Wilanów rozstrzygnął konkurs na koncepcję swojej letniej plaży. Nowy gospodarz, który przejmie teren aż na pieć lat, planuje podzielić go na kilka stref tematycznych. Okres, na jaki operator przejmuje plażę, wzbudził poważne wątpliwości niektórych radnych.
- Według koncepcji, przedstawionej przez Norberta Gałuszewskiego, Plaża Wilanów będzie nowoczesnym i estetycznym miejscem rekreacji ze szczególnym uwzględnieniem infrastruktury dla dzieci - informuje dzielnica.
Teren będzie podzielony na kilka stref: zabawy, sportu (boiska do siatkówki, badmintona i piłki nożnej), sztuki, fitness, cateringu, rowerów, a także strefę kultury ze sceną, kinowym ekranem i stanowiskiem dla didżeja.
"Rozwiązanie tymczasowe"
Gospodarz będzie musiał nasadzić zieleń i ustawić elementy małej architektury. Jednak nie będą one na stałe związane z gruntem, ponieważ działka, na której będzie urządzona plaża, nie należy do dzielnicy. Jest w użytkowaniu wieczystym firmy Polnord, która użycza ją miastu.
Konkurs, jeszcze przed rozstrzygnięciem, budził wątpliwości niektórych radnych.
Niemoc na 5 lat
- Pamiętajmy, że projekt Plaża Wilanów jest rozwiązaniem tymczasowym, będącym wyrazem pewnej niemocy dzielnicy Wilanów w trwałym pozyskaniu tego gruntu i zagospodarowaniu go we właściwy sposób, docelowy, przewidziany w planie zagospodarowania, elegancki i niekłócący się z charakterem miejsca sposób – napisała w interpelacji skierowanej do burmistrza dzielnicy radna Joanna Cyrul.
Jej zdaniem umowa nie powinna być podpisywana na 5 lat. Jak zauważa, w kolejnej kadencji samorządu (2014-18) przyszły zarząd dzielnicy może mieć inny pomysł na uporządkowanie spraw związanych z tym gruntem. - Drugim niekorzystnym dla dzielnicy zapisem jest założenie, że operator ma podpisać umowę dzierżawy gruntu z obecnym użytkownikiem wieczystym działki. Jak skutecznie dzielnica ma wymówić umowę operatorowi za niewywiązywanie się z obowiązków, jeśli operator będzie dzierżawić grunt nie od dzielnicy? - pyta Cyrul.
Władze Wilanowa bronią swojej decyzji. - Dzielnica z operatorem plaży może podpisać jedynie takie porozumienie, które uwzględnia zasady przyjęte przez właściciela działki. Dotyczy to zasady funkcjonowania projektu, wszelkich uzgodnień wynikających z prawa budowlanego, jak również czasu na jaki działki te zostaną użyczone pod projekt – mówi tvnwarszawa.pl Mirosław Pawłowski z wilanowskiego urzędu.
- To, na co dzielnica ma bezpośredni wpływ, to wymagania dotyczące jakości projektu, oferty dla mieszkańców, ze szczególnym uwzględnieniem dzieci oraz program kulturalny realizowany na plaży - dodaje.
Operator na 5 lat
Zarząd dzielnicy podpisze umowę na 5 lat, bo na taki okres ma użyczone działki. Polnord podpisze z operatorem umowę dzierżawy, a ten weźmie na siebie opłaty za użytkowanie wieczyste. - Jednocześnie od operatora plaży wymagamy sfinansowania całości inwestycji, bieżącego utrzymania plaży oraz realizacji programu kulturalnego - zaznacza Pawłowski.
Porozumienie zakłada możliwość rozwiązania umowy w ciągu trzech miesięcy, jeśli gospodarz nie wywiążę się z któregokolwiek zobowiązania. - Umowa zostanie rozwiązana również w przypadku zmiany formy własności działek (np. trwałego pozyskania ich przez dzielnicę). Umowy skonstruowane są tak, że ani obecny właściciel działek, ani wybrany w konkursie operator, nie otrzymują z budżetu dzielnicy żadnych środków i nie maja też prawa do roszczeń finansowych - precyzuje urzędnik.
Zmiany przy Narodowym
Z kolei na trzy lata miasto podpisały umowę z firmą EP, nowym gospodarzem plaży na wysokości Stadionu Narodowego. Kilka dni temu pojawili się tam robotnicy przygotowujący teren pod budowę suertoalety. Urzędnicy chcą, aby nowoczesny sanitariat z wypożyczalnią sprzętu i kawiarnią ruszył wraz z plażą - na wiosnę.
ran/roody
Źródło zdjęcia głównego: urząd dzielnicy