Białołęka znów ma dwóch burmistrzów

Spory w białołęckim ratuszutvnwarszawa.pl / UD Białołęka

Naczelny Sąd Administracyjny wypowiedział się w sprawie stanowiska burmistrza Białołęki. Uznał, że funkcja ta powinna należeć do lokalnego działacza Jana Mackiewicza, a nie - jak do tej pory Ilony Soi-Kozłowskiej z Platformy Obywatelskiej. Czy to koniec wielomiesięcznego konfliktu w dzielnicy?

Mackiewicz nie ma wątpliwości. – Na mocy wyroku NSA jestem burmistrzem Białołęki, a obecny zarząd jest już byłym zarządem – mówi nam nie kryjąc satysfakcji. Bo wyrok dotyczy nie tylko jego samego, ale również dwóch jego zastępców: Marcina Adamkiewicza i Łukasza Oprawskiego. Ich wybór – zdaniem sądu – również był prawidłowy.

- Byliśmy dziś w ratuszu. Niestety pani prezydent nie znalazła dla nas czasu. Poprosiła o złożenie stosownego pisma w kancelarii i tak też zrobiliśmy. Musimy doprowadzić do spotkania i ustalić procedurę organizacyjną odnośnie chociażby przekazania pełnomocnictw – informuje Mackiewicz.

Polityczny ping-pong

Wydawać by się mogło, że to koniec sporu, którzy w białołęckim urzędzie ciągnie się od lutego ubiegłego roku. Właśnie wtedy Mackiewicz – szef lokalnego stowarzyszenia Razem dla Białołęki (RdB) – został wybrany na fotel burmistrza.

Władzy jednak nie dostał, bo rządząca Białołęką Platforma Obywatelska nie uznała jego wyboru. RdB to stowarzyszenie, które współpracuje z Prawem i Sprawiedliwością i konsekwentnie od miesięcy próbuje przejąć większość również w radzie dzielnicy (na razie bez skutku).

W ślad za radnymi Białołęki poszła Rada Warszawy (w której większość ma również PO) i oficjalnie wybór Mackiewicza uchyliła. Wówczas wojewoda mazowiecki z Prawa i Sprawiedliwości i uchylił z kolei decyzję miejskich rajców (może to zrobić – jako organ wyższego rzędu).

Wsparcie Sipiery jednak nie pomogło. Jego decyzję podważyła prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz i zaskarżyła ją do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

Przez cały ten czas Mackiewicz na gabinet burmistrza mógł jedynie popatrzeć. Jego faktyczną właścicielką była natomiast Ilona Soja-Kozłowska z PO.

Korzystny wyrok

Sytuacji nie zmienił nawet korzystny dla szefa RdB wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego z listopada ubiegłego roku. Stołeczny ratusz postanowił się od niego odwołać – do sądu naczelnego. Ten zapadł we wtorek późnym popołudniem i potwierdził decyzję pierwszej instancji.

Zaraz po nim Mackiewicz publicznie zadeklarował, że stawi się w gabinecie burmistrza. I tak też się stało. - Zostałem przyjęty bardzo życzliwie. Ustaliliśmy na jakich zasadach będziemy funkcjonować do czasu przekazania pełnomocnictw – poinformował nas.

Ratusz myśli, co zrobić

Zdecydowanie ostrożniej do całej sprawy odnosi się jednak stołeczny ratusz. Jego rzeczniczka Agnieszka Kłąb podkreśla, że żadne oficjalne decyzje nie zapadły. Trwają dopiero "analizy prawne". - Poza wyrokiem NSA, w obiegu prawnym mamy również inne rozstrzygnięcia prawne, w tym rozstrzygnięcia wojewody. Nasi prawnicy muszą to wszystko przeanalizować – komentuje Kłąb.

Zapewnia jednak, że urząd funkcjonuje bez zarzutu i wszystkie decyzje są podejmowane w normalnym trybie przez osobę do tego uprawnioną (czyli Soję-Kozłowską).

Spór wcale się nie kończy

Sama obecna pani burmistrz w sprawie wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego wydała jedynie krótkie oświadczenie.

"Odpowiedź na pytanie: kto pełni funkcję Burmistrza Dzielnicy Białołęka poznamy w chwili wydania prawomocnego orzeczenia w sprawie uchwał podjętych przez Radę Dzielnicy Białołęka dnia 26 stycznia 2017 roku, w tym uchwały powołującej Burmistrza Dzielnicy Białołęka" - napisała.

To z kolei może oznaczać, że koniec konfliktu o stanowisko jest wciąż odległy. Dlaczego? Poniedziałkowy wyrok NSA dotyczy uchwały powołującej burmistrza z 19 lutego 2016 roku. Od tego momentu skłóceni białołęccy radni odwoływali i powoływali zarząd dzielnicy kilkukrotnie.

Ostatnio na posiedzeniu zwołanym właśnie 26 stycznia (którą to datę wskazuje Soja-Kozłowska). Tego dnia radni dzielnicy postanowili... odwołać obydwa zarządy – i ten, na czele którego stoi Jan Mackiewicz, i ten, którym rządzi Soja-Kozłowska. Następnie powołali nowy (a w zasadzie nowy-stary), kierowany przez… Soję-Kozłowską.

Mogli tak zrobić? Zdaniem wojewody mazowieckiego – nie.

W ostatni poniedziałek Zdzisław Sipiera zakwestionował wszystkie styczniowe uchwały. W tym również tę, która na nowo powołuje burmistrz z PO na stanowisko. Od tej decyzji Rada Warszawy może jednak odwołać się do sądu. Jeśli to zrobi, na kolejny wyrok możemy czekać kolejne miesiące.

Zobacz także: Krzyki i kłótnie o mikrofon. Radni Białołęki bez porozumienia:

Nagranie z sesji rady
Nagranie z sesji radyInicjatywa Mieszkańców Warszawy

Karolina Wiśniewska /b

Źródło zdjęcia głównego: tvnwarszawa.pl / UD Białołęka

Pozostałe wiadomości

Skuszony bitcoinem, który rzekomo był na jego koncie wydał 200 tysięcy złotych. Wykonał cztery przelewy i dopiero żądanie kolejnego go zaniepokoiło. Postanowił to sprawdzić i dowiedział się, że został oszukany.

Skusił go jeden bitcoin, stracił 200 tysięcy złotych

Skusił go jeden bitcoin, stracił 200 tysięcy złotych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W związku z prognozowanymi ulewnymi deszczami służby w województwie mazowieckim są w gotowości. Wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski apeluje, aby zwracać uwagę na alerty Rządowego Centrum Bezpieczeństwa wysyłane do mieszkańców zagrożonych terenów. Władze Warszawy "dmuchają na zimne" - służby będą w gotowości na wypadek wystąpienia silnych deszczów.

Przygotowują się na ulewy i burze. "Zwracajcie uwagę na alerty RCB"

Przygotowują się na ulewy i burze. "Zwracajcie uwagę na alerty RCB"

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Kierująca wyprzedziła policyjny radiowóz na oznakowanym znakami pionowymi i poziomymi przejściu dla pieszych. Została od razu zatrzymana i ukarana mandatem w wysokości 1500 złotych, a do jej konta dopisano 15 punktów.

Na przejściu dla pieszych wyprzedziła oznakowany radiowóz

Na przejściu dla pieszych wyprzedziła oznakowany radiowóz

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Około 50-letni mężczyzna zginął w nocy z czwartku na piątek na drodze w gminie Pniewy w powiecie grójeckim (Mazowieckie). Okoliczności tragedii bada policja.

Jeden kierowca go ominął, drugi nie zdołał. Mężczyzna nie żyje

Jeden kierowca go ominął, drugi nie zdołał. Mężczyzna nie żyje

Źródło:
PAP

Dziesięciolatka wyszła ze szkoły i nie wróciła do miejsca zamieszkania. Dyżurny policji zaangażował wszystkie dostępne patrole, a komendant powiatowy w Ciechanowie ogłosił alarm mobilizacyjny dla wszystkich policjantów. Po godzinie odnaleziono dziewczynkę.

Zaginęła 10-letnia dziewczynka, ogłoszono alarm w całym mieście

Zaginęła 10-letnia dziewczynka, ogłoszono alarm w całym mieście

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Trwają prace w synagodze Nożyków. W zeszłym roku generalny remont przeszedł dach. Teraz odświeżona zostanie elewacja. Jest czyszczona i wróci do pierwotnej kolorystyki. Trwają też prace nad naprawą detali sztukatorskich.

Po dachu przyszedł czas na elewację synagogi Nożyków

Po dachu przyszedł czas na elewację synagogi Nożyków

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Były już wikariusz z Drobina, w którego mieszkaniu zmarł mężczyzna, otrzymał od biskupa płockiego upomnienie kanoniczne i ma zakaz publicznego sprawowania sakramentów. Prokuratura czeka na wyniki badań toksykologicznych zmarłego. - Nie prowadzimy postępowania w sprawie obyczajowej, ale w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci - oświadczył Marek Łasicki, szef sierpeckiej Prokuratury Rejonowej.

Były wikariusz z upomnieniem kanonicznym i zakazem sprawowania sakramentów. Śledztwo trwa

Były wikariusz z upomnieniem kanonicznym i zakazem sprawowania sakramentów. Śledztwo trwa

Źródło:
PAP

Policjanci poszukiwali 44-latka, który nie odbywał nałożonej kary więzienia. Kiedy weszli do jego domu, ten wydawał się pusty. Jednak nic bardziej mylnego. Poszukiwanego znaleźli w szafie.

Wizytę policjantów próbował przeczekać w szafie

Wizytę policjantów próbował przeczekać w szafie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tomasz Mencina, nowy wiceprezydent Warszawy, ma prokuratorskie zarzuty, w jego sprawie toczy się proces. On sam zapewnia, że jest niewinny i wnosił o umorzenie sprawy. Chodzi o śmierć młodej rolkarki na Bielanach.

Nowy wiceprezydent Warszawy ma prokuratorskie zarzuty, proces trwa

Nowy wiceprezydent Warszawy ma prokuratorskie zarzuty, proces trwa

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Białorusinka Darya A. była oskarżona o współpracę z KGB i przekazywanie rosyjskim służbom informacji o białoruskiej opozycji w Polsce. Zapadł wyrok w jej sprawie. Nie jest jeszcze prawomocny.

Modelka skazana za szpiegostwo na rzecz Rosji i Białorusi

Modelka skazana za szpiegostwo na rzecz Rosji i Białorusi

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci z Otwocka zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież paliwa. Jak ustalili, przewiercał zbiorniki, a następnie spuszczał ich zawartość. 36-latek usłyszał dziewięć zarzutów i został objęty policyjnym dozorem.

Od kilku miesięcy ktoś przewiercał zbiorniki w autach i kradł paliwo

Od kilku miesięcy ktoś przewiercał zbiorniki w autach i kradł paliwo

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Powstała przy fabryce włókienniczej w 1860 roku i działa do dziś. Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków wpisał do rejestru meble jednej z aptek w Żyrardowie. Wyposażenie placówki pochodzi z 1886 roku.

Apteka jak w XIX wieku. Wciąż działa, jej meble stały się zabytkiem

Apteka jak w XIX wieku. Wciąż działa, jej meble stały się zabytkiem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Podczas pogłębiania stawu natrafiono na 50-kilogramowy niewybuch, którym okazała się bomba lotnicza z czasów II wojny światowej. Policjanci przy pomocy strażaków ewakuowali około 80 osób. Niewybuchem zajęli się wojskowi saperzy. 

Bomba lotnicza z dna stawu, ewakuacja 80 osób

Bomba lotnicza z dna stawu, ewakuacja 80 osób

Źródło:
tvnwarszawa.pl

41-latek usłyszał zarzut rozboju i najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Mężczyzna jest podejrzany o napad na kobietę i kradzież złotego łańcuszka wartego kilkanaście tysięcy złotych.

"Przewrócił kobietę i zerwał jej z szyi złoty łańcuszek z zawieszką"

"Przewrócił kobietę i zerwał jej z szyi złoty łańcuszek z zawieszką"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Martwe kaczki wyłowiono ze stawu w parku Promenada. Prawdopodobnie zabił je botulizm. Rozwojowi bakterii sprzyja zanieczyszczona resztkami jedzenia woda i wysokie temperatury. Zarząd Zieleni zaleca, by psy nie pływały i nie piły wody z tego zbiornika.

Martwe kaczki w parku Promenada. Apel do właścicieli psów 

Martwe kaczki w parku Promenada. Apel do właścicieli psów 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Całe zdarzenie było totalnym zaskoczeniem. Łoś wyskoczył z boku, wcale go nie widziałem. Dopiero później, jak zobaczyłem nagranie, zorientowałem się, co się właściwie wydarzyło - mówi nasz czytelnik.

"Łoś wyskoczył z boku, wcale go nie widziałem"

"Łoś wyskoczył z boku, wcale go nie widziałem"

Źródło:
Kontakt24

Do incydentu z udziałem auta jednej z firm kurierskich doszło w piątek w Żyrardowie. Kierujący busem stracił panowanie nad autem, pojazd wypadł z drogi. Kiedy służby usiłowały go wyciągnąć, zapalił się.

Wciągali elektrycznego busa na lawetę, auto się zapaliło

Wciągali elektrycznego busa na lawetę, auto się zapaliło

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do prokuratury wpłynęła opinia biegłych psychiatrów dotycząca brutalnej zbrodni pod Mławą. Specjaliści stwierdzili niepoczytalność 27-letniego Pawła O., podejrzanego o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem swojej 45-letniej siostry. Opinię taką wydali po trwającej sześć tygodni obserwacji psychiatrycznej.

Brutalnie zabił siostrę, prokuratura ma opinie biegłych. "Nie można przypisać mu winy"

Brutalnie zabił siostrę, prokuratura ma opinie biegłych. "Nie można przypisać mu winy"

Źródło:
PAP

Woda z miejskiego wodociągu w Szydłowcu nie nadaje się do spożycia przez ludzi. Nie należy jej wykorzystywać do przygotowywania posiłków, czy mycia. W wodociągu zaopatrującym miejscowości: Szydłowiec, Rybianka, Świerczek, Szydłówek, Długosz oraz Marywil, wykryto bakterie paciorkowca. Władze Szydłowca zorganizowały dystrybucję wody pitnej. W weekend będzie dystrybuowana w pięciolitrowych pojemnikach oraz litrowych workach foliowych.

Ta z wodociągu nie nadaje się do picia i nie można się w niej myć. Zorganizowali dystrybucję wody pitnej

Ta z wodociągu nie nadaje się do picia i nie można się w niej myć. Zorganizowali dystrybucję wody pitnej

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl