusza i inicjatorów, ale w ogóle warszawiaków – zapewniła prezydent stolicy.
"Warszawa to nie Moskwa"
Jak pisaliśmy w ubiegłym roku, jako lokalizację łuku upamiętniającego bitwę warszawską 1920 roku podawano ulicę Marszałkowską, na wysokości Ogrodu Saskiego. Taką decyzję podjęli wspólnie przedstawiciele środowisk patriotycznych i władze stolicy. Ratusz zastrzegł, że wybór lokalizacji nie jest jednoznaczny z pozwoleniem na budowę monumentu.
O dyskusję na temat sposobu upamiętniania bitwy zaapelowała organizacja Miasto Jest Nasze."Sprzeciwiamy się braku transparentności przy planowaniu - w zaciszach gabinetów, bez konsultacji społecznych. Warszawa to nie Moskwa, gdzie przestrzeń meblują sobie dowolnie oligarchowie" – napisali w oświadczeniu.
CZYTAJ TEŻ: Warszawski łuk triumfalny może się okazać... komercyjnym budynkiem.
Dyskusja w programie "Dwie prawdy"
ran/sk