- W trakcie śledztwa dotyczącego działalności grupy ożarowskiej, nadzorowanego przez prokuraturę okręgową w Warszawie, zebrano materiały dowodowe pozwalające na zatrzymanie 28 osób, które zajmowały się m.in. obrotem amfetaminą, uprawą konopi indyjskich oraz produkcją i przemytem m.in. wyrobów tytoniowych - poinformował rzecznik KGP Mariusz Sokołowski.
Zatrzymany Turek i sportowcy
Jak dodał, śledczy ustalili, że członkowie gangu działającego na terenie Warszawy i woj. mazowieckiego od 2005 r. współpracowali z grupami z Pomorza.
Produkowana na Mazowszu amfetamina trafiała na rynek koszaliński, a marihuana z Pomorza do Warszawy. Część narkotyków gangi przemycały też do Skandynawii i Holandii. Śledztwo pozwoliło na zebranie materiału dowodowego dzięki, któremu możliwe były zatrzymania.
- W ubiegłym tygodniu zatrzymano osiem osób, w ostatnich dniach - kolejnych 20. To są głównie członkowie grup z Pomorza. Wśród nich jest 51-letni Mustafa D. obywatel Turcji, który był organizatorem przemytu znacznych ilości narkotyków, a także czterech zawodników klubów sportowych, którzy brali udział w zawodach MMA. Mustafę D. podejrzewamy o kierowanie tą grupą przestępczą. Działał on na terenie Polski i Holandii - dodał Sokołowski i informuje, ze policjanci byli wyposażeni w broń długą.
Prawdopodobne kolejne zatrzymania
Zaznaczył, że zatrzymania miały "charakter dynamiczny"; policjanci weszli pod kilkadziesiąt adresów. - Wśród zatrzymanych są osoby ścigane listami gończymi. Wszystkim grozi nawet do 15 lat pozbawienia wolności - mówił na antenie TVN24 Sokołowski.
- Kolejne zatrzymania są bardzo prawdopodobne. Jak po nitce to kłębka docieramy do kolejnych osób. Staramy się docierać do osób, które były odbiorcami narkotyków. Współpracujemy także z policjami z innych państw. Interesują nas kontakty skandynawskie i holenderskie. To jest bardzo ciekawy wątek kontynuowany przez policjantów - mówił rzecznik.
PAP/roody/lata
Będa kolejne zatrzymania?