Ciekawscy oglądali domki fińskie

Zwiedzanie Jazdowa (wideo archiwalne)
Źródło: Lech Marcinczak / tvnwarszawa.pl
Warszawiacy mieli dziś zobaczyć słynne domki fińskie na Jazdowie. Nie zostali jednak wpuszczeni do mieszkań. Mogli za to wejść na teren jednej, opustoszałej już, posesji. Być może ostatni raz. Budynki mogą niedługo zniknąć.

Zwiedzanie Jazdowa odbyło się w niedzielę przed południem w ramach Europejskich Dni Dziedzictwa.

Ciekawscy najpierw usłyszeli parę słów o historii tego miejsca. Potem mogli wybrać się na spacer ulicą Jazdów albo wejść na teren opustoszałej posesji. Miało być jeszcze zwiedzanie zamieszkanych domków, ale - jak tłumaczyli ciekawskim organizatorzy - właścicielka, która miała wpuścić do siebie ludzi, nagle się rozchorowała.

Warszawiacy zaglądali za to przez szybę do drewnianego pustostanu.

- Tłumów nie było, ale co chwila pojawiało się kilka osób - mówi Lech Marcinczak, reporter tvnwarszawa.pl.

Ambasady zamiast domków

Ta ciekawa zabudowa może niedługo zniknąć. Choć prace nad planem zagospodarowania dla tego terenu wciąż trwają, to według założeń w tym miejscu mają być ambasady czy budynki administracji rządowej. Część domków już stoi pusta, bo mieszkańcy zaczęli się z nich wyprowadzać.

CZYTAJ WIĘCEJ NA TEN TEMAT.

Zwiedzanie Jazdowa

Co jeszcze w ramach Dni Dziedzictwa? Zobacz program.

mz

Czytaj także: