Czołg blokował Długą, a kierowcy błądzili

Kierowcy gubią się na Długiej
Kierowcy gubią się na Długiej
Źródło: Lech Marcinczak / tvnwarszawa.pl
Na skrzyżowaniu ulic Długiej i Kilińskiego znaki informowały, a raczej dezinformowały, kierowców, że pierwsza z ulic jest ślepa w obu kierunkach, a druga jednokierunkowa.

Kierowców, którzy jechali w niedzielę w okolicy starego miasta, czekało nie lada zaskoczenie.

- Na skrzyżowaniu Kilińskiego i Długiej wisi znak, że można przejechać, jeżeli ma się specjalny identyfikator. Dojazd do Miodowej blokują zaś bariera, barykada i czołg - relacjonował Lech Marcinczak, reporter tvnwarszawa.pl. - Kierowcy próbują wjechać z powrotem w Kilińskiego, ale ulica jest jednokierunkowa. Robi się zamieszanie – dodał Marcinczak.

Wyjazd na Freta

Samochody zawracały więc, skręcały, zatrzymywały w poprzek ulicy, a kierowcy zastanawiali się - stojąc na środku skrzyżowania - jak wydostać się z pułapki.

– W końcu wszyscy decydują się jechać w kierunku Freta. A tam, ku ogólnemu zdziwieniu, nie wisi jak zawsze znak zakaz ruchu, a nakaz skrętu w lewo, który wyprowadza kierowców do ulicy Świętojerskiej – informował Marcinczak.

– Nie byłoby kłopotu, gdyby tylko drogowcy zasłonili znak na skrzyżowaniu Kilińskiego i Długiej, który informuje, że ulica pozbawiona jest wyjazdu – konkludował.

Powodem zmian była rekonstrukcja „Stare Miasto 1944”.

wp/mz

Czytaj także: