- Jesteśmy faworytami - powiedział na przedderbowej konferencji szkoleniowiec warszawskiej Legii, Jan Urban. Skrzydłowy Polonii, Tomasz Brzyski, porównał pojedynki z lokalnym rywalem do spotkań Ligi Mistrzów. - Jedziemy po zwycięstwo - dodał. Początek szlagieru 5. kolejki T-Mobile Ekstraklasy w piątek o 20.30.
To będą już 62. derby Warszawy. Do tej pory 26 razy wygrywała Legia, 18 razy Polonia, a 17 razy padł remis.
Co z "Ljubo"?
W Legii na pewno nie wystąpią Chorwat Ivica Vrdoljak oraz utalentowany Rafał Wolski. Pod dużym znakiem zapytania stoi gra Michała Żyro, ale coraz lepiej czują się inni legioniści, Danijel Ljuboja i Jakub Kosecki.
- Żyro na pewno nie będzie do naszej dyspozycji. Kuba Kosecki wydobrzeje do jutra. Danijel Ljuboja ma problemy z mięśniem przywodziciela stłuczonym w Zabrzu (w meczu z Górnikiem - red.). Być może o jego występie zdecydujemy przed samym spotkaniem - powiedział trener Urban.
- Po spokojnej analizie trzeba powiedzieć, że nasi piątkowi rywale mają dobrą drużynę. Czarne Koszule nieźle wystartowały pomimo licznych problemów organizacyjnych w okresie przygotowawczym. Ale kłopoty mogą się odbić w dalszej części rundy - ocenił szkoleniowiec.
Bez trenera i kibiców
W zeszłym sezonie górą w derbach była Polonia - na Konwiktorskiej wygrała 2:1, a z Łazienkowskiej wywiozła bezbramkowy remis. Teraz obie ekipy w tabeli dzielą tylko trzy punkty, a poloniści wygrali oba swoje mecze wyjazdowe (po 3:1 z Lechią Gdańsk i Wisłą Kraków).
W piątek Polonia musi poradzić sobie jednak bez kibiców i trenera.
O niewpuszczeniu kibiców gości zdecydował klub z Łazienkowskiej. Podczas ostatniego spotkania na Pepsi Arenie (w marcu 2012) kibice obu zespołów starli się z ochroną. Fani z Konwiktorskiej ułożyli wulgarny napis z kartoników obrażający rywali, potem kilku fanów Legii wtargnęło na boisko próbując zerwać polonijne flagi.
W derbach Czarnych Koszul nie będzie mógł poprowadzić Piotr Stokowiec, którego zawieszono za czerwoną kartkę, którą zobaczył w meczu z Wisłą. Zabrakło go na ławce w spotkaniu z Jagiellonią. Polonia liczyła, że Komisja Ligi zlituje się nad Stokowcem i pozwoli mu zasiąść na ławce podczas piątkowych derbów. W czwartek komisja odrzuciła jednak taką możliwość.
Polonia ma też kłopoty na boisku. Z powodu kontuzji wykluczone są występy Tomasza Hołoty, bramkarza Sebastiana Przyrowskiego i obrońcy Marcina Baszczyńskiego, który w meczu z Jagiellonią złamał palec u nogi.
Tomasz Brzyski, obrońca Polonii Warszawa
kcz//tvn24.pl//roody