Warszawskie Centralne Biuro Śledcze Policji wykryło trzy plantacje marihuany w Ciechanowie, Ostrowii Mazowieckiej i podwarszawskiej Zgorzale.
W sumie rosło na nich 2000 krzewów. - Z takiej ilości można uzyskać ponad 400 kilogramów gotowej marihuany - informuje policja.
Tuż przed zbiorami
W Ciechanowie uprawa zorganizowana była w magazynie w bezpośrednim sąsiedztwie zabudowań. Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn. Jeden został aresztowany na trzy miesiące.
Kolejna, w pełni wyposażona plantacja była w Ostrowii Mazowieckiej, w garażu dla samochodów ciężarowych. - Magazyn był podzielony na 7 stref, a w każdej z nich były rośliny w krzewach. W sumie było ich 1620. Policjanci weszli do pomieszczeń tuż przed zbiorami konopi – dodaje policja.
"Producenci" korzystali nielegalnie z podłączenia elektrycznego, a zbiorów doglądał obywatel Wietnamu. Zatrzymano jego oraz właściciela posesji. Tutaj sąd także zdecydowała o trzymiesięcznym areszcie.
Natomiast w podstołecznej Zgorzale CBŚP wykryło kolejne miejsce przygotowywane przez grupę na plantację. - O skali planowanej produkcji świadczy jednak fakt, że na miejsce zostało dowiezione ponad 1800 doniczek na krzewy. Działania policjantów nie pozwoliły na uruchomienie produkcji. Policjanci ustalili i zatrzymali organizatora plantacji, którego po przedstawieniu zarzutów, sąd aresztował na 3 miesiące – podsumowuje policja.
Sprawę nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Ciechanowie. Policjanci nie wykluczają dalszych zatrzymań. Aresztowanym grozi do 8 lat więzienia.
Dwa tysiące krzewów
skw/r