Kolejka przed cukiernią na Woli, od kilku dni robi się coraz większa. Warszawiacy ustawiają się w niej po, jak twierdzą - najlepsze pączki w mieście. Oczywiście większość z nich nie przychodzi po jedną sztukę.
- Mam zamiar kupić 30 pączków, dla całej rodziny. Co roku, od paru lat kupuję w tym miejscu. W stolicy nie ma lepszych. Te są najsmaczniejsze. W kolejce jest miłe towarzystwo, można pogadać przede wszystkim. Pogoda mnie nie odstraszyła - mówi reporterce TTV pan Janusz.
- Stoję już dwie godziny, ale się nie wycofam. Warto poświęcić tyle czasu, bo tu są najlepsze w mieście pączki. Stwierdziłam, że wystoję tyle i ich w końcu spróbuję. Myślałam, że pogoda innych odstraszy. Mam nadzieję ze pączków i dla mnie wystarczy - opowiada Kasia.
Kolejki "jak za komuny" przed popularną cukiernią, to już tradycja tłustego czwartku w Warszawie. Pierwsi fani łakoci pojawiają się zwykle już w nocy.
Zobacz także: Oto tajemnica najsmaczniejszych pączków w Warszawie
md/b